nt_logo

Ambasador w USA komentuje zamieszanie z MiG-ami. "Polska była pod ogromną presją"

Natalia Kamińska

10 marca 2022, 22:57 · 2 minuty czytania
W ostatnich dniach doszło do nieporozumienia między Polską a USA w sprawie przekazania MiG-ów Ukrainie. Ambasador Polski w USA twierdzi, że nasz kraj był pod ogromną presją ze strony sojuszników i amerykańskiej opinii publicznej w tej sprawie.


Ambasador w USA komentuje zamieszanie z MiG-ami. "Polska była pod ogromną presją"

Natalia Kamińska
10 marca 2022, 22:57 • 1 minuta czytania
W ostatnich dniach doszło do nieporozumienia między Polską a USA w sprawie przekazania MiG-ów Ukrainie. Ambasador Polski w USA twierdzi, że nasz kraj był pod ogromną presją ze strony sojuszników i amerykańskiej opinii publicznej w tej sprawie.
Ambasador Polski w USA mówi, że nasz kraj był pod presją ws. MiG-ów. Fot. Grzegorz Bukala/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Polska zaproponowała we wtorek, aby przekazać do dyspozycji USA polskie MiG-29. Ten pomysł jednak Amerykanie odrzucili.
  • W czwartek ambasador Polski w USA tłumaczył, że nasz kraj był pod ogromną presją ze strony sojuszników i amerykańskiej opinii publicznej w sprawie przekazania Ukrainie myśliwców MiG-29.

Ambasador Polski w USA Marek Magierowski udzielił wywiadu telewizji NBC NOW. To na antenie tej telewizji mówił o sprawie MiG-ów

Polska była pod ogromną presją ws. MiG-ów dla Ukrainy

- Polski prezydent, tak jak i premier, byli bardzo stanowczy i wielokrotnie powtarzali, że nie przekażemy tych samolotów Ukrainie bezpośrednio i że nie podejmiemy takiej decyzji jednostronnie - tłumaczył stanowisko polskiego rządu.

Jak wskazał, nasz kraj znalazł się pod "ogromną presją" ze strony sojuszników i opinii publicznej w USA. Stąd też wzięła się propozycja polskiego rządu, aby MiG-y trafiły na Ukrainę przez bazę USA w Niemczech.

Dyplomata zapewnił, że Polska rozumie wyjaśnienia strony amerykańskiej w tej sprawie. Dodał również, że Warszawa nadal będzie starała się pomagać Ukrainie. Magierowski mówił też, że nie wyklucza dyplomatycznego rozwiązania wojny w Ukrainie, ale "piłka" jest po stronie Putina. Na razie rozmowy pokojowe między stronami utknęły w martwym punkcie.

Przypomnijmy, że polski pomysł w środę ostatecznie odrzucił Pentagon. Rzecznik Pentagonu John F. Kirby stwierdził iż, przekazanie myśliwców Ukrainie nie przyniesie wielkiego pożytku i są lepsze alternatywy, aby ich wesprzeć ten kraj w wojnie po inwazji Rosji. Jak mówił, USA wolą dostarczać broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą.

Czytaj też: Niemcy ostro o polskiej propozycji z MiG-29. "Bezczelność", "komunikacyjna katastrofa"

Rzecznik tłumaczył mediom podczas konferencji, że według wywiadu Stanów Zjednoczonych przekazanie MiG-ów byłoby mylnie odebrane przez Rosję jako eskalacja.

- Przekazanie ich stanowi niewielką korzyść operacyjną, ale za to stanowi ryzyko - wskazał. Podziękował jednak Polsce za jej propozycję w sprawie przekazania myśliwców.

Morawiecki: Polska nie jest stroną wojny w Ukrainie

Jeszcze przed tym oświadczeniem Pentagonu sprawę skomentował szef polskiego rządu. – Polska nie jest stroną tej wojny. Chcemy, żeby jak najszybciej zapanował pokój. I NATO również nie jest stroną tej wojny – podkreślił Mateusz Morawiecki.

– Tak poważna decyzja, jak przekazanie samolotów, musi być jednomyślną i jednoznacznie podjętą decyzją przez cały Pakt Północnoatlantycki, dlatego podjęliśmy tę decyzję i dzisiaj ta decyzja leży w rękach NATO, leży w rękach Amerykanów – zauważył.

Czytaj także: https://natemat.pl/401035,scholz-niemcy-nie-wysla-samolotow-bajowych-na-ukraine