Brejza domaga się kontroli w służbach. Chodzi o doniesienia ws. tłumacza Agaty Dudy

Przypomnijmy, że w sobotę Wirtualna Polska napisała o tym, że tłumaczem pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy na piątkowym spotkaniu w Brańszczyku z uchodźcami z Ukrainy był Mateusz Piskorski. Jak przypomniał portal, przed warszawskim sądem toczy się jego proces, w którym lider prorosyjskiej partii Zmiana oskarżony jest o szpiegostwo na rzecz wywiadu Rosji i Chin.

Czytaj także: "Tłumaczył dla Agaty Dudy, jest oskarżony o szpiegostwo dla Rosji". Kancelaria Prezydenta odpowiada

Kancelaria Prezydenta przekazała w odpowiedzi na te doniesienia, że to nie ona zorganizowała spotkanie, zaś gospodarzami, którzy zaprosili Piskorskiego, byli księża orioniści i dyrektor ośrodka w Brańszczyku. "KPRP po potwierdzeniu tożsamości tłumacza przekazało sprawę odpowiednim służbom" – dodano.

Brejza chce pilnej kontroli w służbach. Skierował pismo do Kaczyńskiego

Z powodu doniesień Szymona Jadczaka i Patryka Słowika z WP, senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza domaga się przeprowadzenia w trybie pilnym kontroli w służbach. Przekazał Jarosławowi Kaczyńskiemu pismo w tej sprawie.

"Skierowałem interwencję do premiera ds. bezpieczeństwa J. Kaczyńskiego. Potrzeba pilnej kontroli wewnętrznej w MSWiA, SOP i ABW w związku z ujawnionym przez WP dopuszczeniem do pierwszej damy podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Sytuacja musi być wyjaśniona" – napisał na swoim profilu na Twitterze Brejza.

Ponadto senator dołączył do wpisu zdjęcie pokazujące treść tego pisma. Podkreślił w nim, że fakt dopuszczenia do tego, by tłumaczem Agaty Dudy została osoba z zarzutami o szpiegostwo, jest "jedną z największych kompromitacji służb specjalnych ostatnich lat".