"Kryzys w Ukrainie jest wygodną wymówką dla rusofobii" – stwierdził ostatnio światowej sławy pisarz Paulo Coelho. Jego wpis na Twitterze wywołał burzliwą dyskusję, w której pojawiło się tysiące negatywnych komentarzy. Słowa Coelho postanowiła w żartobliwy, a zarazem w wymowny sposób, podsumować Matylda Damięcka.
Paulo Coelho to jeden z najbardziej znanych współczesnych pisarzy, który na całym świecie zdobył zarówno rzeszę fanów, jak i spore grono krytyków. Autor takich książek jak "Alchemik", "11 minut" czy "Weronika postanawia umrzeć" jest obserwowany na Twitterze przez ponad 15 mln użytkowników, więc nic dziwnego, że każdy z jego wpisów jest szeroko komentowany.
11 marca Coelho opublikował post, w którym postanowił odnieść się do inwazji Rosji na Ukrainę. "Kryzys na Ukrainie jest wygodną wymówką dla rusofobii" – napisał. Po tym, jak w sieci pojawiło się sporo negatywnych komentarzy pisarz opublikował jeszcze jeden wpis.
"Byłem we Lwowie, Kijowie, Odessie, Jałcie, Czarnobylu (Ukraina) Przejechałem 10.000 km pociągiem z Moskwy do Władywostoku (Rosja) Tak, jest wojna: ale nie obwiniaj zwykłych ludzi" – dodał w komentarzu pod swoim postem.
Do stwierdzenia Paulo Coelho odniosło się już bardzo wiele osób, ale wśród głosów z Polski zdecydowanie wyróżnił się komentarz Matyldy Damięckiej. Artystka, która słynie z komentowania rzeczywistości poprzez wymowne grafiki, opublikowała dwa cytaty stylizowane na język Coelho. Co napisała?
"Nie wszyscy Rosjanie są dobrzy, a źli są ci, którzy są niedobrzy. Podobnie jest z pizzą" – brzmi pierwszy z "cytatów".
"Bo kryzys ma sześć liter, a wojna tylko pięć" – napisała Damięcka w drugim rzekomym cytacie z Coelho. Swój post autorka urozmaiciła także wymownym opisem. "Jeśli śpisz teraz na dworcu to znaczy, że nie śpisz w swoim domu – pałlo kotełło" – dodała.
Wspomnijmy, że na słowa Coelho zareagował również minister sportu Kamil Bortniczuk. "Poniższy wpis jest wygodną wymówką dla twierdzących, że Coelho to kretyn" – stwierdził polityk na Twitterze.