
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Elon Musk, amerykański miliarder, założyciel firm SpeceX i Tesla, zamieścił w poniedziałek na Twitterze w przeciągu godziny dwa posty. W pierwszym z nich napisał w połowie po angielsku, a w połowie po rosyjsku: "Niniejszym wyzywam cię na pojedynek, Władimirze Putinie. Stawką jest Ukraina".
W kolejnym wpisie Musk zastanawiał się, czy prezydent Rosji jest gotowy na takie wyzwanie: "Czy zgadzasz tę walkę?" – zapytał i jednocześnie oznaczył oficjalny profil Kremla.
Na razie nie otrzymał odpowiedzi z Moskwy. Przedsiębiorca nie sprecyzował też, o jaki pojedynek dokładnie ma chodzić. Wiadomo jednak, że odpowiednie możliwości do tego, żeby uprzykrzyć życie Moskwie zarówno w cyberprzestrzeni, jak i przestrzeni kosmicznej. Pomógł też już napadniętej przez Rosjan Ukrainie, udostępniając jej telekomunikacyjne stacje Starlink.
Pomoc Muska Ukrainie
Niedługo po tym, jak rozpoczęła się brutalna inwazja wojsk Putina, ukraiński wicepremier i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow zaapelował do Muska na Twitterze, by ten uruchomił na terenie Ukrainy system Starlink, zapewniający szybki internet. Po blisko 10 godzinach szef firmy SpaceX odpisał: "Serwis Starlink jest już aktywny w Ukrainie. Więcej terminali w drodze".Czytaj także: Musk reaguje na apel ukraińskiego rządu. Satelitarny internet w Ukrainie już aktywny
System telekomunikacyjny Starlink opiera się na działaniu wielu małych satelitów, które firma SpaceX umieszcza na niskiej orbicie. Za ich pomocą o wiele łatwiej niż dotychczas można zapewnić bardzo szybki internet w każdym miejscu na Ziemi: nawet na terenach, na których wcześniej technicznie nie było to niemożliwe.
System telekomunikacyjny Starlink opiera się na działaniu wielu małych satelitów, które firma SpaceX umieszcza na niskiej orbicie. Za ich pomocą o wiele łatwiej niż dotychczas można zapewnić bardzo szybki internet w każdym miejscu na Ziemi: nawet na terenach, na których wcześniej technicznie nie było to niemożliwe.