nt_logo

Największy komplement, jaki może usłyszeć facet. Kim są... mężczyźni napisani przez kobiety?

Ola Gersz

19 marca 2022, 22:24 · 7 minut czytania
Men written by women, czyli mężczyźni napisani przez kobiety, to ideał według TikToka. Czyli właściwie jacy? Empatyczni, dobrzy, lubiący kobiety i niebojący się kobiecości. Całkowite zaprzeczenie toksycznej męskości. "Napisani przez kobiety" są nie tylko fikcyjni bohaterowie, ale również... mężczyźni z krwi i kości. I podczas gdy jest to największy komplement, to czymś całkowicie innym są kobiety napisane przez mężczyzn.


Największy komplement, jaki może usłyszeć facet. Kim są... mężczyźni napisani przez kobiety?

Ola Gersz
19 marca 2022, 22:24 • 1 minuta czytania
Men written by women, czyli mężczyźni napisani przez kobiety, to ideał według TikToka. Czyli właściwie jacy? Empatyczni, dobrzy, lubiący kobiety i niebojący się kobiecości. Całkowite zaprzeczenie toksycznej męskości. "Napisani przez kobiety" są nie tylko fikcyjni bohaterowie, ale również... mężczyźni z krwi i kości. I podczas gdy jest to największy komplement, to czymś całkowicie innym są kobiety napisane przez mężczyzn.
Mężczyźni napisani przez kobiety to nie tylko postaci fikcyjne, jak Hot Priest (z lewej) i pan Darcy (z prawej), ale również realni mężczyźni, jak Harry Styles (w środku) Fot. kadr z serialu "Fleabag" // Invision/Invision/East News // kadr z "Dumy i uprzedzenia" (2005)
  • Men written by women (z języka angielskiego: mężczyźni napisani przez kobiety) to popularna fraza na TikToku i Twitterze.
  • Oznacza mężczyzn, którzy są dobrzy i empatyczni, szanują kobiety oraz nie boją się kobiecości. To ideał męskości według wielu kobiet oraz całkowite zaprzeczenie toksycznej męskości i "samców alfa".
  • Men written by women to według internautów nie tylko fikcyjni bohaterowie, jak pan Darcy z "Dumy i uprzedzenia", Hot Priest z "Fleabag" czy Laurie z "Małych kobietek", ale także mężczyźni istniejący naprawdę, jak Harry Styles, Timothée Chalamet, Paul Rudd czy Chris Evans.
  • Określenie "mężczyźni napisani przez kobiety" powstało jako przeciwieństwo "kobiet napisanych przez mężczyzn" (women written by men), które ma z kolei pejoratywne znaczenie. Pisarze często są bowiem krytykowani za tworzenie jednowymiarowych i nudnych postaci kobiecych, które są fałszywe i karykaturalne.

Lubisz mężczyzn czy jedynie mężczyzn napisanych przez kobiety? Wiele użytkowniczek TikToka nie ma problemu z odpowiedzią na to pytanie. "Nienawidzę mężczyzn" – żartuje jedna z nich, merhiddlesbatch, po czym dodaje: "Och, ale mężczyźni napisani przez kobiety..." i rozpływa się nad zdjęciami pana Darcy'ego z "Dumy i uprzedzenia", pana Knightlera z "Emmy", Lauriego z "Małych kobietek" czy księdza (znanego jako Hot Priest) z serialu "Fleabag".

Co łączy te wszystkie postaci? Nie tylko sam fakt, że stworzyły je kobiety (w tym przypadku pisarki Jane Austen i Louisa May Alcott oraz scenarzystka Phoebe Waller-Bridge). Men written by women, czyli mężczyźni napisani przez kobiety – określenie, które ukuły internautki i robi furorę na TikToku – oznacza bardzo konkretnych mężczyzn. I wcale nie tylko tych fikcyjnych.

Pan Darcy i Mark Darcy

Zauroczenie literackim bohaterem nie jest obce miłośniczkom książek. Już małe dziewczynki kochały się w Gilbercie Blythe, aby potem wzdychać do bohaterów powieści Jane Austen, Marka Darcy'ego z "Dziennika Bridget Jones", Peety z "Igrzysk śmierci" czy Jamiego Frasera z "Outlandera". Popularny jest nawet żart: "winię bohaterów książek za moje wysokie oczekiwania wobec mężczyzn".

"Dla wielu osób na BookToku (popularnym hasztagu na TikToku, pod którym czytelnicy dyskutują o książkach i dzielą się recenzjami – red.) męskie obiekty westchnień napisane przez autorki reprezentują ideał mężczyzny dla kobiet — to mężczyzna elokwentny i wielowymiarowy, a jeśli ma wady, to jest gotowy dostrzec swoje błędy na drodze ostatecznego kompromisu. Mężczyźni napisani przez kobiety, jak opisują ich ludzie na BookToku, nie muszą być bohaterscy, ale mają bogatą historię" – pisze portal Mashable.

"Men written by women" (hasztag ma ponad 196 milionów wyświetleń na TikToku) pochodzi właśnie od literackich bohaterów, którzy są ideałami dla większości czytelniczek. Jak tłumaczy Urban Dictionary, internetowy słownik miejskiego slangu, "'mężczyźni napisani przez kobiety' to określenie, które oznacza, że mężczyzna jest naprawdę dobrym człowiekiem. Należą do kategorii mężczyzn, którzy zachowują się lub brzmią tak, jakby zostali "napisani przez kobiety”, czyli tych, którzy faktycznie odpowiadają kobiecym (lub czyimkolwiek) oczekiwaniom".

Definicja precyzuje (wychodząc poza przestrzeń literacką, o czym później), że mężczyźni napisani przez kobiety są "świadomymi społecznie, pełnymi szacunku feministami intersekcjonalnymi, nie dbają o toksyczną męskość i bardzo często ich obecność jest kojąca dla otoczenia".

Jacy jeszcze są? Empatyczni, mili, troskliwi, opiekuńczy, zabawni. Nie boją się kobiecości, a kobiety nie są dla nich zagrożeniem – wręcz przeciwnie, naprawdę je lubią. Nie wstydzą się wrażliwości i emocji, wiedzą, czym jest świadoma zgoda na seks, nie są seksistami, a prawa kobiet są dla nich ważne. Są skrajnym przeciwieństwem samców alfa nazywanych niekiedy pogardliwie "mężczyznami napisanymi przez mężczyzn".

Mężczyźni nie umieją pisać o kobietach?

Dlaczego mężczyźni autorstwa kobiet są aż tak perfekcyjni? Głównie przez kontrast. Tutaj dochodzimy do drugiego popularnego określenia na TikToku, Twitterze czy Reddicie: women written by men. Podczas gdy men written by women to największy komplement, to kobiety napisane przez mężczyzn to obelga, która wiąże się ze sposobem, w jaki wielu pisarzy płci męskiej kreuje postaci kobiece.

Przez cale wieki to jedynie mężczyźni pisali o kobietach. Większość z nich nawet nie próbowała ich jednak poznać. Literackie bohaterki były więc albo seksualizowane i demonizowane, albo portretowane jako anielskie istoty. Czasami były histeryczkami, a czasami pozbawionymi wad opiekunkami domowego ogniska. Jednak obojętnie jakie były, to zwykle stanowiły tylko tło dla męskich przygód – były (i nadal są) jednowymiarowe, pozbawione ciekawej historii, bezbrzeżnie nudne, opisywane szczegółowo, mimo że wcale nie wydaje się to konieczne.

Wielu współczesnych pisarzy także jest krytykowanych za sposób, w jaki opisuje kobiety. Baty od czytelniczek dostaje wiele autorów polskiego fantasy (na YouTube "dziadów polskiej fantastyki" punktuje Kasia Babis), a nawet sam Stephen King, który w "Carrie" opisywał piersi nastolatki. Ba, w 2017 roku na Reddicie powstał nawet wątek r/menwritingwomen, który zrzesza ponad pół miliona użytkowników. Internauci dzielą się w nim najbardziej absurdalnymi i komicznymi opisami kobiet w książkach autorstwa mężczyzn, a na Twitterze swojego czasu popularne było wyzwanie: "opisz siebie tak, jakby zrobił to mężczyzna".

Dlaczego kobiety stworzone przez autorów często przyprawiają o ból zębów? Głównie z powodu tak zwanego męskiego spojrzenia, czyli male gaze. Ukuty przez brytyjską krytyczkę filmową Laurę Mulvey termin "male gaze" jest pokazywaniem kobiety z męskiego, heteroseksualnego punktu widzenia, tak aby była ona atrakcyjnym obiektem do "gapienia się".

Słowem: kobieta ma być pokazywana i opisywana tak, aby facetowi było przyjemnie. Stąd fiksacja na wyglądzie zewnętrznym i seksualności oraz święcący niegdyś popularność typ bohaterki "manic pixie dream girl", czyli dziewczyna, która istniała jedynie w męskich marzeniach i "naprawiała" faceta (przykłady: Kirsten Dunst w "Elizabethown", Natalie Portman w "Powrocie do Garden State" czy Jennifer Lawrence w "Poradniku pozytywnego myślenia").

Nie tylko atrakcyjne tło

Kobiety napisane przez mężczyzn często nie mają więc z kobietami nic wspólnego – są bardziej wyobrażeniami mężczyzn na temat tego, jaka powinna być kobieta. To tylko atrakcyjny element fabuły, płaski i mało interesujący.

Według wielu męskich autorów (książek, seriali, filmów, gier) kobiety śpią więc w pełnym makijażu, uprawiają seks w koronkowej bieliźnie czy uwodzicielsko tańczą po kuchni, smażąc naleśniki. Bohaterki gier i bohaterki wczesnych filmów Marvela (który długo traktował kobiety jedynie jako obiekty westchnień mężczyzn) mają nienaganną fryzurę nawet podczas walki, a ich stroje są obcisłe i seksowne, mimo że wyraźnie niewygodne. Czy niektórzy mężczyźni naprawdę nigdy nie mieli styczności z prawdziwą kobietą? Czy kiedykolwiek z nią rozmawiali?

To właśnie na fali złości na autorów powstało określenie "mężczyźni napisani przez kobiety". Domyślnie: napisane lepiej niż kobiety przez mężczyzn. Oczywiście nie każda autorka umie pisać o mężczyznach i zdarzają się równie stereotypowe i szkodliwe przypadki: gorący macho, seksowni brutale albo irytujące ofermy. Jednak są one stosunkowo rzadsze niż karykaturalnie opisane kobiety (biorąc również pod uwagę fakt, że literatura autorstwa kobiet jest młodsza i z tego powodu mniej przepastna).

Jak zauważa portal Mashable na przykładzie pana Darcy'ego i Jamiego Frasera, męscy bohaterowie autorstwa kobiet "mimo że nie są centrum opowieści, to – w przeciwieństwie do większości kobiecych obiektów westchnień autorstwa mężczyzn – mają swoje własne motywy i cechy, które nie służą jedynie rozwojowi protagonistki. Niekoniecznie są zniewieściali, ale ich męskość nie jest zakorzeniona w toksycznych standardach".

Pomijając więc wymienione wyżej cechy atrakcyjne dla kobiet, są oni opisywani z szacunkiem i zniuansowani, a nie służą jedynie kobiecej przyjemności. Dlaczego tak jest? Zdaniem pisarki Sally Koslov "domyślnie kobiety mają łatwiej niż mężczyźni, gdy próbują tworzyć postacie płci przeciwnej, ponieważ przez całe życie czytałyśmy ogromne ilości literatury napisanej przez mężczyzn".

Z kolei jak w 2013 roku zauważyła Ester Bloom w eseju "Kiedy mężczyzna pisze o kobiecie" na portalu The Hairpin: "Nie jest niemożliwe znalezienie dobrych postaci kobiecych w książkach pisarzy. To po prostu trudniejsze, niż powinno być".

Czy jesteś napisany przez kobietę?

"Przykłady: Paul Rudd, Mark Ruffalo, Dylan O’Brien, Chris Evans, Timothée Chalamet, Dev Patel, Caleb McLaughlin, Logan Lerman" – wymienia Urban Dictionary przykłady mężczyzn napisanych przez kobiety. To określenie wyszło już bowiem w internecie poza postaci fikcyjne, a kobiety nazywają tak... realnych mężczyzn.

Kim są najpopularniejsi men written by women według TikToka? Oprócz tych wyżej wymienionych są to jeszcze na przykład: Harry Styles, Andrew Garfield, Henry Cavill, Bo Burnham, Sebastian Staan, Tom Holland czy Matthew Gray Gubler. Kompilacji ich zdjęć jest na TikToku tysiące, podobnie jak filmów, w których kobiety chwalą się swoimi partnerami i nazywają ich "napisanymi przez kobiety". Zresztą pod uroczymi filmikami zakochanych par często pojawiają się komentarze: "dziewczyno, jesteś szczęściarą, twój facet totalnie jest napisany przez kobietę".

Nagłe przejście internautek od bohaterów literackich do prawdziwych mężczyzn jest przez wielu krytykowane. Główny zarzut? Aktorzy czy muzycy są idealizowani i stawiani na piedestał, mimo że tak naprawdę nie wiemy, jacy są naprawdę. Być może mają coś za uszami (chociaż w przypadku Stylesa, Hollanda czy Garfielda... trudno w to uwierzyć)?

Niektórzy internauci zwracają również uwagą, że wiele użytkowniczek TikToka nazywa "napisanymi przez kobiety" mężczyzn, którzy po prostu podobają im się fizycznie. Tymczasem to nie o wygląd zewnętrzny tutaj głównie chodzi. Trzeba jednak podkreślić, że w większości przypadków atrakcyjność fizyczna zwykle idzie w parze z cechami, które posiadają mężczyźni autorstwa kobiet.

Pomijając jednak kontrowersje – co pokazuje trend na mężczyzn napisanych przez kobiety? Że toksyczna męskość powinna zginąć śmiercią naturalną, a najbardziej pożądaną cechą jest po prostu dobroć. I oczywiście, że mężczyźni powinni najpierw poznać kobiety, zanim zdecydują się o nich pisać. Tylko tyle i aż tyle.

Czytaj także: https://natemat.pl/279045,jim-hopper-ze-stranger-things-symbolem-seksu-cialo-dad-bod-jest-atrakcyjne