Wieści o rozstaniu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela wstrząsnęły nie tylko ich fanami, ale także znajomymi z branży. Wyszło na jaw, jak zareagowali współpracownicy gwiazdy, prowadzącej "Pytanie na Śniadanie". Co więcej, jeden z pracowników TVP zasugerował, że mąż aktorki mógł mieć romans. Inny tabloid ustalił zaś, co z papierami rozwodowymi.
Mówiono, że powodem rozpadu ich małżeństwa mogła być zazdrość męża Cichopek o jej sukcesy. Teraz pracownik TVP zasugerował, że Hakiel mógł mieć romans i zdradzić żonę
Znajomi Cichopek z programu "Pytanie na Śniadanie" przyznali, że są w szoku. Gwiazda miała ukrywać w pracy związkowe problemy
W piątek (11 marca) na Instagramie Katarzyny Cichopekpojawiło się oświadczenie, w którym poinformowała opinię publiczną o rozstaniu ze swoim wieloletnim mężem, Marcinem Hakielem. Para zapewniła, że decyzja została podjęta wspólnie i nie mają w planach, aby komentować jej szerzej.
"Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować" – oznajmiła aktorka i tancerz.
Według jednego ze znajomych pary, który udzielił wypowiedzi dla portalu Pomponik, rzekomym powodem rozstania miała być zazdrość Marcina Hakiela o sukcesy swojej żony, która spełnia się w roli prowadzącej programu "Pytanie na śniadanie".
Co ciekawe, oboje dalej występują w mediach. Zajmują się swoimi obowiązkami i relacjonują to na Instagramie. Tancerz, ze świeżo pofarbowanymi włosami na platynowy blond, był widziany w weekend w galerii handlowej.
Znajomi z pracy Katarzyny Cichopek nie wiedzieli o kryzysie z Hakielem
Cichopek zabrała głos w poniedziałek (14 marca) po raz pierwszy od wpisu o rozwodzie. Była na planie "M jak miłość". – Dzień dobry kochani, wracam do was. Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną – powiedziała gwiazda w relacji na InstaStory. Co więcej, aktorka jakby nigdy nic, rzuciła się w wir pracy, co miało zadziwić nawet jej kolegów z Woronicza. Miała skrzętnie ukrywać, co dzieje się u niej prywatnie.
"O niczym nie wiedzieliśmy. Dla wszystkich w redakcji to był szok" – wyjawiła na łamach "Super Expressu" osoba współpracująca z "Pytaniem na śniadanie". Tabloid miał dotrzeć także do ekipy z planu "M jak miłość".
"Zazwyczaj na planie aktorzy rozmawiają o swoim życiu prywatnym, uprzedzają o zmianach, a tutaj było pełne zaskoczenie. Kasia zachowuje się jak prawdziwa profesjonalistka. W poniedziałek zjawiła się w pracy, była pełna optymizmu, nie dało się po niej wyczuć smutku, była przygotowana do roli" – czytamy.
Czy Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel złożyli papiery rozwodowe? Tancerz miał dopuścić się zdrady
"SE" ustalił także, że dotychczas ani Cichopek ani Hakiel nie złożyli do sądu pozwu rozwodowego. Fani pary mają nadzieję, że to być może tylko poważniejszy kryzys, który uda im się pokonać. Tymczasem portal Pomponik dotarł do jednego ze współpracowników Cichopek z Telewizji Polskiej. Rzucił podejrzenie na męża Cichopek, jakoby ten miał romans.
– Jakiś czas temu coś zaczęło się zmieniać. Kasia posmutniała, zniknęła wesoła energia i pojawiła się melancholia. Z kolei Marcin - wręcz odwrotnie. Zaczął dbać o siebie, schudł, zmienił wygląd, fryzurę, a nawet styl ubierania na bardziej młodzieżowy. Zaczął też bywać w stołecznych, modnych lokalach, ale... bez żony – podało źródło z TVP.
Informator podejrzewa, że Hakiel zdradził Cichopek. – Hakiel wyraźnie zmienił styl i zachowanie, co wyglądało na klasyczny kryzys wieku średniego. Po jakimś czasie jednak jego zachowanie stało się tak dziwne, że zaczęto przypuszczać, iż zmienia się "dla kogoś" – dodał.
Znajomy z pracy prezenterki podkreślił, że wiele osób snuje takie podejrzenia wobec tancerza. – Nikt od tak nie wyrzuca do kosza wspólnych 17 lat, zwłaszcza gdy ma się dzieci. To nie było powoli wygasające uczucie, a jedno konkretnie zdarzenie, które przeważyło o decyzji na temat rozwodu. Patrząc na zachowanie Marcina, wiele osób uważa, że wdał się w romans – mówi.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.