
Legia Warszawa rozbiła na Łazienkowskiej 4:1 (3:0) Słoniki z Niecieczy, czyli ostatnią w PKO Ekstraklasie ekipę Bruk-Betu Termaliki i ma już siedem punktów zapasu nad strefą spadkową. Mistrzowie Polski wygrali czwarty mecz z rzędu, wyraźnie wiosna im służy, a bohaterem został Josue, który wreszcie gra na miarę pokładanych w nim nadziei. Czwarte miejsce wydaje się wciąż w zasięgu Wojskowych.
REKLAMA
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Warszawska Legia przebudziła się ze złego snu pod koniec 2021 roku i na początku 2022 zaczęła grać i wygrywać, jak na mistrzów Polski przystało. Wojskowi nie walczą jednak o laury, ale muszą się bronić przed spadkiem z PKO Ekstraklasy, co jeszcze nigdy im się nie przydarzyło w długiej historii. I wydaje się, że są na dobrej drodze, bo wygrali trzy ostatnie mecze w lidze.
Taką serią może się dziś pochwalić tylko liderujący Raków Częstochowa. Tymczasem Legia na Łazienkowskiej 3 gościła we wtorek Bruk-Bet Termalikę Nieciecza i wygraną z "czerwoną latarnią" rozgrywek mogła jeszcze oddalić się od strefy spadkowej. I przy okazji pogrążyć walczące o życie Słoniki. Obie ekipy zmierzyły się nie tak dawno, miesiąc temu w Niecieczy padł remis 0:0.
Ale we wtorek w Warszawie na murawie rządzili mistrzowie Polski. Już w 26. minucie Josue wykorzystał gapiostwo rywali i mocnym strzałem zza pola karnego otworzył wynik. A to był dopiero początek popisów Portugalczyka. Grał jak z nut, bronił, podawał, walczył o piłkę i angażował rywali w środku pola. W 37. minucie Legia prowadziła już 2:0, a gola strzelił powołany właśnie do kadry Mateusz Wieteska.
A jeszcze przed przerwą Josue cudownie wrzucił piłkę w pole karne rywali, gdzie Thomas Pekhart mimo asysty czterech rywali pewnie wpisał się na listę strzelców. Czech dorzucił drugie trafienie po przerwie, przy okazji strzelając szóstą bramkę w sezonie. Aż ciężko uwierzyć, ale i tak jest najskuteczniejszym piłkarzem Wojskowych w tym sezonie. Dla Słoników na otarcie łez gola strzelił jeszcze Artem Putiwcew, ale ostatnia drużyna w lidze wypadu do Warszawy miło wspominać nie będzie.
Legia Warszawa jako jedyna ekipa PKO Ekstraklasy ma na koncie serię czterech wygranych meczów z rzędu i awansowała we wtorek na jedenaste miejsce w tabeli. Do czwartego Radomiaka Radom mistrzowie tracą już tylko dziewięć punktów, a nad strefą spadkową mają siedem "oczek" zapasu. A Słoniki z Niecieczy przegrały trzynasty raz w sezonie i już pięć punktów "toną" pod kreską.
Legia Warszawa – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:1 (3:0)
Bramki: Josue (26), Mateusz Wieteska (37), Thomas Pekhart (45, 70) - Artem Putiwcew (90)
Czytaj także:Bramki: Josue (26), Mateusz Wieteska (37), Thomas Pekhart (45, 70) - Artem Putiwcew (90)
