W trzecim odcinku nowego sezonu show Kuby Wojewódzkiego w TVN gościły gwiazdy serialu "Brzydula". Na słynnych kanapach zasiedli Julia Kamińska, Małgorzata Socha, Katarzyna Ankudowicz oraz Mariusz Zaniewski i Łukasz Garlicki. Ten ostatni podpadł prowadzącemu, który nie powstrzymał się od wymownej riposty. Internauci równie gorzko podsumowali postawę aktora.
Kuba Wojewódzki gościł w ostatnim odcinku (15 marca) gwiazdy znanego i lubianego przez widzów serialu "Brzydula". Spotkanie było niejako benefisem dla aktorów, ponieważ po ponad 10. latach pojawienia się ostatnich odcinków starej odsłony, podjęto decyzję o wznowieniu produkcji.
W rolach Uli Cieplak i Marka Dobrzańskiego widzowie niezmiennie oglądają Julię Kamińską oraz Filipa Bobka. W najnowszych odcinkach, które są kręcone od 2020 roku, nie zabrakło też kultowej Violetty Kubasińskiej, granej przez Małgorzatę Sochę. Na ekranie ponownie pojawili się także serialowy Aleksander (Mariusz Zaniewski) oraz Sebastian (Łukasz Garlicki).
W pierwszej części odcinka show Kuby Wojewódzkiego gospodarz skupił się na damskiej części gości. Kamińska i Socha były pytane o rzeczy związane z serialem. Potem do rozmowy dołączyli panowie - Zaniewski i Garlicki, a jeszcze później Katarzyna Ankudowicz. Podczas wymiany zdań między Wojewódzkim i Garlickim czuć było napięcie. Panowie odbijali między sobą mniejsze i większe uszczypliwości. Na koniec prowadzący pozwolił sobie na dosadną ripostę i sprowadzenie aktora do pionu.
"Martwię się o ciebie Łukaszu. Naprawdę martwię się, bo jesteś młodym facetem, jesteś ojcem. My tu staramy się zrobić benefis ważnego serialu, chociaż lekkiego" – powiedział Wojewódzki na wstępie.
"A ty tak bez szacunku trochę do koleżanek, mam wrażenie (...) Bo uważam, że jeżeli ktoś nawet chce kreować wizerunek niegrzecznego chłopca, to są do tego fajniejsze instrumenty" - skwitował.
Okazuje się, że zachowanie serialowego Sebastiana nie spodobało się także widzom, którzy postanowili to zasygnalizować pod zdjęciem, które zwyczajowo Wojewódzki wrzuca przed każdym nowym odcinkiem. Co ciekawe, są tam wszyscy oprócz Garlickiego.
Internauci stwierdzili, że zachowanie aktora od początku odbiegało od normy. Niektórzy ocenili nawet, że mógł być pod wpływem alkoholu. Posypały się gromy w komentarzach.
"Już dawno nie byłam tak kimś zażenowana! Wszyscy wiemy, o kim mowa"; "Ale ciężka atmosfera była"; "Łukasza było ciężko zrozumieć, w niezłym stanie był"; "Jestem prawie pewna, że Łukasz był pijany. Kuba dobrze mu powiedział na koniec, bo faktycznie słabo się zachowywał"; "Pan Łukasz to chyba powinien zostać w domu" – czytamy.
W całym zajściu warto zwrócić uwagę na to, że na Playerze, gdzie zawsze po kolejnych odcinkach show Wojewódzkiego dodawane są dodatkowe urywki zza kulis, widać fragment, kiedy Garlicki wstaje i pozbywa się mikrofonu. Gospodarz zatrzymał go jeszcze na chwilę, chcąc nagrać zapowiedź.