Tomasz Sianecki z TVN24 w żałobie. Na wizji pożegnał ojca i podziękował mu
Tomasz Sianecki z TVN24 w żałobie. Na wizji pożegnał ojca i podziękował mu Fot. YouTube.com /@Rzeczy od Serca
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Tomasz Sianecki - gwiazda "Szkła kontaktowego"

Tomasz Sianecki niezmiennie od ponad 17 lat współprowadzi kultowe "Szkło kontaktowe", które można śledzić codziennie, od poniedziałku do piątku. Od samego początku z formatem był związany także Grzegorz Miecugow, który zmarł w 2017 roku. W programie na tapetę są brane aktualne wydarzenia polityczno-społeczne. Forma jest przy tym dość lekka i swobodna, gdyż widzowie piszą wiadomości i mogą dzwonić na antenę także i bywa, że to oni nadają późniejszy kierunek rozmów w studio. Sianecki jakiś czas temu w rozmowie z "Faktem" podkreślił, że jego praca przy formacie wymaga wielkiego przygotowania.

– Staram się być zorientowany w tym, co dzieje się każdego dnia, żeby potem na antenie niewiele rzeczy mogło mnie zaskoczyć. Na przygotowania poświęcam dużo czasu, dlatego do redakcji przychodzę raczej rano, a nie po południu. Bywa, że jestem już o 11-ej, a wychodzę o 23-ej. Na szczęście mam w pracy swój maleńki pokoik, w którym od czasu do czasu robię sobie półgodzinną drzemkę i po niej czuję się jak nowo narodzony. Ale mówię o tym po cichu, żeby szefostwo się nie dowiedziało – wyznał dziennikarz. Przez lata funkcjonowania "Szkła kontaktowego" powiększało się grono prowadzących. Dołączyli chociażby Wojciech Zimiński, Grzegorz Markowski, Michał Kempa, Tomasz Jachimek oraz Katarzyna Kasia.

Właśnie w towarzystwie tej ostatniej, filozofki, Tomasz Sianecki miał okazję prowadzić ostatnie, czwartkowe wydanie (17 marca). W nim dziennikarz zdecydował się podzielić osobistą tragedią.

Tomasz Sianecki pożegnał tatę. Poinformował o jego śmierci w "Szkle kontaktowym"

Podczas czwartkowego odcinka, właściwie na samym jego końcu, Tomasz Sianecki po zapowiedzi kolejnego odcinka zdecydował, że pozwoli sobie na chwilę prywaty. "Ja tylko jedną rzecz jeszcze chciałem powiedzieć" – zaznaczył na finiszu programu. Dziennikarz "Szkła kontaktowego" podzielił się osobistą stratą.

Przed redakcyjną koleżanką oraz widzami podkreślił, że pożegnał rodzica. Zmarł ojciec Tomasza Sianeckiego. – Dzisiaj pożegnałem jednego z dwojga najwierniejszych widzów "Szkła kontaktowego". Tato, dzięki za wszystko – powiedział, po czym widać było, jak do jego oczu napłynęły łzy.

Po bolesnym wyznaniu w studio nagraniowym zapadła cisza. Widać było także poruszenie współprowadzącej, Katarzyny Kasi.

Warto podkreślić, że Sianecki karierę w mediach zaczynał w Programie Trzecim Polskiego Radia. Tam prowadził m.in. audycję "Zapraszamy do Trójki". Potem w 1997 roku przeszedł do TVN, a następnie do TVN24. Od 2005 roku jest na pokładzie "Szkła kontaktowego". W 2011 roku otrzymał autorski program "Ciąg dalszy nastąpił", a cztery lata później został prowadzącym programu "#Pamięć absolutna". Na swoim koncie ma też książkę "Kontaktowi, czyli szklarze bez kitu", którą napisał z Miecugowem.

Czytaj także: