Reklama.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ponownie spotkał się z zagranicznymi mediami. – Kolejny raz nie było miejsca i czasu dla dziennikarza z Polski – oburzał się tymczasem wysłannik TVP do Kijowa Jacek Łęski. Podkreślał z wyrzutem, że zaproszona na rozmowę francuska dziennikarka pytała ukraińskiego przywódcę o to, "czy ma czas czytać książki".