Gdy tylko Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, Sean Penn poleciał do zaatakowanego kraju, by nakręcić dokument o wojnie. W środę 23 marca amerykański aktor i reżyser zjawił się w Krakowie, by podpisać porozumienie dotyczące współpracy pomocowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sean Penn pojechał do Ukrainy po wybuchu wojny, by nakręcić tam film dokumentalny.
Podczas tej wizyty spotkał się również z prezydentem państwa Wołodymyrem Zełeńskim.
Amerykański aktor w pewnym momencie musiał iść pieszo do Polski, o czym poinformował przez swoje media społecznościowe.
Penn pojawił się w Polsce 23 marca, by wesprzeć uchodźców.
Sean Penn w Ukrainie
Sean Penn pojechał do Ukrainy, gdy wybuchła wojna, by nakręcić dokument o ataku Rosji na ten kraj. Amerykański aktor i reżyser wystąpił 24 lutego na konferencji prasowej w Kijowie, a także spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
"Penn odwiedził Kancelarię Prezydenta i rozmawiał z wicepremier Iryną Vereshchuk, a także lokalnymi dziennikarzami i członkami ukraińskiego wojska” – poinformował amerykański "Newsweek". Kancelaria Prezydenta wydała za pośrednictwem ambasady Ukrainy oświadczenie chwalące nagrodzonego Oscarem aktora i filmowca.
Na początku marca Penn informował przez swoje media społecznościowe, że zmierza w kierunku Polski. Pokazał m.in. ciągnący się po horyzont korek samochodów.
"Wraz z dwoma kolegami przeszliśmy wiele kilometrów w stronę polskiej granicy po tym, jak porzuciliśmy swój samochód. Niemal we wszystkich autach widocznych na zdjęciu są wyłącznie kobiety i dzieci. Większość z nich nie ma nawet bagażu, a samochód jest jedyną cenną rzeczą, jaką mają przy sobie" – stwierdził Penn.
Amerykański aktor w Polsce
Sean Penn 23 marca przybył do Krakowa. Lokalny magistrat wysłał dzień wcześniej mediom zaproszenia na wspólną konferencję amerykańskiego aktora prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego. Podczas briefingu ma zostać podpisane porozumienie o współpracy w zakresie pomocy dla uchodźców z Ukrainy. W spotkaniu ma wziąć udział również współzałożycielka fundacji CORE Ann Lee oraz wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
"Właśnie odebrałem telefon od szefa biura prezydenta Zełenskiego, Andrija Jermaka. Gdzieś w biurokratycznym łańcuchu między naszym Białym Domem a polskim rządem desperacko potrzebne odrzutowce nie zostały jeszcze dostarczone do Ukrainy" – poinformował niedawno Penn przez swoje media społecznościowe. Aktor stwierdził również, że tzw. "wąskie gardło" może ujawnić się poprzez publiczne oburzenie.
Poprzez swoje social media amerykański aktor namawia także do wspierania swojej fundacji Community Organized Relief Effort (CORE), zajmującej się zakupem oraz dostarczaniem środków higieny i innych potrzebnych uchodźcom produktów do Polski.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.