Premier Mateusz Morawiecki podsumował w piątek wieczorem szczyt Rady Europejskiej, który od dwóch dni toczył się w Brukseli. Szef Rady Ministrów ujawnił, że przedstawił przywódcom europejskim dziesięciopunktowy plan dla UE, który ma uderzyć w Rosję i pomóc Ukrainie. Zapowiedział także rewolucyjne zmiany w Polsce związane z surowcami z Rosji.
W piątek zakończył się dwudniowy szczyt Rady Europejskiej. Przywódcy krajów Wspólnoty UE rozmawiali na temat nowych sankcji na Rosję oraz o pomocy Ukrainie. Wieczorem na temat kulis szczytu opowiedział dziennikarzom premier Mateusz Morawiecki.
– To, co wczoraj usłyszeliśmy, także od prezydenta Zełenskiego, było pewnym dopełnieniem naszej wiedzy i bardzo mocno to wpłynęło na przywódców poszczególnych państw członkowskich, co do decyzji o stworzeniu - najlepiej w ten weekend, jutro, pojutrze - kolejnego, poważnego pakietu sankcji - powiedział premier.
Zaznaczył, że strona polska twardo optuje za wprowadzeniem najostrzejszych sankcji na Rosję, jakie są możliwe.
– Domagamy się, aby jak najszybciej przestać kupować ropę, gaz i węgiel z Rosji. Chcę powiedzieć, że niektóre państwa nie są do tego gotowe: to przede wszystkim Niemcy, Austria, Węgry. Kilka innych krajów też zachowało daleko idącą wstrzemięźliwość – ujawnił Mateusz Morawiecki.
Dodał także, że Polska przedstawiła przywódcom krajów UE dziesięciopunktowy plan dotyczący działań skierowanych wobec Rosji, wśród których poza odejściem od paliw kopalnych z Rosji jest także wydalenie ich dyplomatów, usunięcie Rosji z organizacji międzynarodowych, zawieszenie wiz rosyjskich, a także... zakaz "jakiejkolwiek propagandy rosyjskiej".
– Ona jest niestety nieprawdopodobnie skuteczna, zwłaszcza na terenie Rosji – tłumaczył szef rządu. Polska postuluje także konfiskatę majątku Rosji i rosyjskich oligarchów w UE.
Mateusz Morawiecki zapowiedział również, że Polska będzie pierwszym krajem w UE, która odejdzie od rosyjskich paliw kopalnych i już na początku przyszłego tygodnia jego rząd przedstawi plan, jak to zrobić.
– Na początku przyszłego tygodnia przedstawimy z minister Moskwą plan niemal natychmiastowego odejścia od węglowodorów. Polska będzie jednym z pierwszych krajów UE, który w tak krótkim czasie pokaże możliwość odejścia od węglowodorów – mówił premier.
Chwalił się, że rozwiązania, które Polska wdrożyła już kilka lat temu ws. uniezależnienia się na przykład od polskiego gazu, teraz są kopiowane przez inne kraje UE.