Niezależna gazeta z Rosji zawiesza działalność. To oni rozmawiali niedawno z Zełenskim
Wioleta Wasylów
28 marca 2022, 16:53·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 marca 2022, 16:53
Czołowa rosyjskie niezależne pismo "Nowaja Gazieta" zawiesza działalność do końca "operacji specjalnej w Ukrainie". Jak redakcja poinformowała na swoim portalu, otrzymała kolejne ostrzeżenie od rosyjskiego państwowego regulatora mediów Roskomnadzoru. Wcześniej na profilu "Nowajej Gaziety" na YouTube ukazał się niecenzurowany wywiad z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Niezależna rosyjska gazeta "Nowaja Gazieta" tymczasowo nie będzie publikować żadnych artykułów.
Zawiesiła działalność po tym, jak otrzymała ostrzeżenie od rosyjskiego cenzora mediów Roskomnadzoru.
Stało się to niedługo po tym, jak "Nowaja Gazieta" zamieściła na YouTube wywiad z Wołodymyrem Zełenskim.
W poniedziałek "Nowaja Gazieta" zamieściła na swojej stronie internetowej komunikat, w którym poinformowała o "wstrzymaniu publikacji gazety w Internecie i na papierze". Jej działalność będzie zawieszona do końca – jak to ujęto w cudzysłowie, podkreślając nieprawdziwość tego stwierdzenia – "operacji specjalnej na terytorium Ukrainy".
W komunikacie zaznaczono, że decyzję o tymczasowym wstrzymaniu działalności trzeba było podjąć po tym, jak "Nowaja Gazieta" otrzymała "kolejne ostrzeżenie od Roskomnadzoru".
"Nowaja Gazieta" wstrzymuje działalność po ostrzeżeniu od Roskomnadzoru
Przypomnijmy, że Federalna Służba Nadzoru Komunikacji, Informatyki i Mediów, powszechnie znana jako Roskomnadzor – która odpowiada za kontrolę i cenzurę mediów w Rosji – po tym, jak wojska Władimira Putina napadły na Ukrainę, zakazała rosyjskim mediom określania tego jako "inwazji".
Potem zablokowała dostęp do mediów społecznościowych: Facebooka, Twittera, YouTube i Instagrama; oraz do niektórych zagranicznych gazet, w tym strony niemieckiego "Bilda". Wprowadzone niedawno w Rosji surowe prawo medialne zakłada, że za rozpowszechnianie "fake newsów", czyli w rzeczywistości za pisanie prawdy o działaniach rosyjskiej armii, można trafić do więzienia.
Z tego powodu "Nowaja Gazieta" na początku marca postanowiła działać "w warunkach cenzury wojennej" i musiała usunąć dotychczasowe materiały na temat inwazji Rosji na Ukrainę.
Jednak w weekend na swoim profilu na YouTube zamieściła wywiad, który niezależne rosyjskie media przeprowadziły z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Natomiast w poniedziałek gazeta dostała ostrzeżenie od Roskomnadzor i przekazała, że do czasu końca wojny nie będzie zamieszczać żadnych artykułów.
Warto przypomnieć, że redaktorem naczelnym "Nowajej Gaziety", a jednocześnie jednym z jej współzałożycieli ponad 28 lat temu, jest zeszłoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla Dmitrij Muratow.