nt_logo

Richardson zdradziła, nad czym pracuje na terapii. "Co nieznośnego jest w moim sposobie bycia"

Joanna Stawczyk

29 marca 2022, 16:15 · 3 minuty czytania
W najnowszym wywiadzie Monika Richardson otworzyła się na temat swojej terapii. Gwiazda stwierdziła, że "nigdy nie jest za późno, żeby zrobić coś dobrego ze swoim życiem". Zdradziła, że podczas spotkań ze specjalistą pracuje nad sobą, starając się przy okazji rozłożyć na czynniki pierwsze poprzednie relacje. W wywiadzie nie zabrakło jednak przytyku do byłego męża, mimo tego, że stwierdziła, że już wie "kiedy ugryźć się w język".


Richardson zdradziła, nad czym pracuje na terapii. "Co nieznośnego jest w moim sposobie bycia"

Joanna Stawczyk
29 marca 2022, 16:15 • 1 minuta czytania
W najnowszym wywiadzie Monika Richardson otworzyła się na temat swojej terapii. Gwiazda stwierdziła, że "nigdy nie jest za późno, żeby zrobić coś dobrego ze swoim życiem". Zdradziła, że podczas spotkań ze specjalistą pracuje nad sobą, starając się przy okazji rozłożyć na czynniki pierwsze poprzednie relacje. W wywiadzie nie zabrakło jednak przytyku do byłego męża, mimo tego, że stwierdziła, że już wie "kiedy ugryźć się w język".
Monika Richardson o kulisach terapii. Nie zabrakło utarcia nosa ex mężowi Fot. TRICOLORS/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Monika Richardson zyskała sympatię Polaków jako prowadząca programów "Europa da się lubić", "Strefa otwarta" i "Orzeł czy reszta". Od kilku lat mówi się jednak nie o jej karierze, lecz o związkowych przebojach. Przypomnijmy, że w marcu 2021 roku o dziennikarce i aktorze, Zbigniewie Zamachowskim zrobiło się głośno z powodu ich nagłego rozstania.


Miłosna droga pary dobiegła końca po 10 latach wspólnego życia. Warto wspomnieć, że zarówno dla dziennikarki, jak i aktora był to trzeci związek małżeński. Powodem rozstania miała się okazać zdrada Zamachowskiego.

Już w maju ubiegłego roku Richardson pochwaliła się tym, że znalazła szczęście u boku innego mężczyzny. Chodzi o producenta filmowego i przedsiębiorcę, Konrada Wojterkowskiego.

Monika Richardson korzysta z terapii. Nad czym pracuje?

W najnowszym wydaniu gazety "Twoje Imperium" pojawił się wywiad z Moniką Richardson. Opowiedziała o tym, jak teraz stara się podchodzić do życia, ale też do relacji damsko-męskich.

"Na obecnym etapie życia najważniejsze jest uszycie wygodnego i ciepłego, rodzinnego patchworku. Nie udało mi się to w ostatnim małżeństwie. Chociaż od początku było wiadomo, że raczej się nie uda, wierzyłam i dążyłam do tego. To był błąd" – przyznała gwiazda.

"Odebrałam cenną życiową lekcję. Jestem silną i zdeterminowaną kobietą, która, jeśli się uprze, postawi na swoim. Tylko po co? Nie da się zmusić drugiego człowieka do czegokolwiek, a już na pewno nie do miłości. Staram się wyciągać wnioski z moich poprzednich doświadczeń i pracować nad zmianą siebie" – podkreśliła.

Podczas sesji z psychoterapeutą analizuje swoje wewnętrzne mechanizmy, ale także stara się zrozumieć, co sprawiło, że jej poprzednie związki nie dały rady przetrwać. "Na psychoterapii próbuję dowiedzieć się, co takiego nieznośnego jest w moim sposobie bycia, że nie jestem w stanie zbudować trwałej relacji. Mam poczucie, że dotychczas za dużo dawałam siebie partnerowi, a za mało było miejsca dla niego samego" – oznajmiła.

"Uczę się też, jak nie ograniczać wolności drugiego człowieka. Mam swoją wizję miłości, związku i rodziny, która, jak się okazuje, nie dopuszcza wizji drugiej osoby" – dodała Richardson.

Monika Richardson znowu porównuje Zamachowskiego do aktualnego partnera

Richardson podkreśliła, że jest zadowolona z terapii i co najważniejsze, widzi efekty. Jednym z nich ma być to, że "już wie, kiedy ugryźć się w język i odpuścić". W najnowszym wywiadzie ponownie nie zostawiła jednak suchej nitki na byłym mężu. Tym razem wytknęła Zamachowskiemu brak wyczucia estetyki.

"Może to zabrzmi dziwnie, a już na pewno w dużym kontraście do mojego ostatniego związku, ale ujęło mnie w Konradzie duże wyczucie estetyki. Mój tata jest architektem, moja macocha również i dzięki nim oraz dzięki moim wielkopolskim, schludnym tradycjom nauczyłam się, jak ważna jest harmonia estetyczna" – oznajmiła.

"Konrad jest człowiekiem, który przywiązuje dużą wagę do swego wizerunku i wyglądu, ale również zależy mu na tym, żebym i ja dobrze wyglądała" – oznajmiła dziennikarka.

Richardson mocno zaakcentowała, że jej nowy partner jest w stanie udać się po ładny garnitury nawet aż do Włoch. "Konrad potrafi pojechać do Mediolanu po garnitur, oczywiście jeśli ma pieniądze, i nosić go potem przez piętnaście lat. Zawsze świetnie się prezentuje" – zapewniła.

"Wbrew temu, co się mówi, ludzie z wysokim wyczuciem estetyki nie muszą mieć deficytu duchowości. Wręcz przeciwnie. Ostentacyjny, arogancki brak szacunku i pogarda dla własnego wyglądu zupełnie nie świadczą o głębokiej moralności albo o głębszym odczuwaniu świata, o czym zresztą miałam okazję przekonać się w moim poprzednim życiu" – podsumowała wymownie.

Czytaj także: https://natemat.pl/403109,hakiel-o-tym-kto-opiekuje-sie-dziecmi-po-rozstaniu-z-cichopek