
Kilka dni temu przez polski internet przeszła fala oburzenia. Część internautów zarzuciła rządowi, że chce dopuścić w Polsce produkcję jedzenia modyfikowanego genetycznie. Rząd odpowiada internautom: "Jesteśmy przeciwko GMO".
Większość Polaków jest przeciwna roślinom modyfikowanym genetycznie. Ta sama większość przyznaje jednocześnie, że niewiele o nich wie. Sprzyja to rozprzestrzenianiu się nieprawdziwych informacji i podsycaniu strachu społeczeństwa przed czymś, czego nie rozumie. Dość. Oto najczęściej powtarzane mity o GMO – rozprawmy się z nimi. CZYTAJ WIĘCEJ
Kluczowe jest to, że na podstawie tej ustawy zostaną wydane dwa rozporządzenia Rady Ministrów, wprowadzające zakaz stosowania materiału siewnego odmian modyfikowanej genetycznie kukurydzy i ziemniaków. Ustawa umożliwi też kontrolowanie upraw, na których mógłby być zastosowany genetycznie zmodyfikowany materiał siewny, co w konsekwencji pozwoli na stosowanie kar łącznie z nakazem zniszczenia takich upraw.
Rząd podkreśla, że rozporządzenia z zakazem, wydane po wejściu ustawy w życie, "będą dotyczyć zakazu stosowania materiału siewnego odmian kukurydzy MON810 i ziemniaka Amflora", bo tylko one są dopuszczone do uprawy w Unii Europejskiej.
W oświadczeniu CIR zaznacza także, że wprowadzana ustawa "stworzy możliwość, aby zakazać stosowania materiału siewnego odmian GMO w Polsce". Tym samym w przyszłości również nie będzie można stosować GMO. Centrum podkreśla też, że nie można było od razu, w ustawie, zakazać obrotu nasionami genetycznie modyfikowanych roślin, bo byłoby to niezgodne z prawem unijnym. Stąd rozwiązanie: ustawa i rozporządzenia.
Centrum odpowiada także na pytanie, czy są w Europie kraje, które całkowicie zakazały upraw GMO:
Są w Europie kraje, które zakazały w różnych formach stosowania niektórych odmian roślin GMO, jednak zrobiły to wbrew prawu Unii Europejskiej. Rozwiązaniem o które zabiega m.in. Polska jest przyznanie państwom członkowskim prawa do ograniczania lub zakazywania upraw GMO na ich terytoriach.
Zgodnie z przepisami UE (...) w żadnym kraju członkowskim nie można wprowadzić takiego generalnego zakazu. Kraje mogą jednak stosować wyłączenia dla określonych odmian ze względu na ich nieprzydatność do uprawy w danym państwie lub gdy stanowią one zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt, roślin oraz dla środowiska. Dlatego chcemy jak najszybciej wprowadzić dwa rozporządzenia dotyczące kukurydzy MON810 i ziemniaka Amflora. Podobnie zrobiły już wcześniej takie kraje jak np. Francja, Austria, Węgry, Niemcy.(...)
CIR dementuje też internetowe plotki, według których w Polsce produkty GMO nie będą odpowiednio oznakowane. "W UE istnieje obowiązek znakowania produktów GMO. (...) W Polsce obowiązuje ponadto ustawa o GMO, która zawiera przepis odnoszący się do znakowania produktu GMO" – wyjaśnia rząd w odpowiedziach i dodaje, że kontrolę żywności pod tym kątem prowadzi też Państwowa Inspekcja Sanitarna, a w sprawie samych oznaczeń towarów zawierających żywność modyfikowaną genetycznie kontrolę nad tym sprawuje także Inspekcja Handlowa.
Na razie nie ma bardzo wyraźnych naukowych stwierdzeń, że GMO może niekorzystnie wpływać na zdrowie człowieka. Biorąc jednak pod uwagę krótką historię GMO, bo jest to stosunkowo nowa dziedzina, powinniśmy zachować ostrożność, ale też nie powinniśmy się do końca bać, tylko bacznie śledzić naukowe doniesienia.


