nt_logo

Powalająca kwota na reklamy od państwowych spółek. Pieniądze szły do "przyjaznych" mediów [LISTA]

Anna Świerczek

30 marca 2022, 12:30 · 3 minuty czytania
Z analizy ekonomisty i medioznawcy prof. Tadeusza Kowalskiego wynika, że spółki skarbu państwa wydały w ubiegłym roku na reklamę 1,238 mld złotych. Jak się okazuje, szczególnie chętnie reklamowały się w mediach drukowanych. Najwięcej korzyści przypadło prorządowej "Gazecie Polskiej Codziennie". Sporo zyskał też tygodnik "Sieci" czy tytuły Polska Press. Jeśli chodzi o telewizję, największym beneficjentem była TVP.


Powalająca kwota na reklamy od państwowych spółek. Pieniądze szły do "przyjaznych" mediów [LISTA]

Anna Świerczek
30 marca 2022, 12:30 • 1 minuta czytania
Z analizy ekonomisty i medioznawcy prof. Tadeusza Kowalskiego wynika, że spółki skarbu państwa wydały w ubiegłym roku na reklamę 1,238 mld złotych. Jak się okazuje, szczególnie chętnie reklamowały się w mediach drukowanych. Najwięcej korzyści przypadło prorządowej "Gazecie Polskiej Codziennie". Sporo zyskał też tygodnik "Sieci" czy tytuły Polska Press. Jeśli chodzi o telewizję, największym beneficjentem była TVP.
Spółki skarbu państwa wydały w ubiegłym roku na reklamę 1,238 mld złotych. Fot. Tomasz Jastrzębowski / Reporter

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • W gazetach poziom wydatków reklamowych wyniósł 134 mln zł, w magazynach zaś 128,4 mln zł. Za to w telewizji wydano 587 mln zł
  • Pieniądze spółek skarbu państwa płynęły głównie do TVP, tygodnika "Sieci", "Gazety Polskiej" czy "Do Rzeczy"

W 2021 roku wydatki reklamowe spółek skarbu państwa zwiększyły się o 7,6 proc. do 1,238 mld złotych – wynika z analizy prof. UW Tadeusza Kowalskiego, na podstawie monitoringu firmy Kantar Media.

Analiza ekonomisty objęła wydatki reklamowe w sumie 122 spółek skarbu państwa (lub z dominującym udziałem skarbu państwa) od stycznia do końca grudnia 2021 roku oraz 70 ministerstw i urzędów centralnych. Podkreślmy, że w raporcie nie uwzględniono finansowania reklamy w internecie.

Czytaj także: Tusk pozywa Sakiewicza. Chodzi o bulwersujące słowa na antenie TVP Info

Liderami wydatków reklamowych w gronie spółek skarbu państwa niezmiennie okazali się: Totalizator Sportowy, PKN Orlen i Polfa Warszawa oraz Pekao. Totalizator Sportowy wydał na reklamy w mediach 288,2 mln zł, PKN Orlen 212,5 mln zł, Polfa Warszawa 118,1 mln zł, a bank Pekao 112,9 mln zł.

Kancelaria Premiera coraz więcej wydaje na reklamę

Jeśli zaś chodzi o ministerstwa i urzędy centralne, to największym reklamodawcą w tej grupie był KPRM, który na ten cel wydał w 2021 roku 241,1 mln zł (45 proc. łącznego budżetu rządu i urzędów centralnych).

– Warto przy tym zauważyć, że Kancelaria Premiera stała się w istocie drugim co do wielkości reklamodawcą w szeroko rozumianym sektorze publicznym, ustępując tylko Totalizatorowi Sportowemu. Odmienne są jednak cele i charakter tych wydatków, Totalizator jest instytucją komercyjną, KPRM służy przede wszystkim propagandzie politycznej – wskazał prof. Tadeusz Kowalski, którego komentarz przytoczył portal Wirtualne Media. Jak wynika z analizy, spółki skarbu państwa szczególnie chętnie reklamowały się w ubiegłym roku w mediach drukowanych. Najwięcej korzyści przypadło prorządowej "Gazecie Polskiej Codziennie", która reklamowym wydatkom spółek zawdzięczała w 2021 roku blisko 29 proc. przychodów. Mocno na reklamach ze spółek skarbu państwa zaczęły też zarabiać tytuły przejętej przez Orlen Polska Press.  Spośród magazynów, największych beneficjantem reklam SSP w 2021 roku były: tygodnik braci Karnowskich "Sieci", a także "Do Rzeczy", "Teletydzień" i "Gazeta Polska". 

Spółki skarbu państwa wydały na reklamę w telewizji 587,5 mln zł

Spółki skarbu państwa w 2021 roku reklamowały się też oczywiście w telewizji, na co wydały 587,5 mln zł. Największym beneficjentem była prorządowa TVP, aż 53,6 proc. środków trafiało do tego nadawcy. Najwięcej zyskały dwie stacje: TVP1 (116,3 mln. zł) oraz TVP2 (105,4 mln. zł).

Według prof. Kowalskiego liczne z wymienionych mediów są w znacznym stopniu zależne od środków pochodzących ze źródeł publicznych, co stawia pod znakiem zapytania kwestie ich niezależności programowej oraz przyszłości w sytuacji możliwej zmiany władzy.

– Zjawisko to należy uznać za niepokojące także mając na uwadze konsekwencje polaryzacji i zawłaszczania mediów, jakie można było zaobserwować w Rosji i na Węgrzech – podkreślił ekonomista.

Czytaj także: https://natemat.pl/402753,wiadomosci-tvp-i-tvp-info-o-tusku-tak-przypisuja-mu-proputinowska-polityke