
Damian Michałowski, który od 12 lat był dziennikarzem Radia Zet, poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że odchodzi ze stacji. "Czasami trzeba zrobić krok w tył" – przyznał, przedstawiając powód swojej decyzji.
REKLAMA
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Damian Michałowski żegna się z Radiem Zet
Damian Michałowski w swojej najnowszej publikacji na Facebooku przekazał fanom zaskakujące wieści. Okazuje się, że dziennikarz żegna się na razie z pracą w Radiu Zet. Jak podkreślił, spędził tam wiele lat swojego życia."Dziwne to będzie uczucie obudzić się rano i nie spieszyć się do radia. Na razie nie usłyszymy się w Radiu ZET. Gdy przychodziłem do ZETki byłem 21-letnim dzieciakiem. Dziś wyszedłem z radia jako 33-letni facet. Spędziłem w tej stacji ponad 1/3 swojego życia, praktycznie całą dorosłość, 12 pięknych lat, które na zawsze pozostaną w moim sercu" – czytamy.
W poście podziękował też za współpracę swoim najbliższym kolegom. "Poznałem masę ludzi, więc aby uniknąć kłopotliwej sytuacji, w której kogoś pominę, chciałbym dzisiaj przybić piątkę dwóm osobom, z którymi praktycznie od początku siedziałem mikrofon w mikrofon – to Michał Korościel i Waldek Maniewski" – dodał dziennikarz.
Na koniec wpisu Michałowski napisał, że stawia teraz na odpoczynek. "Czasami trzeba zrobić krok w tył, trochę odpocząć i za chwile postawić dwa w przód. I taki jest plan" – ujawnił. Jednocześnie podkreślił, że nie mówi "żegnam" a "do usłyszenia".
Kariera Damiana Michałowskiego
Pracę w Radiu Zet Michałowski zaczął już w 2010 roku. Na początku prowadził serwisy sportowe, później był jednym z gospodarzy popołudniowego pasma "Uważam ZET", a w 2018 r. został współprowadzącym porannej audycji "Dzień dobry bardzo".Mogliśmy go też oglądać w roli prowadzącego program Polsatu "Wyspa przetrwania", który został jednak zdjęty z anteny po jednym sezonie. W 2020 roku Michałowski został gospodarzem "Dzień dobry TVN". Prowadzi go w parze z modelką Pauliną Krupińską.
Ostatnio też razem z Sebastianem Szczęsnym dziennikarz pojawiał się w studiu podczas transmisji skoków narciarskich, które w tym sezonie przejął TVN.
Czytaj także: