Nożownik z Bradford to Polak. Zbigniew S. dokonał bulwersującej zbrodni
redakcja naTemat
01 kwietnia 2022, 17:29·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 kwietnia 2022, 17:29
Kara dożywotniego więzienia grozi Polakowi, który w angielskim Bradford zadźgał nożem młodą nauczycielkę. 24-letni dzisiaj Zbigniew S. próbował też zabić inną Polkę, która mieszka w Wielkiej Brytanii.
Do brutalnego morderstwa doszło w listopadzie ubiegłego roku w angielskim Bradford.
Podejrzanym o zabójstwo jest Zbigniew S., który mieszka w Anglii.
Mężczyzna przyznał się do winy, grozi mu dożywocie.
Jak informuje gazeta w Bradford "Telegraph & Argus", 24-letni dzisiaj Polak Zbigniew S. podczas ostatniego przesłuchania przyznał się do zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
Zbigniew S. zadźgał nauczycielkę w jej mieszkaniu
Szczegóły morderstwa, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku, przedstawił brytyjski "Mirror". Jak poinformowała gazeta, Zbigniew S. wielokrotnie dźgał 24-latnią nauczycielkę z Węgier. Kobietę znaleziono nad ranem w sypialni jej domu.
Na ciele miała wiele ran kłutych i mimo wysiłku ratowników nie udało jej się uratować. Nauczycielka mieszkała w centrum Bradford od 2016 roku. Kończyła studia i pracowała w miejscowej szkole.
Zbigniew S. został przesłuchany w środę 30 marca. Adwokat Polaka Richard Wright stwierdził w sądzie, że jego klient przyznaje się do zabójstwa nauczycielki oraz do usiłowania zabójstwa Klaudii R., Polki, która również mieszka w Bradford.
Adwokat Polaka zasugerował, że wyrok w sprawie jego klienta "może zostać ogłoszony 19 maja", po zebraniu wszystkich materiałów. Oskarżyciel Mark McKone dodał z kolei, że w tym dniu zostaną także przedstawione oświadczenia rodziny ofiary.
Sędzia Jonathan Rose zobligował Zbigniewa S. do uczestnictwa w sądzie na rozprawie i przekazał, że Polak "może spodziewać się wyroku dożywotniego więzienia".
Zamordowana nauczycielka pracowała jako wolontariuszka
Jak dodaje "Mirror", zamordowana nauczycielka ukończyła studia w zakresie nauki wczesnoszkolnej w koledżu, a następnie kształciła się na uniwersytecie w Bradford. Jako wolontariuszka udzielała się także w miejscowej organizacji charytatywnej Global Café.
Gazeta podaje, że nauczycielka planowała w przyszłości założyć własną szkołę na Węgrzech. "Jej marzenia zostały jednak brutalnie przerwane, a ona sama zginęła zaledwie tydzień przed otrzymaniem nagrody" – napisano.
Wzruszający hołd złożono zamordowanej nauczycielce podczas ostatniej ceremonii wręczenia dyplomów w Bradford College. Przyjaciele i rodzina Bori słuchali, jak wykładowca Debbie Rolls odczytała przemówienie, w którym mówiła: "Jesteśmy dumni, że Bori studiowała z nami w Bradford College. Jesteśmy głęboko zasmuceni, że nie ma jej już z nami. Promieniowała radością, troską o innych i miała prawdziwą pasję do pracy z dziećmi".