nt_logo

Media spekulują, co może stać za afazją Bruce'a Willisa. Choroba ma ciągnąć się już od lat

redakcja naTemat

04 kwietnia 2022, 14:20 · 3 minuty czytania
Współpracownicy Bruce'a Willisa ujawniają, że już parę lat temu jego zachowanie na planach filmowych wzbudzało ich niepokój. Media z kolei spekulują, co mogło być powodem zachorowania na afazję.


Media spekulują, co może stać za afazją Bruce'a Willisa. Choroba ma ciągnąć się już od lat

redakcja naTemat
04 kwietnia 2022, 14:20 • 1 minuta czytania
Współpracownicy Bruce'a Willisa ujawniają, że już parę lat temu jego zachowanie na planach filmowych wzbudzało ich niepokój. Media z kolei spekulują, co mogło być powodem zachorowania na afazję.
Media spekulują, od czego mogła się zacząć afazja Bruce'a Willisa. Fot. Emmett/ Furla/ Oasis Films (EFO Films) - Pimienta - BondIt Media C

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Bruce Willis choruje na afazję, co stało się powodem zakończenia jego kariery.
  • Jedna z osób, która współpracowała z nim na planie filmu "Glass" twierdzi, że już wtedy widać było, że ma problemy.
  • Media spekulują, co mogło być powodem, dla którego gwiazdor "Szklanej pułapki" zapadł na chorobę.

Chorba Bruce'a Willisa

Informacja o chorobie i karierze Bruce'a Willisa wzbudziła na świecie duże emocje. Jak się okazało, aktor cierpi na afazję, która objawia się m.in. zaburzeniami w obrębie pamięci, mówienia, czytania oraz pisania.

Jak się okazuje, w Hollywood od lat podejrzewano, że z gwiazdorem "Szklanej pułapki" dzieje się coś niedobrego. Jedna z osób, która współpracowała z nim na planie thrillera "Glass" M. Nighta Shyamalana zdradziła "The Post", że już na planie tego filmu zdawało się, że ma poważne problemy z pamięcią i koncentracją.

"Bruce wydawał się czasami trochę zdezorientowany i potrzebował więcej pomocy w swoich kwestiach. To był pierwszy raz, kiedy usłyszałem coś o jego zdrowiu" – ujawniła osoba pracująca przy produkcji filmu.

"Wszyscy czuliśmy się nieswojo w tych sytuacjach. Nie tylko Bruce. Myśleliśmy, że to kwestia starzenia się albo może alkoholu. Czasami mieliśmy wrażenie, że pojawiał się na planie trochę pijany. Niewykluczone, że tak reagował na pierwsze oznaki demencji" – stwierdził informator.

Sam reżyser "Glass" nie skomentował tych doniesień, natomiast wyraził wsparcie aktorowi, z którym parokrotnie współpracował. "Wyrażam miłość i szacunek dla mojego starszego brata Bruce’a Willisa. Wiem, że jego wspaniała rodzina otacza go wsparciem i siłą. Zawsze będzie moim bohaterem, którego miałem na plakacie jako dziecko" – czytamy w poście Shyamalana na Twitterze.

W ostatnich latach pogorszyły się również relacje aktora z dziennikarzami. Willis powszechnie uważany był za otwartego i przyjaznego rozmówcę, jednak w ostatnim czasie podobno bardzo zmienił się w tej materii.

Wywiady z nim miały dostarczać jego interlokutorom sporo problemów. Gwiazdor podobno ostentacyjnie dawał im znać, że nie ma ochoty odpowiadać na ich pytania, nawet gdy chodziło o promocję filmu z jego udziałem.

Afazja gwiazdora efektem wypadku?

W zagranicznych mediach zaczęto spekulować, co może być powodem choroby Bruce'a Willisa. Najczęściej przypuszcza się, że afazją aktora mógł stać poważny uraz głowy, jakiego gwiazda "Armageddonu" mogła doznać na planie "Łez słońca".

W rzeczonym dramacie akcji Willis wystąpił w 2003 roku. Fabuła filmu skupia się oddziale amerykańskich żołnierzy, którzy mają ewakuować lekarkę z obozu uchodźców w Nigerii. Aktorowi na planie partnerowała Monica Belluci, a za kamerą "Łez słońca" stał Antoine Fuqua, reżyser takich filmów, jak "Winni", "Siedmiu wspaniałych" czy "Do utraty sił".

Może Cię zainteresować również: