Louis van Gaal to człowiek, który w swojej karierze trenerskiej osiągnął w futbolu niemal wszystko. Zwłaszcza w przypadku rywalizacji klubowej, holenderski szkoleniowiec pracował w największych firmach na świecie, wygrywając wiele trofeów. Teraz gra swój najważniejszy mecz, walcząc z chorobą nowotworową.
Louis van Gaal to postać, której nie trzeba specjalnie przedstawiać piłkarskim kibicom. Co prawda w roli piłkarza Holender nie przeskoczył niezłego, ligowego poziomu, ale zupełnie inaczej wyglądała - i nadal wygląda - kariera trenerska mającego 70 lat szkoleniowca. Van Gaal aktualnie jest selekcjonerem reprezentacji Holandii. To trzecie podejście do tej roli w wydaniu byłego trenera m.in. Manchesteru Unitedczy Bayernu Monachium. Holender prowadził również z powodzeniem takie potęgi, jak Ajax Amsterdam czy FC Barcelona.
W roli trenera van Gaal był m.in. trzykrotnym mistrzem Holandii, dwukrotnym Hiszpanii oraz raz wygrał mistrzostwo Niemiec. Do tego dołożył wygranie Pucharu UEFA (1992) i Ligi Mistrzów (1995). Szkoleniowiec jest znany ze swojej "twardej ręki" w prowadzeniu zespołów. Van Gaal przeszedł jednak do historii ze względu skuteczność, z jaką dowodził kolejnymi drużynami. Nie zapominając przy tym o elemencie show, który wielokrotnie dokumentowały telewizyjne kamery z całego świata. Chociażby podczas pracy w Manchesterze, gdzie Holender potrafił zaprezentować, w jaki sposób zachowują się piłkarze, żeby nabrać arbitrów na swoje zachowanie...
Holender osiągał również sukcesy jako selekcjoner Holandii. W 2014 roku drużyna pod jego batutą sięgnęła po trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Brazylii. Van Gaal poprowadzi Holendrów na kolejnym mundialu, tym razem w Katarze (2022). Jego zespół trafił do grupy z gospodarzami, Senegalem oraz Ekwadorem.
O swoim problemach zdrowotnych van Gaal poinformował w rozmowie dla holenderskiej stacji telewizyjnej RTL 4. Doświadczony szkoleniowiec przyznał, że zmaga się z nowotworem prostaty. Van Gaal
– Nie umiera się na raka prostaty, przynajmniej w dziewięćdziesięciu procentach przypadków. Zazwyczaj zabijają cię inne choroby podstawowe. Ale ja mam dość agresywną formę, zostałem napromieniowany już 25 razy. Mam jeszcze dużo do zrobienia, aby przejść przez życie – przyznał szkoleniowiec przed kamerami.
Ukrywanie choroby przed drużyną
Holender opowiedział również o tym, jak skutecznie ukrywał swoją chorobę m.in. podczas zgrupowań reprezentacji. O chorobie wiedziało jedynie najbliższe środowisko 70-letniego trenera.
- Na każdym zgrupowaniu kadry musiałem w nocy wymykać się do szpitala. Piłkarze nie mogli się niczego dowiedzieć. Mieli myśleć, że jestem zdrowy. Nie chciałem im mówić, bo mogłoby to wpłynąć na ich występy - przyznał szkoleniowiec "Oranje".
Jak pokazuje reakcja ze strony środowiska piłkarskiego, van Gaal mocno zaskoczył swoim wyznaniem, co potwierdza brak jakiegokolwiek przecieku do mediów o poważnym stanie zdrowia słynnego Holendra. Pod jego adresem przekazywane są życzenia powrotu do zdrowia, chociażby ze strony byłego pracodawcy z Manchesteru.
"Wszyscy w Manchesterze mocno wspieramy naszego byłego trenera w walce z nowotworem. Wysyłamy ci dużo siły, Louis." – można przeczytać w mediach społecznościowych United.
– Mam w sobie sporą dawkę dyscypliny oraz silnej woli. Mogę wykonywać swoją pracę, bo ją lubię. Lubię też być z tym zespołem. Traktuję to jak prezent w późnym wieku – przyznał w rozmowie z holenderską telewizją van Gaal.
Warto dodać, że Holendrzy będą rywalami Biało-Czerwonych w rozgrywkach tegorocznej Ligi Narodów. Polacy zmierzą się z tym mocnym przeciwnikiem w grupie 4 dywizji A. Oprócz Polski i Holandii w zestawie są jeszcze Walia oraz Belgia.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.