nt_logo

Walec Juergena Kloppa rozjechał kolejnego rywala w Lidze Mistrzów. Awans kwestią czasu

Krzysztof Gaweł

05 kwietnia 2022, 23:02 · 3 minuty czytania
Liverpool FC jest już jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzów. Walec Juergena Kloppa rozjechał kolejnego rywala, tym razem Benficę w Lizbonie 3:1 (2:0) i przed rewanżem na Anfield ciężko sobie wyobrazić, by coś miało powstrzymać The Reds. W tegorocznej Lidze Mistrzów wygrali osiem z dziewięciu rozegranych meczów. I wciąż im mało, a rewanż już 13 kwietnia w Anglii.


Walec Juergena Kloppa rozjechał kolejnego rywala w Lidze Mistrzów. Awans kwestią czasu

Krzysztof Gaweł
05 kwietnia 2022, 23:02 • 1 minuta czytania
Liverpool FC jest już jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzów. Walec Juergena Kloppa rozjechał kolejnego rywala, tym razem Benficę w Lizbonie 3:1 (2:0) i przed rewanżem na Anfield ciężko sobie wyobrazić, by coś miało powstrzymać The Reds. W tegorocznej Lidze Mistrzów wygrali osiem z dziewięciu rozegranych meczów. I wciąż im mało, a rewanż już 13 kwietnia w Anglii.
Liverpool pewnie wygrał w Lizbonie i chyba już nic nie zabierze mu awansu do półfinału Ligi Mistrzów Fot. Imago Sport and News / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Piłkarze Benfiki Lizbona okazali się rewelacją tegorocznej Ligi Mistrzów, w fazie grupowej wyprzedzili FC Barcelona, a w 1/8 finału wyrzucili za burtę rozgrywek znakomicie grający Ajax Amsterdam (2:2 i 1:0). Orły z Estadio da Luz znalazły się tym samym w ćwierćfinale, ale tam czekała maszynka do wygrywania Juergena Kloppa. The Reds wygrali siedem z ośmiu rozegranych pojedynków, imponując równa formą i skutecznością.


O tym przekonali się gospodarze, bo w Lizbonie atak za atakiem sunął na bramkę Benfiki, a okazje marnowali Mohamed Salah, Naby Keita i Thiago Alcantara. Wreszcie w 17. minucie meczu Andrew Robertson wrzucił piłkę z rzutu rożnego, a Ibrahima Konate głową otworzył wynik. Liverpool nadal miał przewagę i nadal atakował, Orły ograniczyły się do kontrataków. I uważnej obrony, bo Odysseas Vlachodimos miał ręce pełne roboty.

W 24. minucie okazję zmarnował Luis Diaz, a w odpowiedzi mógł wyrównać Nicolas Otamendi, który z bliska przestrzelił głową, bo nie trafił czysto w piłkę. Odpowiedź Anglików była piorunująca. W 34. minucie Mohamed Salah przerzuci piłkę z prawa na lewo, tam Luis Diaz znalazł się przed obrońcami i zgrał głową do Sadio Mane, któremu pozostało wpakować piłkę do pustej bramki Portugalczyków.

Błyskawicznie mogła odpowiedzieć Benfica, ale dobrą okazję zmarnował niecelnym strzałem Rafael Silva. Jeszcze przed przerwą podwyższyć mógł Mohamed Salah, ale bramkarz rywali był szybszy w polu karnym i zablokował strzał Egipcjanina. I w ten sposób po pierwszych 45 minutach The Reds znaleźli się o krok od półfinału Ligi Mistrzów. W sztabie trenera Nelsona Verissimo musieli szybko główkować, jak zatrzymać maszynę z Anfield i uratować dwumecz.

Piłkarze z Lizbony wymyślili sposób na gości, prosty i przy tym efektowny. Po prostu ruszyli odważnie do ataku i strzelili bramkę. W 49. minucie koszmarny błąd popełnił Ibrahima Konate, który nie trafił w piłkę po wrzutce Rafy Silvy w pole karne. A Darwin Nunez nie miał problemu ze zdobyciem bramki kontaktowej. Anglicy wyszli na luzie na drugą połowę i zostali za to ukarani. Benfica uwierzyła w korzystny wynik i ruszyła do ofensywy.

W krótkim czasie kolejne okazje mieli Darwin Nunez i Everton, który był z piłką w polu karnym, ale uderzył wprost w Alissona Beckera. Juergen Klopp musiał szybko reagować, bo prowadzenie wymykało się jego drużynie. Posłał do boju trzech piłkarzy jednocześnie, dając szansę m.in. Diogo Jocie i Jordanowi Hendersonowi. I choć Benfica miała dwie-trzy okazje do kontry i wyrównania, meczu nie wygrała.

A wszystko rozstrzygnęło się w 87. minucie, gdy kapitalną piłkę posłał do Luisa Diaza Naby Keita. Kolumbijczyk wyszedł na sytuację sam na sam z Odysseasem Vlachodimosem i tej okazji na gola już nie zmarnował. Liverpool pewnie wypracował zaliczkę przed rewanżem i trzeba powiedzieć, że jedną nogą jest już w półfinale Ligi Mistrzów. Orły muszą odrabiać straty na Anfield, a o to będzie ekstremalnie trudno.

Rewanżowe spotkanie w tym ćwierćfinale odbędzie się 13 kwietnia (środa) o godzinie 21:00 na legendarnym Anfield. Zwycięzca dwumeczu spotka się w półfinale z lepszym w parze Villarreal CF a Bayernem Monachium. Benfica Lizbona - Liverpool FC 1:3 (0:2)

Bramki: Darwin Nunez (49) - Ibrahima Konate (17), Sadio Mane (34), Luis Diaz (87)

Żółte katki: Adel Taarabt - Thiago Alcantara

Sędziował: Jesus Gil Manzano (Hiszpania)

Widzów: ok. 66 000

Czytaj także: https://natemat.pl/404905,cwiercfinaly-ligi-mistrzow-uefa-zobacz-terminarz-kiedy-gra-lewandowski