Hanna Bakuła musiała przejść zabieg.
Hanna Bakuła musiała przejść zabieg. Fot. Gerard/REPORTER
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
  • Hanna Bakuła wylądowała w szpitalu w Sopocie przez problemy z kolanem.
  • Malarka jest już właśnie po zabiegu laparoskopi łękotki.
  • W najnowszym poście na instagramowym profilu poinformowała fanów, że wszystko poszło zgodnie z planem. Bakuła ma nadzieję, że dzięki tej operacji nie będzie już "kuśtykała".
  • Hanna Bakuła jest w szpitalu

    Hanna Bakuła aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie, gdzie jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Pisarka najnowszym postem mocno zaniepokoiła obserwatorów. Okazało się, że wylądowała w szpitalu.
    "To widok z mojego łóżeczka w szpitalu w Sopocie" – napisała pod opublikowanym zdjęciem. Artystka borykała się z dolegliwościami, które wpływały na jej codzienne funkcjonowanie, dlatego musiała się udać na operację.
    "Właśnie wróciłam z sali operacyjnej, po laparoskopi łękotki" – oznajmiła w publikacji. Nie kryła zachwytu nad postępem techniki i urządzeniami wykorzystywanymi w placówkach medycznych. "Wszystko widziałam na ekranie cud techniki" – przyznała.
    72-latka jest bardzo zadowolona z zabiegu. Jak sama pisze, jej samopoczucie się poprawiło, ponieważ wie, że nie będzie miała już problemów z chodzeniem. "Polecam. Zamiast kuśtykania" – dodała na koniec.
    Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy od internatów ze słowami wsparcia. "Zdrówka życzę pani Haniu", "Szybkiego powrotu do formy" – pisali.

    Kim jest Hanna Bakuła?

    Hanna Bakuła to jedna z bardziej znanych polskich artystek. Gwiazda na swoim koncie ma wiele wernisaży, a także pięknych prac plastycznych. Jest też wybitną pisarką. Wydała 22 książki, w tym dwie bestsellerowe powieści: "Hazardzistka" oraz "Idiotka miłość w Nowym Jorku".
    Przypomnijmy, że Hanna Bakuła była przyjaciółką Agnieszki Osieckiej przez 17 lat. Malarka o ich relacji i serialu o Osieckiej, który został wyemitowany rok temu, na antenie TVP opowiedziała w rozmowie z naTemat.
    – Agnieszka była dla mnie partnerem intelektualnym. Była dla mnie muzą, a i ja dla niej. Nasza przyjaźń miała charakter artystyczny i intelektualny. Nie byłyśmy koleżankami w potocznym tego słowa znaczeniu – mówiła.
    – Myśmy się po prostu doskonale rozumiały. I nie marnowałyśmy wspólnego czasu na gadanie. Myśmy rozmawiały. I to może była najważniejsza rzecz w naszej przyjaźni – wyznała.
    – Oglądam ten serial (TVP – red.) z ogromną ciekawością, choć niewiele ma on wspólnego z Agnieszką i jej życiem, które znałam. Bo każdy, kto dobrze znał Agnieszkę, ma swoją własną Agnieszkę. Ona była bardzo rozmaita, dla każdego inna – wyjawiła Bakuła.
    Czytaj także: