Przez kilka tygodni byliśmy karmieni rządową propagandą. To jest totalny blamaż rządu, który kolejny raz wystawił nas do wiatru – grzmi Michał Kołodziejczak, lider Agrounii. To jego reakcja na decyzję Komisji Europejskiej, która nie zaakceptowała wniosku Polski o zgodę na dopłaty do nawozów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że Komisja Europejska podjęła negatywną decyzję ws. dopłat do nawozów dla polskich rolników
– Negatywne skutki odczujemy wszyscy. To będą horrendalne ceny żywności – stwierdza Michał Kołodziejczak
Lider Agrounii nie pozostawia na polskim rządzie suchej nitki
Rolnicy, zapewniani przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że dopłaty do nawozów będą, spokojnie czekali na decyzję Brukseli. Dziś znamy już odpowiedź. Jak poinformował resort, Komisja Europejska nie zaakceptowała wniosku Polski w tej sprawie.
"Totalny blamaż rządu. Kolejny raz wystawił nas do wiatru"
O tym, że nie wszystko jest jednak przesądzone, przekonuje Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa. "KE zgodzi się na dopłaty do nawozów (i nie tylko do nawozów) w wysokości nawet do 35 tys. euro na gospodarstwo. To gwarantuje 'mój' komunikat Komisji z 24 marca br. Jest tylko jeden warunek: MRiRW musi złożyć prawidłowy wniosek, nie o pomoc covidową, tylko 'wojenną' – napisał na Twitterze eurodeputowany.
Negatywna odpowiedź KE sprawiła jednak, że wielu rolników straciło wiarę w zapewnienia rządzących. W mocnych słowach sprawę komentuje Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
– To jest totalny blamaż rządu. Kolejny raz wystawił nas do wiatru. Przez kilka tygodni byliśmy karmieni rządową propagandą, że będą dopłaty. Niektórzy rolnicy tylko z powodu tych informacji kupili nawóz i zostali oszukani. Negatywne skutki odczujemy wszyscy – horrendalne ceny żywności – mówi Kołodziejczak.
Lider Agrounii zastanawia się także, czy "nasz komisarz ds. rolnictwa w UE Janusz Wojciechowski jest nieskuteczny czy ma poważny konflikt z polskim rządem".
Drugi "prezent" dla rolników
Zdaniem Kołodziejczaka, brak unijnych dopłat do nawozów spowoduje, że w Polsce będzie mniej żywności. – Dodatkowo pośrednicy i supermarkety już wiedzą, że nie będzie tych dopłat i już dzisiaj jest to mocny argument do podwyższania cen w sklepach – stwierdza i dodaje, że "za każdą złotówkę polskie społeczeństwo zapłaci 2,5 zł więcej za żywność".
W czwartek Michał Kołodziejczak zorganizował krótką konferencję prasową. Przed siedzibą ministerstwa rolnictwa lider Agrounii stwierdził, że rolnicy dostali też drugi "prezent". Konkretnie chodzi o podwyżki stóp procentowych, które "mają ogromny wpływ na rolników i bezpieczeństwo żywnościowe w Polsce".
– Podnoszenie stóp procentowych to skandal. Kazano nam brać kredyty, a teraz co mają zrobić rolnicy? Ludzie czują się oszukani. Rolnicy muszą zapłacić 15-20 tys. zł więcej na kwartał. I mówimy tylko o odsetkach, bo do tego dochodzi jeszcze spłata kapitału. To jest oszustwo – mówił przed siedzibą ministerstwa Michał Kołodziejczak.
Wyjaśnił też, że np. milion złotych kredytu wystarczy na zakup "jednego traktora i jednego opryskiwacza". – Korporacje również zdzierają z nas ostatnie pieniądze. Rolnicy nie zaciągają kredytów na buty czy lepszy samochód, tylko na inwestycje. Chcemy widzieć siłę państwa nie wtedy, kiedy jest dobrze, ale wtedy, kiedy jest źle – podsumował lider Agrounii.