Poznajcie 8 uczestników 9. sezonu "Rolnik szuka żony". Najmłodszy z nich ma 24 lata

"Rolnik szuka żony" to program rozrywkowy emitowany na antenie TVP1 od 2014 roku, który cieszy się niesłabnącą popularnością wśród telewidzów. Show zdobyło w 2015 i 2017 roku Telekamery "Tele Tygodnia". W niedzielę wielkanocną mogliśmy obejrzeć pierwszy odcinek 9. sezonu tego formatu, w którym poznaliśmy kolejnych rolników poszukujących swojej drugiej połówki.

Pierwszym z 8 uczestników jest 24-letni Tomasz K., który razem z rodziną prowadzi liczące 56 hektarów gospodarstwo zajmujące się produkcją roślinną. Życia w wielkim mieście skosztował, będąc na studiach. To właśnie wtedy zrozumiał, że wielkomiejski styl życia nie jest mu pisany.

"Jego ostatnia poważna relacja zakończyła się w 2018 roku. Uważa, że idealny związek to tworzenie uczucia wspólnie, jednocześnie dając drugiej osobie miejsce na realizację siebie, spełnienie swoich marzeń i pasji. Lubi, kiedy kobieta ma długie włosy i czarujący uśmiech – na to zwraca szczególną uwagę. Ważna jest dla niego dbałość o kondycje fizyczną u przyszłej partnerki" – czytamy w opisie podanym na Instagramie.

Drugą uczestniczką jest 38-letnia Katarzyna, mieszkanka województwa zachodniopomorskiego i właścicielka ośrodka jeździeckiego. W przeszłości przez wiele lat pracowała jako trenerka kadry narodowej i brała udział w mistrzostwach Europy i pucharach świata. Jak sama przyznaje, ma "ognisty temperament".

"Wystarcza jej, że rządzi w stajni, w domu chciałaby oddać stery konkretnemu, odpowiedzialnemu mężczyźnie. Podstawami dobrego związku są dla niej wzajemne zaufanie i zrozumienie. Lubi spędzać czas ze znajomymi, a pasją, do której chciałaby powrócić, jest malarstwo" – tak opisano uczestniczkę "Rolnik szuka żony".

Trzecim śmiałkiem jest 27-letni Mateusz z Wielkopolski, absolwent technikum elektronicznego, który nie wyobraża sobie życia bez rolnictwa. "W programie poszukuje kobiety czułej, zaradnej otwartej na rozmowę, ale też wyrozumiałej z którą mógłby założyć rodzinę i spędzić razem resztę życia od czasu do czasu chodząc na idealne randki z tańcami i posiłkiem przy świecach" – podano w jego opisie w mediach społecznościowych.

Jako czwartego uczestnika przedstawiono 41-letniego Tomasza R., który prowadzi liczące 35 hektarów gospodarstwo zajmujące się produkcją mleka i bydła opasowego. Znajomi mówią o nim, że jest złotą rączką i ma żyłkę do naprawiania rzeczy.

"Był w 7-letnim związku, ale od 3 lat jest sam. Owocem jego małżeństwa są dwie córki, które kocha z całych sił. Najważniejsze w przyszłej partnerce jest to, żeby dbała o siebie i akceptowała go ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Dobre serce i zaufanie to cechy które ceni u kobiet" – czytamy na Instagramie "Rolnik szuka żony".

Piąty z uczestników to 33-letni Krzysztof pochodzący z województwa kujawsko-pomorskiego. Prowadzi tam gospodarstwo zajmujące się hodowlą krów mlecznych rasy holsztyńsko-fryzyjskiej i uprawą roślinną. Na swoim koncie ma trzy poważne związki, ale żaden z nich nie przetrwał próby czasu. Powodem rozpadu miał być fakt, że uczestnik jest rolnikiem.

"Nigdy nie udaje, nie potrafi ukrywać emocji, od partnerki oczekuje wierności, opiekuńczości, wyrozumiałości, ceni sobie inteligencję i romantyzm" – tak przedstawiono go na oficjalnym profilu programu.

Szóstym kandydatem na znalezieni miłości jest natomiast 25-letnia Klaudia, która zajmuje się plantacją świerków i hodowlą kur niosek. "Przeżyła wielką miłość, ale teraz, bogatsza w doświadczenia, szuka osoby, która będzie gotowa przeprowadzić się do niej z pełną świadomością tego, czym jest życie na wsi" – czytamy.

Kolejna osoba, która dołączyła do 9. sezonu "Rolnik szuka żony", to 32-letni Tomasz W., który prowadzi gospodarstwo sadownicze na Mazowszu. Uwielbia piłkę nożną i siatkówkę, a wolne chwile stara się spędzać w rodzinnym gronie lub w towarzystwie przyjaciół. . "Poszukuje szczupłej, szczerej brunetki z którą mógłby budować wspólną przyszłość (dlatego też preferuje kandydatki bez bagażu przeszłości) nie przepada też za kobietami palącymi papierosy” – brzmi opis uczestnika.

Ostatnią osobą zasilającą szeregi uczestników nowego sezonu show TVP jest 23-letni Michał z Podlasia. Jego gospodarstwo specjalizuje się w hodowli krów mlecznych – ma ich aż 150. "Śmieje się, że nie ma konkretnych zainteresowań i robi akurat to, co mu się podoba w danym momencie życia. Nie był w poważnym związku, a wszystkie relacje kończyły się zanim na dobre się rozpoczęły" – tymi słowami opisano go w programie.