Jekaterina Gamowa napisała, co myśli o wojnie w Ukrainie.
Jekaterina Gamowa napisała, co myśli o wojnie w Ukrainie. Fot.
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Wojna w Ukrainie zaczęła się pod koniec lutego. Niestety bardzo wielu Rosjan ją popiera.
  • Jednak pojawią się też głosy krytyczne.
  • Wpis na ten temat dodała ostatnio Jekaterina Gamowa.
  • Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. Rosjanie wydają się w znacznej części popierać działania Moskwy. Na szczęście są też osoby, które są jej przeciwne. Ostatnio legendarna rosyjska siatkarka Jekaterina Gamowa dodała na swoim Instagramie wpis, w którym napisała, co myśli o tej wojnie. Gamowa w 2016 roku zakończyła karierę.

    Gamowa: błagam Boga, żeby ten horror się skończył

    "1, 15, 55, ile jeszcze? Zasypiam tylko z jedną myślą. Codziennie błagam Boga, żeby ten horror się skończył. Jednak każdy poranek, przez ponad półtora miesiąca, zaczyna się tak samo. Boli tak samo, jest strasznie i beznadziejnie" – czytamy w jej wpisie.

    "Nie wyobrażam sobie przyszłości. Przed nami mgła, żyję z tygodnia na tydzień. Oglądam YouTube, czytam Telegram i nadal nie mogę tego pojąć. Chcę płakać, ale nie mogę" - dodała Rosjanka.

    Pod jej postem, w komentarzach, pojawiły się m.in. podziękowania za jej słowa oraz wpisy, które doceniają jej odwagę.

    Za krytykę wojny w Ukrainie można w Rosji trafić do więzienia

    Duma Państwowa przyjęła ustawę wprowadzającą kary za rozpowszechnianie "fałszywych wiadomości" na temat sił zbrojnych Rosji i "operacji wojskowej" w Ukrainie (tak o tej wojnie pisze się w Rosji).

    Do więzienia będzie można trafić też za wypowiedzi dyskredytujące siły zbrojne oraz wezwania do wprowadzenia sankcji wobec Rosję.

    W przepisach zawarto też zapis, że jeśli grupa osób wykorzystuje swoją pozycję do rozpowszechniania "fałszywych informacji" lub rozpowszechnia "fałszywe wiadomości" na podstawie "nieprawdziwych dowodów", może trafić do więzienia na okres od 5 do 10 lat.

    Jeśli opublikowanie takich informacji doprowadzi do "poważnych konsekwencji”, takim osobom może grozić nawet 15 lat więzienia.

    Czytaj także: