Tusk skomentował konflikt z kontrolerami lotów. PiS z für Deutschland"
Donald Tusk skomentował konflikt PAŻP z kontrolerami lotów Fot. East News/ Jacek Dominski/REPORTER
Reklama.
  • Donald Tusk w prześmiewczy sposób skomentował rządową propozycję, zgodnie z którą loty, które nie będą mogły odbyć się w Polsce z powodu strajku kontrolerów, miałyby odbyć się z Niemiec lub Czech.
  • Trwający od grudnia konflikt między PAŻP a kontrolerami lotów doprowadził do tego, że od 1 maja rozpocznie się anulowanie lotów z Polski, których nie będzie miał kto obsługiwać.
  • Donald Tusk: najbliższe lotnisko w Berlinie

    Donald Tusk odniósł się do trwającego od grudnia konfliktu między Polską Agencją Żeglugi Powietrznej, a kontrolerami lotów. Pracownicy od dawna domagają się wyższych płacy, ale to nie jedyny powód zapowiadanego strajku.
    Kontrolerzy walczą o lepsze warunki pracy m.in. odstąpienie od zmian niektórych postanowień wprowadzonego regulaminu pracy, wycofanie się przez Ministerstwo Infrastruktury z prac legislacyjnych związanych z podniesieniem nominału czasu pracy i odebrania konstytucyjnego prawa do strajku.
    Co więcej, wymieniają jeszcze inne kwestie sporne. To między innymi notoryczne nierespektowania raportów bezpieczeństwa i fatalna atmosfera w pracy. Pracownicy zwracają też uwagę na to, że na porządku dziennym występuje obsadzanie podwójnych stanowisk jedną osobą. W efekcie zamiast dwóch kontrolerów jednocześnie – co jest światowym standardem – w pracy jest tylko jeden.

    "Mówią, że najbliższe czynne lotnisko będzie w Berlinie. Czyli PiS to na serio z tym 'für Deutschland'" – skomentował na Twitterze Donald Tusk. Szef PO zażartował przy tym z powtarzanej raz po raz w "Wiadomościach" TVP wypowiedzi po niemiecku.
    Z powodu "drastycznego spadku w zakresie kultury bezpieczeństwa", prowadzonego procesu zwolnień grupowych ponad 86 proc. pracowników APP Warszawa (służba kontroli zbliżania) oraz 81 proc. pracowników ACC Warszawa (służba kontroli obszaru) rozwiązało umowy o pracę.
    Donald Tusk w swojej wypowiedzi nawiązał do tego, że z powodu braku zadowalającej kontrolerów propozycji ze strony Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej wiele lotów z Polski zostanie anulowanych i to już od 1 maja.
    Jak podaje Eurocontrol w przypadku porażki negocjacji między związkami zawodowymi, a PAŻP (na co się zapowiada) przekierowanych będzie musiało zostać "około 300 lotów, które obecnie przelatują nad polską przestrzenią powietrzną".
    Samoloty mają startować m.in. z Czech lub właśnie Niemiec. Niewykluczone więc, że lotnisko w Berlinie zostanie wykorzystane do tego, by niektóre loty wykupione przez polskich pasażerów w ogóle się odbyły.