Stany Zjednoczone przygotowały serię sankcji przeciwko Alinie Kabajewej, ale nie nakładają ich z obawy, że takie środki byłyby osobistym ciosem dla Putina i mógłby „zareagować agresywnie”. Kabajewa jest uważana za jego kochankę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
USA nałożyły już liczne sankcje na władze w Moskwie.
Nie objęły one jednak Aliny Kabajewej, która jest najpewniej kochanką prezydenta Rosji.
USA obawiają się, że to mogłoby rozwścieczyć Władimira Putina.
Jak czytamy w "The Wall Street Journal", minęło już kilka tygodni od momentu, gdy Stany Zjednoczone i ich sojusznicy po raz pierwszy nałożyli sankcje na największe rosyjskie firmy oraz liderów biznesu i polityki, aż po prezydenta Władimira Putina.
USA mają się obawiać sankcji przeciw Kabajewej
Jednak jedna osoba została oszczędzona – to Alina Kabajewa, którą rząd USA uważa za kochankę Putina i matkę co najmniej trójki jego dzieci.
"Wśród amerykańskich urzędników debatujących nad tym posunięciem panuje przekonanie, że nałożenie sankcji na Kabajewą byłoby uznane za osobisty cios dla Putina, że mogłoby to doprowadzić do dalszej eskalacji napięć między Rosją a USA" – czytamy w dzienniku.
Dodajmy, że w sobotę Kabajewa pojawiała się publicznie na moskiewskiej VTB Arena, aby zaprezentować występ gimnastyczny z okazji festiwalu "Alina", czyli wystawy gimnastycznej nazwanej jej imieniem. Stała przed billboardem pokrytym logo "Z", symbolem poparcia dla rosyjskich operacji wojskowych na Ukrainie.
– Każda rodzina ma jakąś historię związaną z wojną i musimy przekazać ją następnym pokoleniom - powiedziała tam. Jak dodała, rosyjska gimnastyka stanie się silniejsza dzięki międzynarodowej izolacji. – Tylko na tym zyskamy – oceniła.
Unia za to planuje kolejny pakiet sankcji
Festiwal Alina ma być transmitowany w maju, w ramach obchodów upamiętniających zwycięstwo Rosji nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej. Rosyjscy analitycy twierdzą, że Putin może wykorzystać tę uroczystość do ogłoszenia zwycięstwa militarnego w Ukrainie.
Dodajmy, że za to Unia Europejska chce wkrótce wprowadzić "inteligentne" sankcje, a zacząć ma od ropy naftowej.
Brytyjski dziennik "The Times" podał, że Unia Europejska szykuje "inteligentny" pakiet sankcji na Rosję, które mają uderzyć bezpośrednio we Władimira Putina i oligarchów, a nie w zachodnie gospodarki.
Według Valdisa Dombrovskisa, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, już niedługo plan zostanie zaprezentowany w Brukseli.
– Pracujemy nad szóstym pakietem sankcji i jedną z rozważanych przez nas kwestii jest jakaś forma embarga na ropę. Kiedy nakładamy sankcje, musimy to zrobić w sposób, który maksymalizuje presję na Rosję, jednocześnie minimalizując szkody uboczne dla nas – powiedział brytyjskiej gazecie Dombrovskis.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.