Sanatorium miłości
Ile zarabiają kuracjusze "Sanatorium miłości" za udział w programie? Fot. Instagram/@sanatorium_milosci_tvp
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
  • Trwa 4. sezon "Sanatorium miłości". Produkcja okazała się wielkim hitem Telewizji Polskiej.
  • Tymczasem wyszło na jaw, ile seniorzy zarabiają na udziale w programie.
  • "Sanatorium miłości" cieszy się ogromną popularnością. Obecnie na antenie TVP emitowana jest już czwarta edycja randkowego reality show dla seniorów. W każdym sezonie w turnusie bierze udział sześć kobiet i sześciu mężczyzn.
    Pobyt w ośrodku w malowniczej okolicy daje kuracjuszom okazję do nawiązania nowych relacji. Stawką programu jest nie tylko miłość. Uczestnicy otrzymują też wynagrodzenie.

    Ile pieniędzy za udział w programie "Sanatorium miłości" otrzymują uczestnicy?

    Portal "Pomponik" dowiedział się, że seniorzy występujący w hicie TVP dostają symboliczne kwoty. Iwona Mazurkiewicz, która pojawiła się w jednej z edycji formatu i znalazła szczęście u boku starszego o niemal 20 lat Gerarda, potwierdziła te doniesienia.
    – Dostaliśmy niewielkie wynagrodzenie. W naszym regulaminie było zapisane, że będzie to symboliczne wynagrodzenie i faktycznie takie było. Dla mnie samo uczestnictwo było frajdą, a jeszcze jak zapłacili, to trzeba się cieszyć z tego powodu. To była naprawdę symboliczna kwota – powiedziała.
    Według informacji, do których dotarł serwis wynika, że bohaterowie pierwszej edycji otrzymali kwotę w wysokości ok. 1550 zł. Łatwo więc policzyć, że dziennie zarabiali 50 złotych.
    Dodatkowo w ramach uczestnictwa w programie mogli opłacony pobyt, wyżywienie, wszystkie atrakcje i bezpłatnie mogli też korzystać z zabiegów oferowanych przez ośrodek.
    Z kolei – jak podają media – zarobki prowadzącej "Sanatorium miłości" Marty Manowskiej przy pierwszym sezonie wynosiły około 8 tys. zł, jednak później wzrosły do 10 za jeden odcinek.

    Co działo się w 6. odcinku "Sanatorium miłości"?

    W najnowszym odcinku "Sanatorium miłości", który został wyemitowany 24 kwietnia seniorzy uczestniczyli w wielu atrakcjach.
    Na początku zorganizowano paintball. Uczestnicy walczyli w drużynach. Wówczas między kobietami doszło do starcia. Ania twierdziła, że postrzeliła Natalię, a ta nie zeszła z pola, chociaż takie były zasady.
    – Chamstwo się szerzy i co będę tutaj mówić (...) Wściekła byłam bardzo, nienawidzę czegoś takiego, nienawidzę takich fałszywych ludzi – mówiła. – I Ania i Mariola twierdziły, że mnie ustrzeliły, a nie mam żadnej plamy z farby – tłumaczyła przed kamerami Natalia.
    Potem, aby ostudzić emocję kuracjusze spróbowali swoich sił w tenisie ziemnym. Wzięli też udział w "onkobiegu" na rzecz dzieci chorych na raka.
    A wieczorem busy zabrały całą dwunastkę na biwak. Mieli podzielić się w pary, ponieważ w każdym namiocie były dwa łóżka. Początkowo postanowili, że zamieszkają w takiej samej konfiguracji jak w ośrodku. Jednak w grupie niektórzy nawiązali już bliższe relacje, więc te ustalenia mogły się zmienić. To jednak okaże się w następnym odcinku.
    Czytaj także: