Polski kolarz Paweł Talaga został potrącony przez samochód i ratownikom nie udało się go uratować po wypadku
Polski kolarz Paweł Talaga został potrącony przez samochód i ratownikom nie udało się go uratować po wypadku Fot. ERIC LALMAND/AFP/East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Tragedia podczas wyścigu kolarskiego z cyklu World Ultra-Cycling Association. Jak przekazali w specjalnym oświadczeniu organizatorzy, w niedzielę doszło do śmiertelnego wypadku na trasie wyścigu Race Across Italy. Przejeżdżający samochód potrącił Polaka Pawła Talagę, a mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, nasz zawodnik zmarł.

51-latek został potrącony przez samochód w pobliżu tunelu La Portella między miejscowościami Roccapia i Roccaraso. Paweł Talaga od lat specjalizował się w wyścigach długodystansowych, w Italii miał do pokonania 775 kilometrów. Rywalizacja w serii WUCA odbywa się przy ruchu samochodowym, który jest ograniczony, ale drogi nie są całkowicie zamknięte.

"Ze smutkiem informujemy, że nie żyje Paweł Talaga, którego potrącił samochód" - przekazali w krótkim oświadczeniu organizatorzy zawodów. Służby ratunkowe natychmiast ruszyły do działania, ale akcja ratunkowa się nie powiodła. Polaka potrącił samochód, a później najechał na niego inny kolarz. Na miejscu pojawiła się rodzina, którą zaopiekowali się Włosi.

"Cały Zarząd WUCA pragnie wyrazić nasze najgłębsze wyrazy współczucia przede wszystkim rodzinie, przyjaciołom i znajomym Pawła Talagi. Jesteście w naszych myślach. Chcielibyśmy również rozszerzyć nasze wsparcie na zawodników, ich załogi oraz personel RAI" - zapewnili organizatorzy felernego wyścigu.

Czytaj także: