Sieklucka o relacji z Morrone. Aktorka nie uciszyła tym plotek o ich romansie
redakcja naTemat
27 kwietnia 2022, 19:32·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 kwietnia 2022, 19:32
Po tym jak media obiegły zdjęcia paparazzi, na których Anna Maria Sieklucka i Michele Morrone trzymają się za ręce na spacerze w Mediolanie, wielu fanów zaczęło się zastanawiać, czy mają oni romans. Domysłów nie uciszyło też ich zachowanie na premierze 2. części filmu "356 dni". Jak do tych sytuacji odniosła się aktorka?
Anna Maria Sieklucka i Michele Morrone w "365 dni"
Anna Maria Sieklucka i Michele Morrone odegrali główne role (Laura Biel i Massimo) w filmie "365 dni", czyli ekranizacji książki Blanki Lipińskiej. Aktorzy powrócili także w kontynuacji tej produkcji, którą można oglądać od 27 kwietnia na platformie Netflix.
Od kiedy Sieklucka i Morrone pojawili się na ekranach, są często ze sobą łączeni. Widzowie niejednokrotnie wskazywali na to, że płomienne uczucie może łączyć aktorów nie tylko na ekranie, ale i w życiu prywatnym.
Podczas premiery najnowszej odsłony filmu "365 dni" widać było, że zażyłość między nimi jest znacznie większa. Filmowi kochankowie świetnie czuli się w swoim towarzystwie, niemal nie odrywali od siebie wzroku. Sympatycy tej dwójki zaczęli więc zadawać sobie pytanie, czy między nimi rzeczywiście jest coś więcej, a może te wszystkie romantyczne gesty zostały zaplanowane na potrzeby filmu.
Co więcej, kilka dni temu paparazzi przyłapali Annę Marię Sieklucką i jej filmowego partnera podczas spaceru po Mediolanie. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że aktorzy trzymali się za ręce.
Anna Maria Sieklucka podsyca plotki o romansie z Michele Morrone?
Anna Maria Sieklucka podczas ostatniej rozmowy z serwisem "Plotek" została zapytana o te ujęcia. – Żyjemy w takim świecie, gdzie bardzo lubimy dodawać sobie otoczkę i ideologię do sytuacji wyssanych z palca. Myślę, że przyjaciele, jeśli bardzo dobrze się przy sobie czują, to jest to normalny gest – stwierdziła enigmatycznie.
Gwiazda "365 dni" dodała też, że bardzo dobrze się czuje we Włoszech, skąd pochodzi Michele. Przyznała, że tam też jest bardziej rozpoznawalna. – Włoski klimat jest zupełnie inny, jest większy luz, ludzie mają inną mentalność i chyba to najbardziej przyciąga. (...) Wszystko zależy od sytuacji i miejsca, w którym się znajduję, ale jak najbardziej - ta rozpoznawalność jest zauważalna. Zaznaczę, że chyba nawet większa niż w Polsce – wyznała aktorka.
Anna Maria Sieklucka jest aktorką filmową i teatralną. 31 maja będzie obchodzić okrągłe, 30. urodziny. Artystka pochodzi z Lublina i ukończyła studia na Wydziale Lalkarskim we Wrocławiu Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie.
Zanim stała się popularna zagrała jedynie gościnną postać w jednym z odcinków serialu "Na dobre i na złe". Jednak dwa lata temu szturmem weszła do show-biznesu za sprawą roli w "365 dni". Dodajmy, że ta produkcja mocno zniesmaczyła krytyków. Stała się też pierwszym polskim filmem ze Złotą Maliną i została uznana za promocję kultury gwałtu i toksycznej męskości.