Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak wspólnie prowadzą "Dzień Dobry TVN". W jednym z ostatnich odcinków porannego pasma wzięły udział w cyklu "Krótka Piłka", gdzie powiedziały, czego nie lubią w sobie nawzajem. Na wizji padły mocne słowa.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak od dwóch lat pracują razem na planie porannego programu "Dzień dobry TVN". Wydawało się, że gwiazdy świetnie się dogadują. Okazuje się jednak, że nie zawsze jest między nimi tak kolorowo.
Ostatnio prezenterki były bohaterkami cyklu "Krótka Piłka". Drzyzga zdradziła wówczas, co denerwuje ją w Agnieszce Woźniak-Starak. Koleżanka z pracy też dosadnie jej się odpłaciła.
"Dzień Dobry TVN" to programy śniadaniowy, który od lat cieszy się dużą popularnością. Wielu Polaków rozpoczyna swój dzień oglądając właśnie to poranne pasmo. W tym formacie jest dużo materiałów poradników, ale nie brakuje też informacji o tym, co dzieje się w Polsce i na świecie.
W studiu śniadaniówki pojawiają się też często gwiazdy z rodzimego świata show-biznesu. Można się dowiedzieć, co u nich słychać zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Na koniec każdego odcinka na scenie występują muzyczni artyści.
Woźniak-Starak i Drzyzga powiedziały, czego w sobie nie lubią. Będzie zgrzyt?
W historii programu dochodziło już do wielu zmian w składzie prowadzących. Ostatnia nastąpiła jesienią 2020 roku. Wówczas go zespołu "Dzień dobry TVN" dołączył pierwszy raz kobiecy duet - Agnieszka Woźniak-Starak oraz Ewa Drzyzga.
Choć dziennikarki występowały wcześniej w jednej stacji, to nie miały okazji ze sobą współpracować. Poznały się bliżej dopiero w śniadaniówce TVN. Choć widzowie mogli odnieść wrażenie, że obie bardzo się polubiły, to ostatnie wyznania mogły rzucić nieco inne światło na ich relację.
Drzyzga i Woźniak-Starak pojawiły się w cyklu "Krótka Piłka", który prowadzi Mateusz Hładki. Format polega na tym, że zaproszeni w kilka sekund muszą udzielić krótkiej odpowiedzi na temat drugiej osoby.
Gdy padło pytanie "co w sobie cenią", Woźniak-Starak powiedziała, że uwielbia spokój i opanowanie współprowadzącej. Drzyzga z kolei docenia radość, którą zaraża ją koleżanka z pracy.
Sytuacja przybrała jednak inny ton, gdy reporter postanowił dowiedzieć się, co je denerwuje w sobie nawzajem. – Czasami jest zbyt empatyczna – rzuciła o Drzyzdze dziennikarka. Ta jednak nie pozostała jej dłużna. – Cięty język, czasami niepotrzebny – stwierdziła była prowadząca "Rozmów w toku".
Dodajmy, że ostatnio Drzyzgę spotkała dość nieprzyjemna sytuacja. Jedna z internautek wytknęła jej, że na wizji przy koleżance z plany wygląda jak "uboga krewna". Chodziło o kwestię ubioru.
Prezenterka postanowiła odpowiedzieć na zarzut. Pochwaliła styl swojej programowej partnerki i przyznała, że dla niej kreacje nie są istotne. – Dla mnie najważniejsze jest, żebym ja nie przykuwała swoją osobą za bardzo uwagi. Agnieszka ma swój styl. Pięknie wygląda. Niejednokrotnie sama się zachwycam. A potem zaczynamy pracę. I dla mnie to jest najważniejsze – tłumaczyła w rozmowie z "Party".