"Broń, której obecnie nikt inny nie ma". Ekspert wyjaśnia, co miał na myśli Putin
redakcja naTemat
01 maja 2022, 10:48·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 maja 2022, 10:48
Gościem kolejnego odcinka podcastu "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem" był ekspert od spraw wojskowości Wojciech Łuczak. Głównym tematem jego rozmowy z Jackiem Pałasińskim była kondycja wojsk Władimira Putina w wojnie w Ukrainie oraz groźba wciągnięcia do konfliktu innych państw.
Reklama.
Ekspert: Putin robi wszystko, by przestraszyć Zachód
Wojciech Łuczak to specjalista od spraw wojskowości i zbrojenia, redaktor naczelny pism sektora obronności oaz niezależny analityk. Jacek Pałasiński poprosił go o skomentowanie realności gróźb Władimira Putina, że zaatakuje inne kraje, które pomagają Ukrainie.
– To jest straszenie. W mojej opinii bardzo wiele rosyjskich dowódców miałoby problemy z wykonaniem takiego zadania – podkreślił. Odniósł się również do tajemniczych słów rosyjskiego przywódcy na temat użycia "broni, której obecnie nikt inny nie ma".
– Miał na myśli broń hipersoniczną. Prawdopodobnie mamy odczynienia z głowicą, która może zmylić obronę przeciwrakietową Stanów Zjednoczonych. Żadne państwo nie posiada analogicznie działającej broni – wyjaśnił Wojciech Łuczak. Jak dodał, nie wiadomo jednak, czy sama Rosja posiada tę technologię.
– W Rosji nie melduje się złych informacji, nie poważa się żołnierzy, którzy są od wykonywania rozkazy. To jest jeden z powodów, dla których Rosjanie przegrywają, ponieważ nie poważa się tam żołnierzy – tłumaczy ekspert. Jego zdaniem wszystko to zmierza do przestraszenia Zachodu.
Co musi się stać, żeby Ukraina wygrała?
– Zachód od pewno czasu żyje w przeświadczeniu, że Ukraina tę wojnę wygrywa i ostatecznie może zwyciężyć, chociaż nie będzie to proste – zauważa Jacek Pałasiński. Taką samą wiarę mają w sobie Ukraińcy, co pokazują ostatnie sondaże, gdzie 93 proc. społeczeństwa uważa, że Ukraina wojnę z Rosją wygra.
– Co się musi stać, żeby tak się stało? – stawia pytanie Pałasiński. Jak podkreśla Łuczak "przede wszystkim musi dojść do załamania w Rosji, albo do zmiany jej stanowiska". – Ramy wojny, które nakreślił Putin, są ramami, aż do ostatecznego zwycięstwa – zaznaczył ekspert.
Zwycięstwo Ukrainy będzie też trudne ze względu na to, że szantaż Rosji ws. gazu może doprowadzić do nacisków na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, aby przystał na warunki pokoju podyktowane przez Moskwę. To z kolei stworzy konflikt wewnątrz Ukrainy, ponieważ walczący za kraj nie chcą się zgodzić na żadne kompromisy.
– Nie wzięto pod uwagę jednej cechy: determinacji Ukraińców. Z moich doświadczeń afgańskich z lat 90. wynika, że jak sytuacja była zła, lub jak trzeba było zrobić coś ryzykowanego, to padał rozkaz "wyślij Ukraińca" – wspomina. Jak dodał "ta armia się znacznie zmieniła".
Więcej dowiecie się z podcastu GODZINA Z JACKIEM #58
OBEJRZYJ
*** Jacek Pałasiński – teatrolog, dziennikarz telewizyjny i radiowy, korespondent, Członek Zarządu Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej we Włoszech. Jest absolwentem Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej PWST (obecnie Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza). Przez kilkanaście lat prowadził na antenie TVN24 autorski program "Świat według Jacka", w którym poruszał zagadnienia z zakresu stosunków międzynarodowych.