Zapowiada się arcydzieło! W sieci pojawił się pierwszy zwiastun filmu ze Stylesem i Pugh
Alicja Cembrowska
02 maja 2022, 19:55·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 02 maja 2022, 19:55
Sekcję komentarzy zalała fala entuzjazmu, ale i niecierpliwości. Świetnie zapowiadający się "Don't Worry Darling" trafi do widzów za kilka długich tygodni. Polska premiera zaplanowana jest na 23 września 2022 roku.
O tym, że szykuje się coś bardzo, bardzo dobrego wiedzieliśmy od kilku miesięcy. We wrześniu 2021 roku aktorka i reżyserka Olivia Wilde uchyliła rąbka tajemnicy i co nieco dowiedzieliśmy się o "Don't Worry Darling".
Chyba jednak nikt się nie spodziewał, że dostaniemy taką bombę: pierwszy opublikowany przez Warner Bros. Pictures zwiastun wywołał niezwykle pozytywne emocje. Fakt, trzeba przyznać, jest intrygująco, świeżo, inaczej.
"Don't Worry Darling" to thriller psychologiczny, który przeniesie widzów w klimat lat 50. Tym, co jednak rozpala widzów do czerwoności, jest obsada: na ekranie zobaczymy Florence Pugh ("Midsommar. W biały dzień", "Małe kobietki"), Olivię Wilde ("Dr House", "Miasta miłości"), Chrisa Pine'a ("Star Trek", "Wonder Woman") i Harry'ego Stylesa ("Dunkierka", "Eternals"), który zastąpił Shię LaBeouf.
Florence Pugh wciela się w Alice, gospodynię domową w eksperymentalnej społeczności utopijnej. Jej mężem jest Jack, którego gra Styles. Kobieta zaczyna czuć niepokój i w końcu krok po kroku odkrywa prawdę o wspaniałym otoczeniu.
"Alice i Jack mają szczęście mieszkać w Victory, eksperymentalnym mieście, w którym mieszkają mężczyźni pracujący dla ściśle tajnego projektu 'Victory Project' i ich rodziny. Życie jest idealne, a potrzeby każdego mieszkańca są zaspokajane przez firmę. Wszystko, o co proszą w zamian, to niekwestionowane zaangażowanie w sprawę Zwycięstwa. Ale kiedy w ich idyllicznym życiu zaczynają pojawiać się pęknięcia, ukazujące przebłyski czegoś znacznie bardziej złowrogiego czającego się pod atrakcyjną fasadą, Alice nie może powstrzymać się od kwestionowania tego, co ludzie robią w Victory i dlaczego. Ile Alice jest gotowa stracić, żeby ujawnić, co naprawdę dzieje się w raju?" – brzmi oficjalna zapowiedź dystrybutora.
Film powstaje na podstawie scenariusza stworzonego przez Careya Van Dyke'a ("Cisza"), Shane'a Van Dyke'a oraz Katie Silberman ("Jak romantycznie!"). Olivia Wilde mówi, że jej inspiracją do wyreżyserowania "Don't Worry Darling" były psychoseksualne thrillery "Fatal Attraction" i "Indecent Proposal". Czerpała również z "Matrixa", "Truman Show" i "Incepcji". Swoją nową produkcję nazywa "listem miłosnym do filmów, które przesuwają granice naszej wyobraźni".
"Chcę, żebyś wyobraził sobie życie, w którym masz wszystko, co tylko możesz chcieć. Nie tylko materialne, namacalne rzeczy jak piękny dom, idealna pogoda i wspaniałe samochody. Ale także rzeczy, które naprawdę się liczą, takie jak prawdziwa miłość, idealny partner lub prawdziwe zaufane przyjaźnie i cel, który wydaje się znaczący" – tłumaczyła.
Thriller, którego premiera zaplanowana jest na 23 września, będzie kolejnym projektem reżyserskim aktorki po dobrze przyjętej komedii dla nastolatków "Szkoła melanżu" (2019).