Cezary Żak
Cezary Żak ma kłopoty przez palenie śmieci. fot Jacek Dominski/REPORTER
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Cezary Żak palił śmierci na działce

Po majówce "Super Express" opublikował zdjęcia Cezarego Żaka, który na swojej działce na Mazurach palił śmieci. Z relacji świadka, na którą powołał się tabloid, wynika, że aktor do ognia wrzucał między innymi styropian, plastiki i folie. "Dym i smród były nie do wytrzymania" – relacjonował jeden z sąsiadów.
Informacja o poczynaniach Żaka dotarła nawet do wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdoby. Wyraz swojemu oburzeniu dał na Twitterze, a także zgłosił sprawę odpowiednim służbom.
"Zgodnie z art. 191 ustawy o odpadach za takie zachowanie grozi kara grzywny lub areszt. Zgłosiłem sprawę do właściwych organów. Ponadto za zaśmiecanie podwyższamy kary. Wstyd, panie Żak! W ramach pokuty proszę o nagłośnienie nowych kar" – napisał.

Początkowo gwiazdor serialu "Ranczo" nie chciał komentować swojego zachowania. W końcu jednak postanowił przerwać milczenie. 5 maja opublikował na Facebooku swoje zdjęcie z roli wójta w wspomnianej produkcji. Nad fotografią z wygrażającym palcem Pawłem Koziołem aktor zamieścił cytat z Ewangelii św. Jana: "Który z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem".
Kilka godzin później Żak przeprosił. Postanowił się zreflektować i przyznać do błędu. "A wszystkich tych z Państwa, którzy czują się oburzeni i zniesmaczeni moim karygodnym zachowaniem, bardzo przepraszam" – czytamy w jego poście.
Dojdamy, że obecnie Cezaremu Żakowi grozi mandat w wysokości 500 zł, a w przypadku, gdy sprawa trafi do sądu – kara 5000 zł lub areszt. Zgodnie z polskimi przepisami na własnej działce nie można palić żadnych odpadów. Nie można też utylizować w ten sposób liści czy gałęzi.
Czytaj także: