Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Pogodę w Polsce w pierwszej części tygodnia będzie kształtował wyż Wolf, który przemieszcza się znad Bałtyku na południowy wschód w stronę Białorusi i Ukrainy. To on powoduje, że cieszyć się możemy słoneczną i ciepłą aurą, ponieważ sprawia, że do kraju napływają ciepłe masy powietrza z Bałkanów.
We wtorek na zachodzie kraju temperatura wyniesie nawet 26 stopni Celsjusza, a na wschodzie od 16 do 18 stopni. Ale to tylko rozgrzewka przed środą. Wtedy w całym kraju będziemy się cieszyć iście letnią pogodą. Jedynie na północy kraju termometry wskażą 20 kresek powyżej zera.
Natomiast w reszcie Polski będzie o wiele cieplej – od 27 do nawet 30 stopni Celsjusza. Oprócz tego będzie słonecznie z lekkimi porywami wiatru.
Taka aura nie potrwa długo w większej części kraju. Jedynie na południu utrzymają się wyższe temperatury 26-27 stopni, ale w centralnej i północnej Polsce czekają nas zmiany. Wszystko za sprawą chłodnego frontu atmosferycznego, który przyniesie ochłodzenie, a to w zderzeniu z ciepłymi masami powietrza na południu oznacza burze i intensywne opady deszczu.
Ponadto będzie wiało, w porywach do 60 km/h, a podczas burz od 70 do 80 km/h, zwłaszcza nad morzem, oraz będzie zimniej. Na zachodzie od 13 do 15 stopni i od 18 do 20 w centralnej Polsce.
Piątek i sobota też będą deszczowe oraz chłodniejsze. Najzimniej będzie nad morzem około 10-11 stopni, a najcieplej na południu około 18 stopni.
W niedzielę natomiast w górach maksymalnie 6 stopni, a w pozostałych regionach od 11 do 16 stopni Celsjusza. Możemy spodziewać się także przelotnych opadów deszczu i chwilowych przejaśnień.
Czytaj także: https://natemat.pl/411781,pogoda-na-maj-2022-kiedy-przyjda-upaly