
"Jego występ wywołuje ciarki". Brzozowski o Ochmanie i jego szansach na Eurowizji 2022
W tym roku na Eurowizji nasz kraj, z piosenką "River", reprezentuje młody, utalentowany wokalista - Krystian Ochman. Jego szanse na wygraną ocenił właśnie Rafał Brzozowski, który wystąpił w konkursie rok temu. – Jego występ wywołuje ciarki – przyznał.

Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
12 maja będzie miał miejsce drugi koncert eliminacyjny. To właśnie wtedy na scenie wystąpi nasz reprezentant Krystian Ochman. Jego wykon będziemy mogli zobaczyć w drugiej połowie, tuż po reprezentancie Rumunii i tuż przed wokalistką z Czarnogóry.
Ochman zaśpiewa angielskojęzyczny utwór pt. "River", który w polskich preselekcjach pokonał m.in. radiowy hit Darii "Paranoia". Bukmacherzy początkowo wróżyli zwycięstwo naszemu reprezentantowi, jednak na chwilę obecną faworytem jest Ukraina. Polak jest na 7. miejscu (oprócz Ukrainy wyprzedzają go również Włochy, Wielka Brytania, Szwecja, Hiszpania i Grecja).
Korzystając ze swojego doświadczenia odniósł się do piosenki i przygotowań Krystiana Ochmana. Jego zdaniem ma on duże szanse na wysokie miejsce w klasyfikacji.
– To jest utwór, w którym Krystian pokazuje pełnię swojego głosu. Życzę mu powodzenia i patrzę, jaki jest odzew. Bardzo trzymam kciuki, myślę, że będzie świetny wynik – stwierdził w rozmowie z Pudelkiem.
– Jego występ wywołuje ciarki. Chciałbym, żeby Krystian wygrał Eurowizję, choć przy obecnej sytuacji politycznej, pewnie w tym roku wygra Ukraina. Ale wtedy, gdzie Ukraina miałaby go zorganizować? Pewnie w Polsce... Nie wiem – zastanawiał się Brzozowski.
– Powiem szczerze – bardzo dziwna jest ta jego piosenka, ale sam wokalista jest bardzo sprawny. Trudno ocenić jego szanse, ponieważ nie znam pozostałych piosenek. Dla mnie Eurowizja jest od wielu lat zagadką, ponieważ potrafi naprawdę zaskoczyć. Może właśnie tegorocznym zaskoczeniem będzie wygrana Ochmana? Przekonamy się niebawem, ale podkreślam – nasz reprezentant śpiewa całkiem czysto, co jest wielkim plusem, ale mógłby mieć zdecydowanie lepszą piosenkę – mówiła ekspertka od emisji głosu w rozmowie z Onetem.
Przy okazji była jurorka "Idola" powiedziała parę słów o Rafale Brzozowskim. – Śmieję się z Rafała Brzozowskiego, ponieważ jest on dla mnie typowym wytworem takiego telewizyjnego cukiereczka. Ma ładne oczka, chociaż puste i śpiewa o niczym. Nic z tego nie zostaje. Kiedy go widzę w telewizji, to przełączam kanał – wyznała.
Czytaj także:Reklama.