- Złożenie przez Finlandię i Szwecję wniosków o członkostwo w NATO będzie historyczną chwilą - zapowiedział sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Berlinie. Sekretarz generalny NATO podkreślił także, że od początku inwazji Rosja nie poczyniła znaczących postępów w działaniach na Ukrainie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jens Stoltenberg wypowiedział się na temat członkostwa Finlandii i Szwecji w NATO.
Szef NATO powiedział wprost, że Putin nie poczynił znaczących postępów od początku wywołanej przez niego wojny.
Kolejny polityk przewiduje wygraną Ukrainy.
"Ukraina może wygrać wojnę"
Jens Stoltenberg po spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO postanowił odnieść się do sytuacji na Ukrainie. Jego przewidywania co do zakończenia konfliktu są optymistyczne dla Ukrainy. Ocenił, że "rosyjska inwazja nie przebiega zgodnie z planem, Ukraina może wygrać wojnę".
Czytaj także:
Podkreślił, że ważnym punktem strategicznym był Kijów, którego armii rosyjskiej nie udało się zdobyć. Co więcej, Rosjanie wycofują się z Charkowa, a ich główna ofensywa w Donbasie utknęła w miejscu.
Szef NATO poruszył też temat coraz bardziej prawdopodobnego wstąpienia Szwecji i Finlandii do NATO. Podkreślił, że będzie to potwierdzeniem polityki otwartych drzwi Sojuszu. Zwrócił także uwagę, że to wydarzenie pokaże Rosji, że "agresja się nie opłaca".
Oficjalnie w niedzielę premier i prezydent Finlandii poinformowali, że kraj ten złoży wniosek o przyjęcie do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Decyzja ta jest następstwem agresywnej polityki Rosji i inwazji na Ukrainę.
Zastrzeżenia ws. Finlandii i Szwecji w NATO ma natomiast Turcja. Szef Sojuszu przyznał, że Turcja zgłosiła pewne obawy, ale wyraził przekonanie, że problemy zostaną rozwiązane i kraje sojuszu porozumieją się w sprawie członkostwa Finlandii i Szwecji w NATO. - Zawsze w NATO robimy tak, że kiedy pojawiają się problemy i pytania siadamy i rozmawiamy. Jestem przekonany, że znajdziemy porozumienie możliwie szybko - dodał Soltenberg.
Scholz o nieosiągniętych celach Putina
Jens Stoltenberg nie jest pierwszym politykiem, który zwiastuje Rosji niesatysfakcjonujący dla niej koniec wojny. Kanclerz Olaf Scholz w dużym wywiadzie dla niemieckiego portalu "T-online" opowiedział o swojej niedawnej rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem.
Podkreślił, że ten nie osiągnął żadnych celów wojennych wspomnianych na początku inwazji. "Ukraina nie została podbita, ale broni się z wielką zręcznością, odwagą i poświęceniem" – powiedział kanclerz.
Podkreślał także, że działania prezydenta Rosji już dawno temu przestały być racjonalne. – Czy jego działanie ma sens? Oczywiście nie! Rosja i cały świat płaci bardzo wysoką cenę za szalony pomysł Putina na rozbudowę imperium rosyjskiego. Wiele krajów cierpi z powodu tego, że Ukraina nie jest jednym z głównych dostawców zboża. Chodzi o prawdziwy głód – nie tylko o to, czy oleju słonecznikowego na sklepowych półkach jest wystarczająco dużo, jak dla nas – stwierdził kanclerz.