nt_logo

Są pierwsze opinie o nowym sezonie "Stranger Things". Do sieci trafił też urywek odcinka

Bartosz Godziński

16 maja 2022, 18:20 · 2 minuty czytania
Pod koniec maja wrócimy do miasteczka Hawkins w 4. sezonie "Stranger Things". Pierwsi szczęśliwcy już widzieli premierowy odcinek kontynuacji serialowego hitu Netfliksa i krótko mówiąc: są zachwyceni. Równocześnie do sieci trafił urywek serialu, w którym Jedenastka zmaga się z dzieciakami w nowej szkole.


Są pierwsze opinie o nowym sezonie "Stranger Things". Do sieci trafił też urywek odcinka

Bartosz Godziński
16 maja 2022, 18:20 • 1 minuta czytania
Pod koniec maja wrócimy do miasteczka Hawkins w 4. sezonie "Stranger Things". Pierwsi szczęśliwcy już widzieli premierowy odcinek kontynuacji serialowego hitu Netfliksa i krótko mówiąc: są zachwyceni. Równocześnie do sieci trafił urywek serialu, w którym Jedenastka zmaga się z dzieciakami w nowej szkole.
4. sezon Stranger Things zbiera pierwsze opinie. Dziennikarze są zachwyceni. Fot. Stranger Things 4 / Netflix

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Premiera pierwszej części 4. sezon "Stranger Things" już 27 maja na Netfliksie
  • Na Twitterze pojawiły się pierwsze wrażenia po obejrzeniu premierowego odcinka
  • Recenzenci są zachwyceni, a my na razie możemy obejrzeć fragment kontynuacji serialu

"Stranger Things" to jeden z największych przebojów (sezon 3 oglądano łącznie przez 582 milionów godzin) i najlepszych seriali Netfliksa. Na nowe odcinki stworzone przez braci Duffer musieliśmy czekać aż dwa i pół roku. Wszystko oczywiście przez pandemię. Ekscytację podsyca też to, że Amerykanie wyłożyli na 4. sezon 270 milionów dolarów. Tak więc pojedynczy epizod kosztował 30 milionów. To dwa razy więcej niż w przypadku odcinków finałowego sezonu "Gry o Tron". Zapowiada się więc widowisko, jakiego jeszcze świat seriali nie widział.

Stranger Things 4. Są pierwsze opinie o kontynuacji serialu Netfliksa.

Na Twitterze dziennikarze pochwalili się, że już obejrzeli pierwszy odcinek 4. sezonu. Joshua Ryan z FandomWire.com uważa, że całość wydaje się większa i bardziej kinowa. "Lwia część odcinka jest poświęcona ponownemu zjednoczeniu postaci z widzami, ale kiedy uderza w horrorowe nuty, uderza MOCNO i zapowiada nadchodzący terror" - napisał.

Matt Neglia z "The Next Best Picture" napisał, że warto było czekać. "Jest mroczny, z kilkoma świetnymi jump scare'ami, doskonałym dźwiękiem i bardziej dojrzałymi wątkami postaci, których pokochaliśmy" - czytamy.

Alex Zalben z "Decidera" zapewnia, że premierowy odcinek jest bardziej emocjonujący i straszny niż wszystkie do tej pory. "Jednak wspaniale jest mieć tych wszystkich bohaterów i serial z powrotem. Jarajcie się, bo w telewizjni nie ma niczego podobnego" - zachęcił.

Fragment pierwszego odcinka "Stranger Things". Jedenastka straciła moce i walczy o przetrwanie w nowej szkole.

Po dramatycznych wydarzeniach w finale 3. sezonu ekipa rozpadła się. Jedenastka (Millie Bobby Brown) razem z Joyce (Winona Ryder) wyprowadzają się z Hawkins. W klipie z 4. sezonu, który trafił do sieci, widzimy, że nastolatka dalej nie odzyskała swoich mocy, a zdecydowanie przydałyby jej się w nowej szkole.

4. sezon "Stranger Things" trafi na Netfliksa nie od razu w całości, jak do tej pory, ale w dwóch częściach. Pierwsza seria będzie miała premierę 27 maja, a druga dopiero 1 lipca. Ma to być przedostatni sezon serialu.

Czytaj także: https://natemat.pl/406747,zloczynca-z-4-sezonu-stranger-things-to-postac-z-gry-kim-jest-vecna