Reklama.
Wojna w Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, czyli już 85 dni temu. Niestety, nasi sąsiedzi zza Buga wciąż muszą odpierać ataki rosyjskiego agresora. W ostatnich godzinach Siły Zbrojne Ukrainy odniosły jednak strategiczne sukcesy i zadały putinistom dotkliwe ciosy w kilku punktach frontowych.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel spotkał się w Belgradzie z prezydentem Serbii Aleksandarem Vucziciem. Po rozmowie stwierdził, że popiera szybkie wejście Serbii do Unii Europejskiej i zamierza pomóc Serbom uniezależnić się od rosyjskich surowców energetycznych. "Musimy przyspieszyć integrację Serbii z UE i dać impuls do reform w tym kraju" – podkreślał.
"W czwartek liczba ofiar armii rosyjskiej wzrosła w obwodzie donieckim o 5 osób zabitych i 6 rannych" – przekazał szef władz tego obwodu Pawło Kyryłenko.
Jak przekazało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, w jego siedzibie w czwartek wieczorem spotkali się m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, szef MON Mariusz Błaszczak oraz szef BBN Paweł Soloch. Głównym tematem rozmów była wojna w Ukrainie, wsparcie dla tego kraju, współpraca sojusznicza oraz kwestia wejścia Szwecji i Finlandii do NATO.
"Biję brawo kongresowi za to, że przyjął pakiet bezpieczeństwa, o który wnioskowałem, oraz, że wysłał światu jasny sygnał, że USA ponadpartyjnie popiera Ukrainę. Ten pakiet pozwoli nam wysłać jeszcze więcej broni i amunicji do Ukrainy, by ta mogła bronić swojej demokracji i wolności" – przekazał amerykański prezydent Joe Biden.
Szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Paul Gallagher, który złożył wizytę w Ukrainie, oznajmił, że "papież Franciszek i Stolica Apostolska są gotowi zrobić wszystko, co można, by zakończyć wojnę w tym kraju". Dodał, że Watykan jest też w kontakcie z Rosją.
Amerykańska minister finansów Janet Yellen potwierdziła, że państwa grupy G7 w obliczu inwazji Rosji postanowiły przeznaczyć znaczne środki finansowe na pomoc Ukrainie. W projekcie komunikatu grupy widniała kwota 18,4 mld, jednak Yellen nie podała, o jakich dokładnie środkach mowa.
"Wyszywanka, tradycyjna ukraińska zdobiona haftami koszula, jest naszym świętym amuletem w tej wojnie" – podkreślał w Dniu Wyszywanki prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który sam ją przywdział.
W wyszywankę ubrała się także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. "Dziś świętuję żywą i bogatą kulturę ukraińską, nosząc wyszywankę. W każdy trzeci czwartek maja ludzie noszą to tradycyjne ubranie jako wyraz jedności i tożsamości narodowej. W tych trudnych czasach stoimy z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi" – napisała na Twitterze Leyen.
"Pochwalam zatwierdzenie przez Senat USA ustawy o dodatkowych ukraińskich środkach finansowych z 2022 roku. 40 miliardów dolarów to znaczący amerykański wkład w przywrócenie pokoju i bezpieczeństwa w Ukrainie, w Europie i na świecie. Czekamy na podpisanie ustawy przez Joe Bidena" – napisał na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Spod gruzów budynku w miejscowości Bachmut w obwodzie donieckim wydobyto ciężko rannego 9-letniego chłopczyka i ciało martwego mężczyzny.
Portal NEXTA udostępnił nagranie pokazujące, jak ukraińskie służby wydobyły chłopca i udzieliły mu pierwszej pomocy. Następnie wzięto go na nosze i przetransportowano do szpitala.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła rozmowę rosyjskich okupantów. Przyjaciel mówił w niej żołnierzowi, który narzekał na "coraz trudniejszą sytuację", by "podniósł cudzą ukraińską broń i postrzelił siebie w nogę" po to, żeby mógł być hospitalizowany i wrócił do Rosji.
"Najeźdźcy nie chcą być mięsem armatnim, a dowódcy wrzucają ich do piekła (...). Dlatego Rosjanie dzielą się 'lifehackiem na przetrwanie' polegającym na strzelaniu sobie w nogi, by uniknąć walki, wrócić do domu i przy okazji żyć z wojny dzięki odszkodowaniu" – napisała z przekąsem SBU.
"Trwa tutaj pewna operacja, której szczegółów nie zdradzę. Dziękuję światu i Ukrainie za wsparcie. Do zobaczenia" – powiedział cytowany przez Ukraińską Prawdę zastępca dowódcy ukraińskiego pułku Azow kapitan Swiatosław Pałamar, który wciąż przebywa wraz z innymi dowódcami na terenie zakładów Azowstal w Mariupolu.
"Tylko w ostatnim miesiącu okupanci zrzucili na Azowstal bomby lotnicze o mocy równoważnej 714 tonom trotylu. Z wyłączeniem Gradu, Tornad, Punktów, pocisków artyleryjskich i pocisków z łodzi na morzu. To 714 ton piekła i nienawiści do Ukrainy" – napisał na Telegramie doradca mera Mariupola Petro Andruszczenko.
Przypomniał też słowa mera miasta Wadyma Bojczenki, który stwierdził: "Amia rosyjska popełniła zbrodnię przeciwko ludzkości. To jest fakt. To największe ludobójstwo w Europie od czasów II wojny światowej".
Amerykanie po raz pierwszy od początku wojny postanowili podjąć temat wojny w Ukrainie bezpośrednio z Rosjanami. Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA gen. Mark Milley rozmawiał o tym telefonicznie z szefem Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generałem Walerijem Gierasimowem, o czym poinformowało w komunikacie amerykańskie wojsko.
Rzecznik Milleya przekazał, że "dowódcy wojskowi omówili kilka kwestii, które budzą obawy dotyczące bezpieczeństwa i zgodzili się na utrzymanie otwartych linii komunikacyjnych". Podkreślił, że "szczegóły rozmów pomiędzy Milleyem i Gierasimowem będą utrzymane w tajemnicy" przed opinią publiczną.
Jak informuje agencja AFP, Senat USA ogromną większością głosów zatwierdził 40 mld dolarów nowej pomocy dla Ukrainy w odpowiedzi na rosyjską agresję. Wszyscy spodziewają się, że ustawa zostanie szybko podpisana przez prezydenta Joe Bidena.
Jak przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, główne wysiłki rosyjskich wojsk skupiły się na kierunku donieckim, gdzie stosują one artylerię i lotnictwo. "By poprawić pozycję taktyczną w niektórych rejonach, wróg rozpoczął akcje ofensywne i szturmowe" – dodano.
"Rosjanie prowadzili natarcie w rejonie Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim, ale odnieśli znaczne straty i powrócili na swoje wcześniejsze pozycje. Trwają walki na terenie miejscowości Toszkiwka (...). Wróg przeprowadził też nieudane próby szturmu na miejscowości Ołeksandropil, Nowobachmutiwka, Stepne, Sławne i Marjinka" – informował Sztab.
Ukraińcy wskazali też, że "grupy rosyjskich statków na wodach Morza Czarnego i Azowskiego nadal wykonują zadania polegające na izolacji terenów walk, przeprowadzaniu rekonesansu, wsparcia grupowania naziemnego i blokowaniu".
Sekretarz prasowy Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Aleksander Chorunży przekazał, że od początku wojny ukraińscy saperzy rozbroili 1975 bomb lotniczych – podaje portal NEXTA.
Polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało za swoim ukraińskim odpowiednikiem, że z powodu rosyjskich działań wojennych w Ukrainie aż 27 proc. wszystkich obszarów chronionych ucierpiało, a 900 obszarów jest zagrożonych. Do tego 45-krotnie wzrosła – w porównaniu z tym samym okresem z 2021 roku – całkowita powierzchnia pożarów lasów.
"Rosyjska agresja spowodowała poważne uszkodzenia sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, zniszczonych zostało też kilkadziesiąt zapór wodnych. Z tego powodu 1,4 mln osób w Ukrainie nie ma dostępu do czystej wody, a 4,6 mln ma do niej ograniczony dostęp" – wskazał resort środowiska w kolejnym wpisie.
Jak donosi "The Kyiv Independent", minister finansów Niemiec Christian Lindner zapowiedział, że Niemcy w ramach pomocy Ukrainie przeznaczą 1 mld euro na wsparcie jej budżetu.
Lindner, który uczestniczył w spotkaniu ministrów finansów grupy G7, dodał też, że z kolei "USA chcą zmobilizować 7,5 miliarda dolarów, aby wspomóc krótkoterminowy budżet Ukrainy".
Doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko poinformował, jak wygląda sytuacja w Charkowie i zamieścił na Twitterze zdjęcie, pokazujące ludzi skrywających się w metrze.
"Charków dzisiaj: ludzie wciąż nocują w metrze – niektórzy się boją, niektórzy stracili domy i nie mają dokąd pójść. Na szczęście po tym, jak armia odepchnęła wroga dalej od miasta, bombardowań jest znacznie mniej" – napisał.
– Mołdawia ma europejską historię i niewątpliwie będzie miała europejską przyszłość. Jesteśmy zdeterminowani, by wejść do Unii Europejskiej – podkreślała po rozmowie z Emmanuelem Macronem prezydent Mołdawii Maia Sandu.
– Rozumiemy, że wejście do UE to długi i złożony proces, wymagający dużego wysiłku i pracy. Nie szukamy skrótu na tej drodze. Jesteśmy gotowi do wysiłku, do pracy – zaznaczała.
Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba rozmawiał z szefową brytyjskiej dyplomacji Liz Truss o "sposobach na pociągnięcie Rosji do odpowiedzialności za jej agresję i odblokowanie ukraińskiego eksportu żywności".
"Rosja ponosi pełną odpowiedzialność nie tylko za zabijanie, torturowanie i gwałcenie Ukraińców, ale także za głodzenie ludzi na całym świecie, w tym w Afryce" – wskazał Kułeba.
– Musimy chronić integralność terytorialną Mołdawii. Istnieje obawa, że wojna w Ukrainie rozleje się na sąsiednie państwa, w tym właśnie na ten kraj – oznajmił prezydent Francji Emmanuel Macron, który w czwartek spotkał się w Paryżu z mołdawską prezydent Maią Sandu.
– Liczę na to, że Unia Europejska "szybko zaopiniuje" wniosek Mołdawii o członkostwo w UE, tak by w najbliższych tygodniach rząd w Kiszyniowie otrzymał "jasną odpowiedź" w tej sprawie – dodał.
Wojskowy analityk Rob Lee poinformował, że Ukraińcy przejęli rosyjski samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy bliskiego zasięgu Strieła-10M3.
Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj poinformował, że w wyniku czwartkowych rosyjskich ostrzałów Siewierodoniecka zginęło co najmniej 12 osób, a 40 zostało rannych. "Orki od rana chaotycznie atakują z ciężkiej broni miasto. Większość rosyjskich pocisków trafiła w budynki mieszkalne" – dodał.
Jednocześnie Hajdaj podkreślił, że "dane dotyczące zabitych i rannych wciąż są dopracowywane, ponieważ nie ma możliwości zbadania obszaru objętego ostrzałem".
"Rosja domaga się zniesienia sankcji w zamian za odblokowanie ukraińskich portów, szantażując świat kryzysem żywnościowym. To zachowanie typowe dla kraju terrorystycznego, podobne do wzięcia zakładników i zażądania helikoptera oraz pieniędzy. Ale świat nie jest głupi. Jeśli Rosjanie proszą o zniesienie sankcji, musimy zacisnąć im pętlę" – ocenił doradca w kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
– Tureckie władze wyraziły niepokój względem naszej chęci dołączenia do NATO. Zawsze mieliśmy dobre stosunki z Turcją. Poważnie podchodzimy do terroryzmu. Jesteśmy gotowi rozwiać wszelkie wątpliwości Ankary dotyczące naszego wstąpienia do Sojuszu. Dyskusje na ten temat już się toczą – powiedział prezydent Finlandii Sauli Niinistö.
Prezydent USA Joe Biden spotkał się w Białym Domu z premier Szwecji Magdaleną Andersson i prezydentem Finlandii Saulim Niinistö. Podkreślał potem, że "NATO, do którego Sztokholm i Helsinki rozpoczęły swoją drogę, to sojusz, bez którego nie można wyobrazić sobie wolnego świata, a który jest teraz potrzebny bardziej niż kiedykolwiek przedtem".
– Szwecja i Finlandia są już naszymi najbliższymi partnerami od wzmacniania pokoju, dbania o prawa człowieka, walki ze zmianami klimatu (...). Nowi członkowie NATO na dalekiej Północy zwiększą nasze bezpieczeństwo – tłumaczył.
Biden dodał, że "NATO jest silne dzięki zwycięstwu demokracji i dzięki zobowiązaniom zakładającym, że atak na jeden z krajów Sojuszu jest atakiem na cały Sojusz".
Amerykański prezydent zaznaczył też, że "Szwecja i Finlandia to potężne siły zbrojne i gospodarki spełniające wszystkie wymogi członkostwa w NATO". – Już teraz kraje te pracują w koordynacji z USA i sojusznikami, aby wspierać Ukraińców broniących swojej wolności – podkreślił.
Zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksij Hromow, zapytany o los i bezpieczeństwo ukraińskich żołnierzy wywiezionych z Azowstalu przez Rosjan na tereny kontrolowane przez wojska Putina, odparł w rozmowie z PAP, że nie może zdradzić szczegółów operacji. Powiedział tylko, że "obecnie wciąż są ewakuowani bohaterowie z Mariupola", a "intensywność działań wojennych w mieście zmniejszyła się".
Zaznaczył też, że ufa, iż Rosjanie dotrzymają słowa i oddadzą Ukraińcom przetrzymywanych obrońców Mariupola w zamian za rosyjskich jeńców wojennych. – Wiemy, że nasz wróg jest bardzo tchórzliwy, ale wierzymy, że słowo, które nam dano zostanie dotrzymane – podkreślił.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował na Twitterze, że rozmawiał telefonicznie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem.
"Poinformowałem go o przebiegu działań wojennych i operacji ratowania ukraińskich żołnierzy z Azowstalu. Omówiliśmy też wsparcie obronne, sposoby eksportu produktów rolnych z Ukrainy oraz importu paliwa na Ukrainę" – dodał Zełenski.
Szef obwodu ługańskiego Serhij Haidaj powiadomił, że z powodu ciężkiego ostrzału Siewierodoniecka trzeba było ewakuować 37 osób, z czego pięcioro to dzieci – podało "The Kyiv Independent". Hajdaj zaznaczał, że nieprzerwany ostrzał sprawił, że ewakuacja była "niespotykanie trudna”.
"Była norweska posłanka Sandra Andersen Aira walczy w Ukrainie. Przyleciała tydzień po tym, jak Putin rozpoczął inwazję na pełną skalę" – przekazał na Twitterze doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko.
"Nigdy wcześniej nie była w naszym kraju i pojechała do Kijowa, zapisać się jako medyk bojowy w Legionie Międzynarodowym" – dodał we wpisie.
Posłowie Parlamentu Europejskiego przyjęli w czwartek poprzez aklamację rezolucję potępiającą wsparcie udzielane Rosji przez białoruski reżim w ramach inwazji na Ukrainę.
Eurodeputowani uznali, że Mińsk jest współodpowiedzialny za agresję i dlatego powinien zostać objęty większymi sankcjami oraz powinien ponieść wszelkie konsekwencje prawne wynikające z prawa międzynarodowego.
Agencja Ukrinform przekazała, że ukraińskie koleje Ukrzaliznycia trzeci miesiąc przechowują w wagonach-chłodniach setki ciał rosyjskich żołnierzy.
Szef administracji obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko poinformował, że w czwartek w wyniku rosyjskich ostrzałów w kontrolowanym przez Ukrainę mieście Bachmut pod Donieckiem zniszczone zostały budynek mieszkalny i biurowiec. Z gruzów udało się uratować sześć osób.
21-letni rosyjski żołnierz Wadim Sziszimarin, oskarżony przez kijowską prokuraturę o zabicie z premedytacją ukraińskiego 62-letniego cywila we wsi pod Sumami, przyznał się do winy i opowiedział w czwartek przed sądem, jak do tego doszło.
Piątego dnia wojny Sziszimarin wraz z kilkoma innymi rosyjskimi żołnierzami uciekali skradzionym prywatnym samochodem przed ukraińskimi siłami, które rozbiły wcześniej ich konwój.
"Po drodze (we wsi Czupachówka – przyp. red.) chorąży Makiejew, który prowadził samochód, zobaczył jadącego poboczem mężczyznę rozmawiającego przez telefon. Stwierdził, że pewnie dzwoni do ukraińskiego wojska i dlatego kazał go zastrzelić" – wyjaśniał oskarżony, cytowany przez Ukraińską Prawdę.
"Na początku nie strzeliłem, ale potem inny wojskowy, zaczął wydawać mi rozkaz strzelania. I przekonywał, że nie dotrzemy do naszych wojsk, nie wezwiemy pomocy, że jesteśmy w niebezpieczeństwie (...). Strzeliłem do mężczyzny krótką serią. Tak go zabiłem" – dodał.
W tracie czwartkowej rozprawy Sziszimarin prosił żonę swojej ofiary o wybaczenie. Kobieta powiedziała, że chce, by został skazany na dożywocie. Jednocześnie jednak dodała, że zgodziłaby się na wymianę go na obrońców Azowstalu.
Kijowska prokuratura żąda kary dożywotniego więzienia dla rosyjskiego żołnierza Vadima Shishimarina, który jest sądzony w pierwszym procesie dotyczącym zbrodni wojennych w Ukrainie.
Rosjanin wcześniej przyznał się do zabicia cywila (mieszkańca wsi Czupachiwka w obwodzie sumskim) i przeprosił za swój czyn.
Media we Włoszech poinformowały, że w ramach nałożonych na Rosję sankcji, włoska Gwardia Finansowa zamroziła warte 146 mln euro aktywa rosyjsko-włoskiej spółki Superjet International.
Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus zaapelował do szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa o to, by Rosja umożliwiła przekazanie pomocy humanitarnej do ukraińskich miejscowości, które są okupowane przez wojska Putina.
Prezydent Andrzej Duda, szef MON Mariusz Błaszczak i ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski obserwowali odbywające się w okolicach Nowogrodu organizowane przez amerykańską armię ćwiczenia wojskowe Defender–Europe 22, w których brało udział łącznie 20 tys. żołnierzy z ośmiu krajów NATO i Szwecji.
– Wiemy, jak wygląda sytuacja w Ukrainie. Zdajemy sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia. Te dużo wcześniej zaplanowane ćwiczenia mają pokazywać współdziałanie i sprawność sił NATO w kolektywnej obronie – tłumaczył Duda.
Z kolei ambasador Brzeziński podkreślał: "Przesłanie płynące z tych ćwiczeń brzmi: 'Jesteśmy gotowi'. Wojska amerykańskie i europejskie stoją ramię w ramię z Polakami. Bezpieczeństwo Polski jest dla nas święte, tak jak powiedział prezydent Biden".
"Wojna w Ukrainie, obok wszystkich innych globalnych kryzysów, zagraża dziesiątkom milionów ludzi brakiem bezpieczeństwa żywnościowego, niedożywieniem, masowym głodem i klęską głodu. W naszym świecie jest wystarczająco dużo żywności dla wszystkich, ale musimy działać razem, pilnie i solidarnie" – podkreślał na Twitetrze szef ONZ Antonio Guterres.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała na Telegramie o zlikwidowaniu działającej na szeroką kalę szajki, która kradła i sprzedawała pochodzące z pomocy humanitarnej kamizelki kuloodporne przeznaczone dla ukraińskich żołnierzy.
"Według śledztwa dilerzy próbowali nielegalnie sprzedać ponad 1000 kamizelek kuloodpornych za łączną kwotę ponad 12 mln hrywien (niemal 1,8 mln zł – przyp. red.)" – wskazała SBU.
Na kanale Ukrainian Witness na YouTube zamieszczono nagranie pokazujące konsekwencje nieudanej przeprawy wojsk Władimira Putina przez rzekę Siewierskij Doniec w okolicach miejscowości Kreminna w obwodzie ługańskim – podaje Ukraińska Prawda.
Gdy Rosjanie próbowali przeprawić się mostem pontonowym przez rzekę 11 maja, zostali ostrzelani przez ukraińskich artylerzystów. Najeźdźcy stracili aż 485 żołnierzy spośród 550 skierowanych do tej akcji. Ponadto Ukraińcy zniszczyli 80 jednostek rosyjskiego sprzętu. Czytaj więcej
"Teraz jest to oficjalne: rząd estoński działał szybko i postanowił dziś zatwierdzić prośby Szwecji i Finlandii o dołączenie do NATO. Ważny formalny krok do otwarcia drzwi NATO po naszej stronie. Witajcie drodzy sąsiedzi!" – napisała na Twitterze estońska premier Kaja Kallas.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że Ankara "powie nie" przyjęciu Szwecji i Finalndii do NATO, bo – jak próbował przekonywać – Sztokholm i Helsinki "udzielają wsparcia organizacjom terrorystycznym".
Wcześniej w rozmowie z "Financial Times" turecki ambasador w Szwecji Emre Yunt przekazał, że Turcja zgodzi się na członkostwo tych krajów w Sojuszu, jeśli zerwą one stosunki z milicją syryjskich Kurdów, czyli Ludowymi Jednostkami Samoobrony (YPG).
W Mariupolu Rosjanie kontynuują rozbiórkę zniszczonego przez rosyjskie samoloty gruzów Teatru Dramatycznego oraz wywożenie z gruzów ciężarówek. "Nasze źródła podają, że wczoraj i dziś ciała ofiar były kilkakrotnie wywożone ciężarówkami w kierunku Starego Krymu" - czytamy w oświadczeniu mera Mariupola Petra Andriuszczenki.
Polska dostarczyła Ukrainie lekkie pojazdy opancerzone. W sieci pojawiły się już materiały, na których ukraińscy żołnierze uczą się naszego Dziks
"To efekt ataku ukraińskiej artylerii na stanowisko dowodzenia 810. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej Floty Czarnomorskiej w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy" - poinformował dziennikarz ukraińskiej agencji UNIAN Roman Cymbaliuk.
Według dziennikarza zabici i ranni oficerowie należeli do kadry dowódczej 810. brygady, stacjonującej na co dzień w Sewastopolu na okupowanym przez Rosję Krymie. Poważne obrażenia odnieśli m.in. p.o. dowódcy formacji pułkownik Jan Suchanow, kapitan Andriej Buszmin, odpowiedzialny za kwestie dotyczące łączności, a także dowódcy dwóch batalionów w ramach 810. brygady - podpułkownik Aleksiej Tieriemkow i major Leonid Smirnow.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oświadczyło, że rozważy otwarcie dostępu do ukraińskich portów nad Morzem Czarnym tylko wtedy, gdy rozważone zostanie również zniesienie sankcji wobec Rosji - donosi agencja prasowa Interfax.
Rosyjskie pozycje są ostrzeliwane przez ukraińską artylerię, najprawdopodobniej w obwodzie charkowskim.
Pierwszy rosyjski żołnierz oskarżony o zbrodnie wojenne na Ukrainie poprosił w czwartek w sądzie kijowskim o „wybaczenie”, ponieważ szczegółowo opowiedział o tym, jak zabił cywila na początku inwazji Moskwy.
Ursula von der Leyen poinformowała na swoim Twitterze o rozmowie z prezydentem Ukrainy. "Dobra rozmowa telefoniczna z Wołodymyrem Zełenskim. Omówiliśmy krok po kroku unijny plan pomocy i odbudowy Ukrainy przedstawiony wczoraj przez Komisję Unii Europejskiej. Wkrótce nastąpi nowa wypłata pomocy makrofinansowej. Nadal mocno stoimy po stronie Ukrainy".
Rosyjscy żołnierze Aleksandr Bobykin i Aleksandr Iwanow zeznawali przed sądem w czwartek rano. Bobykin twierdził, że jego jednostkę powiadomiono, iż będzie brała udział we wspólnych ćwiczeniach z armią białoruską, ale zamiast tego wysłano ją na Ukrainę i rozkazano ostrzeliwać leżący na wschodzie tego kraju Charków – przekazał Sky News.
"Mołdawia jest bezpośrednio narażona na wstrząsy brutalnej wojny Putina" – stwierdziła Ursula von der Leyen. Zwróciła się do prezydent Mołdawii Maii Sandu podkreślając, że tak, jak Mołdawia solidaryzuje się z uchodźcami z Ukrainy, tak Unia Europejska będzie nadal okazywać solidarność z Mołdawią i wspierać ożywienie gospodarcze i odporność.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba napisał w czwartek na Twitterze, że jego kraj nie potrzebuje żadnych zamienników i chce statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej.
"Strategiczna dwuznaczność dotycząca europejskiej perspektywy Ukrainy, praktykowana przez niektóre stolice UE w ostatnich latach, zawiodła i musi się skończyć. To tylko ośmieliło Putina. Nie potrzebujemy surogatów statusu kandydata do UE, które pokazują drugorzędne traktowanie Ukrainy i ranią uczucia Ukraińców" - podkreślił Kułeba
19 maja rosyjskie siły okupacyjne uderzyły w Bachmut w regionie donieckim podczas nalotu. Pod gruzami ratownicy znaleźli sześć osób.
Premier Finlandii, Sanna Marin, udzieliła wywiadu włoskiej gazecie "Corriere della Sera".- Decyzja o ubieganiu się o członkostwo w NATO jest aktem pokoju, a nie aktem wojny. Musimy zadbać o to, by na fińskiej ziemi nigdy nie wybuchła wojna, i zawsze będziemy starali się rozwiązywać problemy na drodze dyplomatycznej - mówiła.
- Nie zaakceptujemy żadnego zawieszenia broni, dopóki wszyscy rosyjscy żołnierze się nie wycofają - poinformował w czwartek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w jego imieniu.
- Wszyscy mamy jeden wspólny cel: Rosja nie może wygrać tej wojny. Ukraina musi przetrwać - powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz w czwartek w oświadczeniu rządowym w Bundestagu.
Ministerstwo Obrony wspierane przez rosyjskie propagandowe media planuje przeprowadzenie prowokacje w obwodzie donieckim. Będzie miała na celu oskarżenie strony ukraińskiej o zbrodnie na cywilach, podobnie jak to miało miejsce w Buczy.
Kreml organizuje dla zachodnich dziennikarzy wyjazdy np. do Mariupola. W ostatnim czasie brały w nich udział m.in. media z Niemiec i Francji, co relacjonowała rosyjska telewizja, nadając temu ton propagandy. "Są to przedstawiciele niszowych tytułów, lecz ich obecność wystarczy, by w kremlowskiej telewizji zbudować propagandowy przekaz o "obiektywnych zachodnich reporterach, dążących do prawdy mimo panującej na Zachodzie cenzury" – oceniła w rozmowie z PAP Katarzyna Chawryło, ekspertka warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).
Dziś o godzinie 13.00 Prezydent Andrzej Duda na ćwiczeniu Defender Europe 22 spotka się żołnierzami z Plusfrse biorącymi udział w desancie oraz forsowaniu przeszkody wodnej w postaci rzeki Narew. W Polsce ćwiczy obecnie ok. 7000 żołnierzy.
Rosyjskie ministerstwo obrony podało na Telegramie, że od poniedziałku w Azowstalu broń złożyło 1730 żołnierzy, w tym 771 osób w ciągu ostatnich 24 godzin. "Osoby wymagające leczenia szpitalnego otrzymują pomoc w placówkach medycznych w Nowoazowsku i Doniecku" – informuje rosyjski MON.
W Charkowie zburzono pomnik Aleksandra Newskiego, wasala Złotej Ordy uważanego za narodowego bohatera Rosji .
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeśli Finlandia i Szwecja zostanie zaatakowana w trakcie procesu przystępowania do NATO, Polska przyjdzie im z pomocą.
W okupowanym Chersoniu pojawiły się plakaty z wizerunkiem postaci w barwach Ukrainy, zabijającej rosyjskiego żołnierza. Podpis pod nimi głosi: "Przygotuj się! Znamy wszystkie twoje trasy patrolowe".
Andrij Szewczenko, legenda futbolu i zdobywca Złotej Piłki w 2004 roku, wrócił na Ukrainę o spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie. Popularny "Szewa" dostał ważną misję od głowy państwa, został twarzą platformy UNITED24.
Jej celem jest zebranie środków na wojnę z Rosją i odbudowę kraju najechanego przez Rosjan. "Mój kraj cierpi z powodu wojny, moim priorytetem nie jest piłka nożna, ale pomoc Ukrainie" – przyznał legendarny piłkarz. Czytaj więcej
Świetnie wiadomości dla Ukraińców napłynęły tymczasem z Tokio. Rząd premiera Fumio Kishidy postanowił pójść w ślady Unii Europejskiej i kolejny raz zwiększyć wymiar pomocy dla Ukrainy.
Japończycy zdecydowali o podwojeniu dotychczasowych wydatków, czyli mowa aż o 600 mln dolarów.
"Niezbyt dobrze" dla Rosjan rozpoczęła się 85. doba wojny. Jak poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, wojska putinowskie udało się odeprzeć jednocześnie aż w pięciu miejscach.
Nowe szturmy Rosjan zakończyły się klęską między innymi na kluczowych kierunkach donieckim i ługańskim.
Agresor jest też uboższy o kolejny samolot myśliwsko-bombowy Su-34.