Klęska Rosjan nad Dońcem. Nawet rosyjscy eksperci wojenni zarzucają armii Putina niekompetencję
Wioleta Wasylów
16 maja 2022, 10:54·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 maja 2022, 10:54
W zeszłym tygodniu Rosjanie podczas nieudanej przeprawy przez rzekę Siewierskij Doniec ponieśli znaczne straty w żołnierzach i sprzęcie. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił, że ta klęska sprawiła, że poczytni rosyjscy blogerzy wojskowi zaczęli otwarcie "zarzucają niekompetencję rosyjskiej armii".
W środę 11 maja ukraińscy artylerzyści ostrzelali rosyjskie wojska próbujące przedostać się przez rzekę Siewierskij Doniec i zadali wrogowi znaczne straty
Podczas przeprawy przez rzekę zginęło 485 żołnierzy spośród 550 skierowanych do tej akcji – twierdzi amerykański Instytut Studiów nad Wojną
Ta klęska spowodowała, że "znani rosyjscy blogerzy wojenni zaczęli otwarcie zarzucają niekompetencję rosyjskiej armii" – piszą analitycy z ISW
Przepływająca przez obwody charkowski i ługański rzeka Siewierskij Doniec jest ważna ze strategicznego punktu widzenia dla prowadzonej przez wojska Władimira Putina ofensywy w Donbasie. Ukraińska armia w maju kilka razy przeszkodziła Rosjanom w próbach przeprawy przez rzekę i – według szefa obwodu ługańskiego Serhija Hajdaja – zniszczyła przy tym około 70 pojazdów wojskowych wroga.
Kolejna klęska Rosjan i nieudana przeprawa przez Doniec
W środę kolejna próba przebycia Dońca, w pobliżu Kreminny na wschodzie obwodu ługańskiego, skoczyła się dla Rosjan klęską. "Otworzyliśmy sezon wakacyjny dla raszystów. Niektórzy kąpali się w rzece Siewierskij Doniec, a inni spłonęli w majowym słońcu" – napisał z przekąsem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, który tak jak Ministerstwo Obrony udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcia satelitarne pokazujące ogromne straty wroga.
Rosjanie podczas próby przeprawy mostem pontonowym zostali ostrzelani przez artylerzystów z 17. Brygady Pancernej ukraińskiej armii. Według brytyjskiego "The Times", najeźdźca stracił wówczas ok. 50 pojazdów. Wskazano, że "mógł też stracić" blisko 1 tys. żołnierzy, zaś według Ukraińców aż niemal 1,5 tys. ludzi.
ISW o ogromnych błędach taktycznych wojsk Putina
Szacunki amerykańskiegoInstytutu Studiów nad Wojną są bardziej ostrożne. W swoim raporcie wskazywał, że rosyjskie dowództwo miało wysłać nad Siewierskij Doniec 550 żołnierzy z 74. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych. "Ukraińska artyleria zniszczyła rosyjskie mosty pontonowe oraz ich mocno skoncentrowane wojska i sprzęt, co podobno spowodowało 485 ofiar śmiertelnych i uszkodzenia ponad 80 urządzeń" – dodano.
Eksperci ISW podkreślili, że "siły rosyjskie, próbując przeprawić się przez rzekę na dużą skalę, popełniły istotne błędy taktyczne". "Ta próba wykazała oszałamiający brak zmysłu taktycznego, gdyż na zdjęciach satelitarnych widać, że dzięki ciasnemu skupieniu rosyjskich pojazdów na moście ukraińscy artylerzyści byli w stanie za pomocą skoncentrowanych uderzeń zabić setki żołnierzy i zniszczyć dziesiątki pojazdów najeźdźcy" – tłumaczono.
Dodano, że ta klęska może "poważnie zakłócić rosyjskie starania o odizolowanie Siewierodoniecka od północy".
Straty wojsk Putina zaskoczyły rosyjskich blogerów wojskowych
ISW zwróciło uwagę na jeszcze jedną kwestię. "Zniszczenie przez Ukraińców ważnych elementów rosyjskiej brygady zmotoryzowanej, która 11 maja próbowała przeprawić się przez most pontonowy nad rzeką Doniec, zszokowało znanych rosyjskich blogerów" – podano w raporcie.
Poinformowano, że śledzeni przez setki tysięcy osób blogerzy od tematyki wojskowej, którzy wcześniej kibicowali rosyjskiej armii, teraz zaczęli "komentować niekompetencję wojsk Rosji i krytykować kierownictwo rosyjskich sił zbrojnych za to, że nie wyciągnęło wniosków z doświadczeń wojennych". Dodatkowo "wyrazili też zaniepokojenie, że ciągłe forsowanie rosyjskich linii propagandowych utrudnia im zrozumienie, co się właściwie dzieje".
Jak oceniło ISW, choć obecnie trudno przewidzieć, jakie dokładnie będą skutki zmiany narracji przez blogerów, to najprawdopodobniej będą znaczące. Eksperci tłumaczyli, że "ludzie żyjący pod ścisłą cenzurą często bardziej niż samemu rządowi, ufają osobom, które wydają się być niezależne, choć w istocie zgadzają się z linią rządową".
"Komentarze tych poczytnych bloggerów mogą podsycać rosnące w Rosji wątpliwości co do perspektyw Rosji w tej wojnie i kompetencji rosyjskich dowódców wojskowych" – oceniło ISW.