Trener reprezentacji Polski wbił szpilkę szefowi TVP. "Prezes Kurski nie jest za wysoki"
redakcja naTemat
24 maja 2022, 10:19·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 maja 2022, 10:19
W poniedziałkowy wieczór odbyła się Gala PKO Ekstraklasy, podczas której wyróżniono najważniejsze postaci związane z krajową piłką. Jak to bywa przy tego typu wydarzeniach, nie brakowało przemówień - a przy mikrofonie błyszczał Czesław Michniewicz. Selekcjoner zażartował m.in. z prezesa Kurskiego.
Gala PKO Ekstraklasy skwitowała wydarzenia ostatnich kilkunastu miesięcy na piłkarskich boiskach w kraju. Warto przypomnieć, że mistrzem Polski został Lech Poznań, wyprzedzając na mecie drugi Raków Częstochowaoraz trzecią Pogoń Szczecin. Do europejskich pucharów załapała się też czwarta w tabeli Lechia Gdańsk.
Właśnie między tymi klubami w większości przypadków rozstrzygnęły się losy nagród w najważniejszych kategoriach podczas poniedziałkowego wydarzenia. Wyjątkiem był jednak gol sezonu, tu nagroda przypadła Fabianowi Piaseckiemu ze Śląska Wrocław.
W najważniejszych kategoriach m.in. piłkarzem sezonu został wybrany Ivi Lopez z częstochowskiego wicemistrza, szkoleniowcem Maciej Skorża z poznańskiego Lecha. Młodzieżowcem sezonu za to Jakub Kamiński, utalentowany skrzydłowy mistrzów z Poznania, który latem przenosi się na stałe do niemieckiej Bundesligi.
Podczas gali przed mikforonem pojawiło się kilka osób niekoniecznie obecnie powiązanych z ekstraklasowymi rozgrywkami, ale pełniących ważne funkcje w polskim futbolu. W świetnym nastroju był m.in. Czesław Michniewicz, który pozwolił dobie nawet na wbicie lekkiej szpilki w stronę prezesa TVP. Telewizja Polska była bowiem jednym z dwóch ważnych graczy na medialnym polu w minionym sezonie, więc nie mogło zabraknąć przemowy Jacka Kurskiego.
Selekcjoner Biało-Czerwonych po przydługawym wystąpieniu szefa TVP - gdzie poznaliśmy m.in. strategiczne sukcesy Telewizji Publicznej na polu sportowym - Michniewicz rzucił w stronę polityka kojarzonego z Prawem i Sprawiedliwością.
- Poprawię mikrofon, bo prezes Kurski nie jest wysoki - rzucił z uśmiechem.
Przez salę przetoczył się śmiech, choć fakt faktem, prezes TVP mógł to odebrać na poważnie. Zapytany o swój dobry nastrój Michniewicz przyznał, że "Do pierwszego meczu jeszcze daleko", więc nie ma powodu do tego, żeby obecnie się nie uśmiechać.
Internauci szybko wyłapali lekką złośliwość w kierunku szefa TVP. Dodatkowo komentowane było wystąpienie prezesa Kurskiego, który tradycyjnie - jak to bywa przy dużych wydarzeniach z różnych dziedzin życia - musiał być obecny w centrum uwagi.
Jego postać była pokazywana przez realizatora transmisji wielokrotnie, często jako "przerywnik" pomiędzy głównymi wydarzeniami.