Kibice Liverpool FC czekają przed bramami Stade de France by wejść trybuny
Kibice Liverpool FC czekają przed bramami Stade de France by wejść trybuny Fot. Twitter / The Guardian
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Takich scen przed rozpoczęciem finału Ligi Mistrzów w Paryżu nie spodziewał się nikt. Gdy zbliżała się godzina 21:00, o której jedenastki Liverpoolu i Realu Madryt miały ruszyć do walki, pojawił się komunikat ze strony UEFA, że mecz opóźniony jest o kwadrans. Później okazało się, że starcie nie rozpocznie się przed 21:30. Piłkarze wrócili na rozgrzewkę, a Camilla Cabello musiała czekać, by zaśpiewać przed finałem.

Co się stało w Paryżu? Opóźnienie było spowodowane zatorem na bramach wejściowych na Stade de France. Kibice Liverpoolu zdecydowali się udać ze swojej strefy w dzielnicy Saint-Denis w ostatniej chwili, czy mniej niż dwie godziny przed meczem. Nie pomogło też słabe przygotowanie organizatorów, którzy bardzo opieszale wpuszczali fanów na obiekt.

W efekcie Anligcy musieli czekać niemal trzy godziny, by dostać się na trybuny. Część fanów wściekła się, zaczęli przeskakiwać ogrodzenia i uciekać ochronie. Do akcji weszła policja, użyto gazu łzawiącego. Wściekli fani The Reds wchodzili na trybuny, ciągi komunikacyjne usprawniono, ale pierwszy raz z tak błahego powodu opóźniło się rozpoczęcie piłkarskiego święta.

Gdy rozpoczął się występ Camilli Cabello, większość fanów była już na swoich miejscach. Po zakończeniu części artystycznej nagrodzili organizatorów gwizdami i buczeniem, nie mogąc zrozumieć fatalnej organizacji tak ważnego spotkania. Piłkarze też nie wyglądali na zadowolonych, ale wreszcie sędzia Clement Turpin wyprowadził Anglików i Hiszpanów na murawę Stade de France. Rozległ się hymn rozgrywek, a kibice go wygwizdali.

Finał Ligi Mistrzów w 2022 roku odbywa się na Stade de France w Saint-Denis pod Paryżem. Pierwszy gwizdek w meczu Liverpool FC - Real Madryt prawdopodobnie usłyszymy o godzinie 21:00 czasu polskiego. Zawody poprowadzi Francuz Clement Turpin, a transmitować je będą Polsat Sport Premium oraz TVP 1. Kto zostanie najlepszą klubową drużyną Europy? Już wkrótce wszystko będzie jasne.

Czytaj także: