
Poza Krystyną Pawłowicz przed sądem mogą stanąć między innymi minister obrony Mariusz Błaszczak, minister kultury Piotr Gliński czy Patryk Jaki z Solidarnej Polski. Chodzi o spot wyborczy Prawa i Sprawiedliwości pt. "Bezpieczny samorząd" z 2018 roku. "Samorządowcy PO szykują się do przyjęcia uchodźców. (...) Pojawiły się enklawy muzułmańskich uchodźców, dziś mieszkańcy boją się wychodzić po zmroku na ulicę; napady na tle seksualnym, akty agresji stały się codziennością mieszkańców" - takie słowa padły w spocie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości.
Jak dowiedział się "Super Express", do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa wpłynął subsydiarny akt oskarżenia złożony przez oskarżyciela posiłkowego Rafała Gawła. Sprawie nie wyznaczono terminu.
Oskarżyciel subsydiarny Rafał Gaweł powiedział w rozmowie z "Super Expressem", że PiS w obrzydliwy sposób wykorzystał ludzi uciekających przed wojną. Według Gawła, stało się tak w celu zbicia kapitału politycznego.
Za czyny zarzucane 12 politykom PiS grozi kara do dwóch lat więzienia. Krystyna Pawłowicz chroniona jest sędziowskim immunitetem i do końca kadencji w Trybunale Konstytucyjnym prawdopodobnie nie zostanie pociągnięta do odpowiedzialności.
Czytaj także: Pawłowicz dodała wpis z okazji Dnia Matki. Swoje zdjęcie z dzieciństwa zestawiła z... obrazem Maryi
Ostatnio o Krystynie Pawłowicz było głośno przy okazji Dnia Matki. Jak wielu innych polityków w tym dniu opublikowała swoje zdjęcie z dzieciństwa, do którego jednak dokleiła pewien obraz.
Krystyna Pawłowicz z matką, a obok Matka Boska z Jezusem – taki kolaż zamieściła w mediach społecznościowych 26 maja sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Do swojego wpisu Pawłowicz dodała krótki opis: "Dzień Matki". Opinie na temat takiego zestawienia były wśród internautów podzielone. Większość osób zwróciło jednak uwagę na podobieństwo sędzi TK do mamy.