To był mecz godny półfinału wielkoszlemowego turnieju. Niestety, dla Alexandra Zvereva pojedynek z Rafaelem Nadalem zakończył się pod koniec drugiej partii. Mistrz olimpijski z Tokio odniósł bowiem koszmarnie wyglądającą kontuzję. Do finału awansował Hiszpan, a Zverev z pewnością będzie walczył o szybki powrót.
Na piątek zaplanowano dla półfinału Rolanda Garrosa w turnieju panów. W pierwszym pojedynku legendarny Rafael Nadal mierzył się z niezwykle utalentowanym, mistrzem olimpijskim z ubiegłorocznych igrzysk w Tokio, Alexanderem Zverevem.
Obaj panowie zgodnie z przewidywaniami stworzyli na korcie głównym w Paryżu, tj. Philippe'a-Chatrier, genialny spektakl. Pierwsza partia trwała godzinę i 33 minuty, kończąc się tie-breakiem, z którego obronną ręką wyszedł Hiszpan. Nadal, który akurat 3 czerwca obchodził swoje 36 urodziny - zwyciężył 10:8, wychodząc na prowadzenie.
Trudno było jednak uznać, że Zverev półfinał przegra w trzech setach. Niemiec był praktycznie równorzędnym tenisistą dla człowieka, który na kortach ceglanych w Paryżu wygrywał w karierze aż trzynaście razy. W niedzielę, jak się miało później okazać, zagra o swój 14 tytuł wielkoszlemowy w RG. A to za sprawą kontuzji Niemca, której doznał na starcie tie-breaka drugiej partii emocjonującego półfinału.
Zverev po jednym z zagrań przerzucił ciężar ciała na prawą nogę. Ta - jak pokazały powtórki - okazała się zbyt słaba, akurat w tym momencie. Najprawdopodobniej doszło w tej sytuacji do skręcenia stawu skokowego. Niemiec zawył z bólu, a na korcie musiały pojawić się służby medyczne. Ostatecznie tenisista nie był w stanie sam opuścić paryskiej mączki, udało się dopiero przy pomocy wózka inwalidzkiego.
Po trwającej kilkadziesiąt sekund naradzie zadecydowano, że Zverev nie będzie w stanie dokończyć półfinałowego pojedynku z Nadalem. Niemiec wrócił przy pomocy kul na kort, dziękując za doping kibicom oraz gratulując swojemu przeciwnikowi awansu do finału RG. Zverev otrzymał owację na stojąco od zgromadzonej publiczności.
Tym samym Nadal w niedzielę stanie przed szansą wygrania swojego 22 turnieju wielkoszlemowego w karierze. Hiszpan powrócił w 2022 roku po kontuzji na światowe korty i póki co prezentuje się rewelacyjnie. W styczniu Nadal zwyciężył w pierwszej wielkoszlemowej próbie kalendarza, na kortach Australian Open.
Teraz Rafa stanie przed szansą wygranej w Paryżu, gdzie w niedzielę zmierzy się ze zwycięzcą drugiego piątkowego półfinału - w którym zagrają Norweg Casper Ruud oraz Chorwat Marin Cilić. Co ciekawe, pierwszy z wymienionych w meczu IV rundy ograł w czterech setach najlepszego polskiego zawodnika w cyklu ATP - Huberta Hurkacza.
Wynik meczu półfinałowego Rolanda Garrosa:
Rafael Nadal (Hiszpania) - Alexander Zverev (Niemcy) 7:6 (10-8), 6:6 - krecz Zvereva
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.