Drugie zwycięstwo w finale wielkoszlemowego turnieju Rolanda Garrosa dla Igi Świątek stało się faktem. Polka pokonała Coco Gauff i tym samym dopisała na swoje konto kolejne, już 35 wygrane spotkanie z rzędu. 21-latka z Raszyna wyrównała tym samym rekord należący od 22 lat do Venus Williams.
Iga Świątek w 2022 roku kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Liderka rankingu WTA przebojowo prezentuje się w ostatnich kilkunastu tygodniach, konsekwentnie wygrywając wszystkie oficjalne mecze. Seria Polki trwa nieprzerwanie od 23 kwietnia, przed finałem Rolanda Garrosalicząc łącznie 34 wygrane spotkania z rzędu.
21-letnia tenisistka z Raszyna była o jeden krok od wyrównania rekordu w historii obecnego touru. W 2000 roku Venus Williams odniosła bowiem 35 wygranych w serii. Historia tenisa najwyraźniej musiała się tak ułożyć, żeby Polka wyrównała osiągnięcie starszej z sióstr Williams w spotkaniu z ich rodaczką.
Co więcej, Coco Gauff jest już teraz nazywana następczynią bardziej utytułowanej Sereny Williams. Z pewnością osiemnastolatka ma przed sobą wielką karierę.
Warto również odnotować, że Świątek wygrała w sześciu kolejnych turniejach. Polka wygrała kolejno w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie oraz Paryżu.
Najdłuższe serie zwycięstw po 2000 roku
1. Venus Williams - 35 meczów (Linz 2000), Iga Świątek - 35*
2. Serena Williams - 34 (Wimbledon 2013)
3. Justine Henin - 32 (Australian Open 2008)
5. Serena Williams - 27 (Madryt 2015)
6. Wiktoria Azarenka - 26 (Miami 2012)
7. Serena Williams - 25 (Australian Open 2014)
8. Venus Williams - 24 (Australian Open 2002), Justine Henin - 24 (French Open 2005)
10. Naomi Osaka - 23 (Miami 2021)
*seria zwycięstw nadal trwa
Raszynianka dzięki wygranej w wielkoszlemowym turnieju w Paryżu umocni się na prowadzeniu w rankingu WTA. Fakt faktem nadal będzie jednak mieć kilka rekordów do pobicia. Chociażby kwestię dalszej serii wygranych, gdzie po roku 2000 tylko panowie zwyciężali z większą regularnością.
Mowa o prawdziwych legendach - Roger Federer w 2006 roku - 42 mecze z rzędu - oraz Novak Djoković, w 2011, triumfujący w 43 pojedynkach.
Jeszcze bardziej okazale wygląda ranking dotyczący Ery Open, w której można znaleźć sukcesy również sprzed wielu lat. W tej hierarchii niedoścignioną rekordzistką jest Martina Navratilova. Tenisistka, która wygrała aż 167 turniejów singlistek w swojej karierze zaliczyła kapitalny rok 1984. Występująca w barwach Czechosłowacji i Stanów Zjednoczonych zawodniczka wygrała wówczas 74 mecze z rzędu.
Najdłuższe serie zwycięstw w tzw. Erze Open
1. Martina Navratilova - 74 mecze (1984 rok)
2. Steffi Graf - 66 (1989-90)
3. Martina Navratilova - 58 (1986-87)
4. Margaret Court - 57 (1972-73)
5. Chris Evert - 55 (1974)
6. Martina Navratilova - 54 (1983-84)
7. Steffi Graf - 46 (1988)
8. Steffi Graf - 45 (1987)
9. Chris Evert - 42 (1975-76)
10. Martina Navratilova - 41 (1982)
Jak jednak pokazuje klasyfikacja, Świątek jest coraz bliżej wdrapania się do czołowej dziesiątki również w tym rankingu. Do szczęścia brakuje "tylko" sześciu wygranych.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.