Siatkówka jest sportem ważnym w Polsce, ale organizacyjnie - w wydaniu międzynarodowym - daleka jest od standardów przyzwoitości. Kolejny przykładem potwierdzającym tę tezę jest sytuacja, która spotkała siatkarzy kadry Polski. Mistrzowie świata musieli dopłacić za swój trening w Kanadzie.
Już w najbliższą środę (tj. 8 czerwca) męska reprezentacja Polski rozpocznie tegoroczne rozgrywki w Lidze Narodów. Impreza pod patronatem światowej federacji FIVB od kilku sezonów zalicza regularne wpadki organizacyjne, od kiepskiej frekwencji (najczęściej poza Polską), poprzez towarzyski poziom sportowy, na innego rodzaju kłopotach kończąc.
Do nietypowej sytuacji doszło po przylocie reprezentacji Polskido Kanady. Biało-Czerwoni na miejscu otrzymali bowiem informację, że organizatorzy turnieju w Ottawie nie przewidzieli dla kadry mistrzów świata czasu na popołudniowy trening.
"Polacy mają już za sobą pierwsze zajęcia. Przypadła im rola otwierających sesję treningową, bo ćwiczyli od godz. 8 do 10. Podobnie będzie w poniedziałek. Organizatorzy nie przewidzieli możliwości trenowania po południu, dlatego polska ekipa sama musiała wynająć sobie salę i zapłacić też za transport, bo - jak mówi Nikola Grbić - musimy sobie radzić, próbować rozwiązywać wszystkie problemy tak, żeby mieć poczucie, że zrobiliśmy wszystko, by najlepiej przygotować się do meczów." - czytamy na stronie Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Jak zatem widać, co prawda własnym kosztem, ale udało się polskiej drużynie uniknąć sytuacji, w której zabrakłoby możliwości odbycia treningu - a przez to - odpowiedniego przygotowania, przewidzianego przez sztab szkoleniowy kadry.
Selekcjoner Nikola Grbić w Kanadzie będzie miał okazję do debiutu w roli szkoleniowca Biało-Czerwonych. Serb zastąpił na stanowisku Vitala Heynenai celem nadrzędnym wydaje się być przełamanie klątwy nieudanych występów na igrzyskach olimpijskich. Do występu w Paryżu jednak jeszcze dwa lata (tj. turniej w 2024 roku).
W najbliższych miesiącach najważniejszy będzie turniej mistrzostw świata, który Polska zorganizuje wspólnie ze Słowenią. Biało-Czerwoni na przełomie sierpnia i września (26.08-11.09) będą bronić tytułu najlepszej kadry na globu w dwóch śląskich miastach: Gliwicach oraz Katowicach.
Środkowi: Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Mateusz Poręba, Karol Urbanowicz
Przyjmujący: Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek, Bartłomiej Lipiński, Rafał Szymura
Libero: Jakub Popiwczak, Kamil Szymura
Polacy w Ottawie zagrają cztery mecze. Biało-Czerwoni zmierzą się kolejno z: Argentyną (8.06), Włochami (9.06), Bułgarią (11.06) i Francją (12.06). Środowy pojedynek przeciwko Argentynie Biało-Czerwoni rozegrają o godzinie 22:30 polskiego czasu.
Transmisja pojedynku mistrzów świata na antenie TVP 2 oraz Polsatu Sport.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.