Niecały tydzień po tym, jak ława przysięgłych opowiedziała się głównie po stronie Johnny'ego Deppa, aktor dołączył do TikToka. W pierwszym nagraniu podziękował swoim "lojalnym" fanom. W opisie oświadczył, że "idzie naprzód" po procesie o zniesławienie. Nie umknęło to uwadze Amber Heard. Jej prawniczka przesłała krótkie, aczkolwiek wymowne oświadczenie ws. słów Deppa.
Pierwszego dnia czerwca ława przysięgłych orzekła w sprawie procesu Johnny'ego Deppa i Amber Heard
Od tamtej pory głos po wyroku zabrali sami zainteresowani, ale także siostra Amber Heard. Whitney Henriquez przed laty mieszkała obok Heard i Deppa
Emocje powoli opadają, a aktor powoli wraca do codziennych spraw. Założył nawet profil na TikToku
We wtorek 7 czerwca dodał pierwsze nagranie, któremu towarzyszył wpis. Teraz słowa Deppa wymownie skomentowała obrończyni jego byłej żony
Wyrok w "procesie dekady"
Amber Heardzostała uznana winną zniesławienia Johnny'ego Deppa. Z tytułu zadośćuczynienia i za uszczerbek moralny ma uregulować ponad 10 milionów dolarów (wcześniej była to suma 15 milionów dolarów, jednak została obniżona zgodnie z limitami prawnymi).
Po tym, jak przysięgli orzekli wyrok na korzyść hollywoodzkiego aktora, zamieścił on oficjalne oświadczenie. Wrócił pamięcią do momentu, gdy Amber po raz pierwszy oskarżyła go o przemoc domową. "Za pośrednictwem mediów postawiono mi fałszywe, bardzo poważne i kryminalne zarzuty, co wywołało niekończącą się lawinę nienawistnych treści, chociaż nigdy nie postawiono mi żadnych zarzutów i w nanosekundę wywarło to sejsmiczny wpływ na moje życie i karierę" – czytaliśmy.
W kolejnej części nawiązał do werdyktu ławy przysięgłych. "Sześć lat później sąd oddał mi moje życie. (...) Najlepsze dopiero przed nami i nowy rozdział wreszcie się rozpoczął. Veritas numquam perit. Prawda nigdy nie ginie" - podkreślił.
Młodsza siostra byłej żony Deppa, Whitney Henriquez również nie omieszkała napisać, co sądzi o werdykcie ławy przysięgłych. "Nadal stoję z tobą, siostrzyczko. Wczoraj, dziś i jutro zawsze będę z ciebie dumna za to, że stanęłaś w obronie siebie, że zeznawałaś zarówno tutaj w Wirginii, jak i w Wielkiej Brytanii, i że jesteś głosem tak wielu, którzy nie są w stanie mówić o rzeczach, które dzieją się za zamkniętymi drzwiami" - zaznaczyła.
"Wiedzieliśmy, że to będzie trudna walka i że karty grały na naszą niekorzyść, ale wstałaś i odezwałaś się bez względu na wszystko. Jestem zaszczycona, że mogłam zeznawać dla ciebie i zrobiłabym to milion razy, ponieważ wiem, co widziałam i ponieważ prawda jest zawsze po twojej stronie. (...) Zawsze będę stała u twego boku" - podsumowała.
Prawniczka Amber Heard reaguje na pierwszego TikToka Johnny'ego Deppa
Wygląda na to, że Johnny Depp czuje się gotowy na powrót do życia publicznego. 58-latek zaznajomił i polubił się z najpopularniejszą aplikacją rozrywkową. Na poczatku czerwca założył bowiem konto na TikToku. W mgnieniu oka zaobserwowały go miliony fanów. Na dzień (8 czerwca) śledzi go tam już prawie 9 mln użytkowników.
Jego pierwszym filmem na portalu społecznościowym jest montaż ujęcia jego fanów, którzy tłumnie towarzyszyli mu w drodze na kolejne rozprawy z Amber, oraz jego ostatniej trasy koncertowej z Jeffem Beckiem. Nagranie trwa 30 sekund.
"Byliśmy wszędzie razem, widzieliśmy wszystko razem. Szliśmy razem tą drogą. Zrobiliśmy razem właściwą rzecz, wszystko dlatego, że wam zależało. A teraz wszyscy razem ruszymy do przodu. Jesteście, jak zawsze, moimi pracodawcami i po raz kolejny muszę wam podziękować. Więc dziękuję" - taki opis zagościł pod filmikiem.
Publikacja na TikToku dotarła nie tylko do milionów użytkowników, ale też do jego byłej żony. Krótki komentarz ws. owych słów przesłała natomiast portalowi "People" prawniczka Amber Heard. "Gdy Johnny Depp mówi, że 'idzie naprzód ', prawa kobiet się cofają" – skwitowano gorzko.
Warto nadmienić, że 36-letnia Heard również odniosła się do przyszłości praw kobiet w swoim bezpośrednim oświadczeniu po przegranej batalii sądowej. "Rozczarowanie, które odczuwam dzisiaj, jest nie do opisania. Jestem załamany, że góra dowodów wciąż nie wystarczyła, by przeciwstawić się nieproporcjonalnej sile i wpływom mojego byłego męża" – oznajmiła.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.