Chińczycy zrobili realistyczną seks-lalkę Ciri z "Wiedźmina". Geralt nie lubi tego

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Cirilla, zwana po prostu Ciri, jest Dzieckiem Niespodzianką, które przypadło Geraltowi z Rivii. Każdy kto zna ich historię (bez względu na medium) wie, jak wiedźmin chuchał i dmuchał na swoją przybraną córkę. Jej realistyczna silikonowa podobizna, która raczej nie będzie traktowana przez nabywcę jako kolejna figurka w kolekcji, z pewnością doprowadziłaby go do wściekłości. Już słyszę w głowie jego odzywkę: "zaraza!".

Ciri pochodzi z kultowej sagi Andrzeja Sapkowskiego, która doczekała się już kilku adaptacji. Bohaterkę w serialu Netfliksa gra Freya Allan, ale miłośnikom wiedźmińskiego uniwersum zdecydowanie do gustu bardziej przypadła jej wersja z gry polskiego studia CD Projekt Red. W sieci znajdziemy tysiące fanowskich granik, cosplayów czy (oczywiście) pornosów z nią w roli głównej. Powstanie seks-lalki postaci, w której zakochały się graczki i gracze, było kwestią czasu.

Seks-lalkę Ciri wyprodukowała chińska firma Game Lady Doll. Specjalizuje się w przenoszeniu wirtualnych postaci do realnego świata - w swoim pornfolio ma m.in. bohaterki z "Death Stranding" (Mama i Lockne), "Final Fantasy VII" (Aerith i Tifa) czy Ellie z "The Last of Us 2" (spokojnie, w sequelu Ellie ma 19 lat, bo gdyby odzworowali ją z pierwszej części, która działa się 5 lat wcześniej, to byłoby już dopiero chore).

Teraz dołączyła do nich Ciri z "Wiedźmina 3". Można ją zobaczyć w tym filmiku - ostrzegam, że jest skierowany dla dorosłych fanów gry studia CD Projekt Red. Silikonowa lalka została wykonana z dużą dbałością o szczegóły. Jej strój jest praktycznie identyczny jak w grze (miecz nie jest jednak dodawany do zestawu, ale można go dokupić), piegi, a nawet charakterystyczną bliznę na policzku.

Lalka ma 168 centymetrów wzrostu, co nie zgadza się z książkami Andrzeja Sapkowskiego, gdzie ma "pięć stóp i dziewięć cali", czyli 175 cm. Firma jednak nie przejmuje się prawami autorskimi (i jeszcze sprytnie chce je ominąć, bo przy żadnej z lalek nie ma imienia, tytułu gry czy logo dewelopera), więc kanonem tym bardziej.

Lalkę Ciri można kupić w sklepach erotycznych (informacyjnie podam, że są też dostawy do Polski). Co ciekawe, w zamówieniach można modyfikować praktycznie wszystko: od koloru skóry i paznokci, przez kształt narządów intymnych, po dodanie gadżetu wydającego dźwięk jęczenia. Cena podstawowej wersji lalki Ciri - bez bajerów - to 2,5 tysiąca dolarów i jestem przekonany, że już znalazły się osoby, które teraz gorączkowo czekają na odbiór przesyłki.