Mikael Ishak i jego koledzy będą musieli zagrać naprawdę solidny dwumecz, żeby wyeliminować mistrzów Azerbejdżanu.
Mikael Ishak i jego koledzy będą musieli zagrać naprawdę solidny dwumecz, żeby wyeliminować mistrzów Azerbejdżanu. Fot. Adrian Mielczarski/REPORTER

Od dalekiej wyprawy rozpocznie zmagania w eliminacjach Ligi Mistrzów drużyna Lecha Poznań. Mistrzowie kraju w I rundzie zagrają z Karabachem Agdam z Azerbejdżanu. Losowanie nie było szczęśliwe dla klubu ze stolicy Wielkopolski. Pierwszy mecz odbędzie się w Poznaniu w terminie 5-6 lipca.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Lech Poznań kwalifikacje do Ligi Mistrzów rozpoczyna od I rundy, będąc drużyną nierozstawioną - rywalem będzie Karabach Agdam
  • Mistrzowie Polski po rezygnacji Macieja Skorży nadal nie mają nowego szkoleniowca
  • Pierwszy mecz Lecha z Karabachem zostanie rozegrany 5-6 lipca w Poznaniu
  • Piłkarze Lecha Poznań z pewnością nie tak wyobrażali sobie losowanie I rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Jedyny polski przedstawiciel na tym etapie europejskiej drogi do rozgrywek głównych - ze względu na słaby ranking PKO Ekstraklasy - musi się przebijać od samego dołu klubowej piramidy. Poznaniacy nie byli nawet rozstawieni, przez co istniało ryzyko, że już na powitanie z marzeniami o Champions League przyjdzie się zmierzyć z groźnym rywalem.

    Tak się rzeczywiście stało, bo Karabach Agdam z pewnością nie będzie ani łatwym piłkarsko, ani logistycznie, wyzwaniem już na początku lipca. Warto przypomnieć, że do meczu z mistrzami Azerbejdżanu pozostały niecałe trzy tygodnie, a w Poznaniu nadal nie ma nowego trenera mistrzów Polski. Kilka dni temu z przyczyn osobistych z pracy na ławce Lecha zrezygnował dotychczasowy szkoleniowiec Maciej Skorża.

    Lech w I rundzie mógł trafić na Karabach Agdam (Azerbejdżan), Sheriff Tyraspol (Mołdawia), Slovan Bratysława (Słowacja), Lincoln Red Imps (Gibraltar) albo Shamrock Rovers (Irlandia). Ostateczny rezultat losowania w szwajcarskim Nyonie przyniósł jednak jedno z dwóch najtrudniejszych, obok słowackiego Slovana, rozwiązań.

    Pary I rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów

  • Lech Poznań (Polska) - Karabach Agdam (Azerbejdżan)
  • Pjunik Erywań (Armenia) - CFR Cluj (Rumunia)
  • NK Maribor (Słowenia) - Szachtior Soligorsk (Białoruś)
  • Ludogorets Razgrad (Bułgaria) - FK Sutjeska (Czarnogóra)
  • F91 Dudelange (Luksemburg) - KF Tirana (Albania)
  • Toboł Kostanaj (Kazachstan) - Ferencvaros TC (Węgry)
  • Malmoe FF (Szwecja) - zwycięzca rundy wstępnej
  • Ballkani (Kosowo) - Żalgiris Wilno (Litwa)
  • HJK Helsinki (Finlandia) - FK RFS (Łotwa)
  • Bodo/Glimt (Norwegia) - KI Klaksvik (Wyspy Owcze)
  • The New Saints (Walia) - Linfield FC (Irlandia Północna)
  • Shamrock Rovers FC (Irlandia) - Hibernians FC (Malta)
  • KF Shkupi (Macedonia) - Lincoln Red Imps (Gibraltar)
  • Zrinjski Mostar (Bośnia i Hercegowina) - Sheriff Tyraspol (Mołdawia)
  • Slovan Bratysława (Słowacja) - Dinamo Batumi (Gruzja)
  • Lech pierwsze spotkanie rozegra na własnym stadionie. Termin wyznaczony przez UEFA to już pierwszy tydzień lipca, tj. 5-6.07. Rewanż zaplanowano za to na 12-13 lipca. Odległość od azerskiego miasta do Poznania to ponad 3200 kilometrów. Zapowiada się zatem długa wyprawa, która również może mieć znaczenie. Zwłaszcza w przypadku, w którym rewanżowy pojedynek Lech zagra na terenie rywala.

    Z innej strony patrząc, jeśli polskie kluby myślą o rywalizacji na poważnym szczeblu w Europie, z przeciwnikami pokroju Karabacha - po prostu muszą wygrywać.

    Czytaj także: