W Jarocinie stanął pomnik Jana Szyszko. Burmistrz: To był najwybitniejszy minister

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Za budowę pomnika profesora Jana Szyszko odpowiada Fundacja dla Niepodległej, która zrzesza leśników i zajmuje się upamiętnianiem tych, którzy zasłużyli się dla kraju.

Początkowo miał on stanąć w parku zdrojowym w Wysowej-Zdroju w Małopolsce, ale wójt gminy Uście Gorlickie musiał wycofać się z tego projektu, ponieważ wywołał on sprzeciw mieszkańców.

W drugiej kolejności zaproponowano więc Jarocin, i to tam stanął 2,5-metrowy Szyszko. Burmistrz miasta powiedział PAP, że nie zastanawiał się i od razu zgodził się na tę inwestycję, bo jego zdaniem Szyszko był "najwybitniejszym ministrem".

Jako argument podaje także, że jego miasto "jest najlepszym przykładem inwestowania w ochronę środowiska, więc jest najodpowiedniejszym miejscem dla upamiętnienia zmarłego w 2019 r. prof. Szyszki".

– W takim miasteczku jak Jarocin, w działania proekologiczne, gospodarkę wodno-ściekową i śmieciową w ciągu minionych 20 lat zainwestowaliśmy ponad pół miliarda złotych – powiedział Adam Pawlicki.

Samorządowiec nigdy osobiście nie poznał Jana Szyszko, ale twierdzi, że jest on wzorem dla innych. Uważa, że minister z PiS na pierwszym miejscu stawiał pracę dla kraju, a dopiero potem sondaże.

– To jest człowiek, który najwięcej zrobił dla środowiska po II wojnie światowej. Moim zdaniem niesłusznie "hejtowany" przez tych, którzy wiedzę o przyrodzie skończyli na podstawówce – dodał burmistrz Pawlicki. Uroczyste odsłonięcie pomnika zaplanowano na 27 czerwca.

Przypomnijmy, że Jan Szyszko zmarł w październiku 2019 roku. O jego śmierci poinformował prezydent Andrzej Duda. "Bardzo smutna, niespodziewana wiadomość. Dziś przed południem odszedł Pan Prof. Jan Szyszko. Naukowiec i polityk, ale przede wszystkim dobry i życzliwy Człowiek, pasjonat przyrody, którego darzyłem wielką sympatią i szacunkiem. Fiat Voluntas Tua... RiP" – napisał Duda na Twitterze. Jan Szyszko w latach 1997–1999 był ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa w rządzie Jerzego Buzka. W latach 2005–2007 ponownie został ministrem środowiska w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.

Najwięcej kontrowersji wzbudziła działalność Jana Szyszko po 2015 r., kiedy pełnił funkcję ministra środowiska w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego.

Zarzucano mu m.in. dopuszczenie do masowej wycinki drzew na prywatnych posesjach oraz wycinkę na ogromną skalę w Puszczy Białowieskiej. W dodatku w 2017 r. zaproponował zmiany, które w "szczególnych wypadkach" pozwalają na odstąpienie od ochrony gatunków i siedlisk w ramach unijnej sieci Natura 2000. W połowie kadencji Sejmu Szyszko został zdymisjonowany.